W Rzymie odbędzie się kolejny Dzień Rodziny. W ostatnią sobotę stycznia Włosi będą manifestować w obronie małżeństwa i rodziny, które politycy chcą się zrównać ze związkami homoseksualnymi. Manifestanci przejdą stołecznymi ulicami od Circus Maximus do Piazza San Giovanni. Demonstrację zorganizowała Generazione Famiglia – Manif pour Tous Italia, włoska wersja francuskiej inicjatywy na rzecz rodziny.

W Senacie Republiki Włoskiej trwa właśnie debata na temat „równouprawnienia” związków jednopłciowych. Dyskutowana jest propozycja Ustawy o związkach pozamałżeńskich i związkach cywilnych, która ma pozwolić gejom i lesbijkom na adopcję dzieci oraz otworzyć drogę do surogacji, czyli tzw. macierzyństwa na wynajem.

Wprawdzie Dzień Rodziny jest projektem osób świeckich, to włoski episkopat oficjalnie poparł to przedsięwzięcie. Kard. Angelo Bagnasco, arcybiskup Genui, stwierdził, że "żadna inna instytucja społeczna nie może być zrównana z małżeństwem". Podkreślił również z całą mocą, że we Włoszech jest aktualnie wiele pilniejszych problemów, którymi powinien zająć się rząd.

Wymienił m.in. przybierające na sile bezrobocie, brak właściwej polityki rodzinnej, a także niedomagającą służbę zdrowia i niewydolny system opieki społecznej. Hierarcha poprosił też Kiko Argüello, założyciela Drogi Neokatechumenalnej o oficjalne wsparcie manifestacji na rzecz rodziny.
 
W ubiegłym roku na ulice Rzymu wyszło ponad milion Włochów, którzy sprzeciwiali się legalizacji tzw. „małżeństw” homoseksualnych.

Procedowana wówczas w parlamencie ustawa została zastopowana. Jednak jesienią ubiegłego roku ponownie wróciła pod obrady. Kontrowersyjne regulacje usilnie promuje m.in. lewicowe ugrupowanie premiera Matteo Renziego.

[Na podstawie serwisu informacyjnego: Servizio Informazione Religiosa – 15.01.2016 r.; Radio Watykańskie – 18.01.2016 r.]

Zdjęcie: MorgueFile (earl53) - FP