"Kościół nie potrzebuje żadnej dyskusji w prasie, Kościół potrzebuje świadków, że ludzie potrafią żyć tak jak Pan Bóg chce" – stwierdziła dr Wanda Półtawska podczas wystąpienia w Bielsku-Białej. W kurii biskupiej diecezji bielsko-żywieckiej odbyło się spotkanie przedstawicieli duszpasterstwa rodzin, w tym doradców życia rodzinnego.
 
Wanda Półtawska - dr nauk medycznych (specjalista psychiatra), wielka obrończyni życia, współtwórczyni poradnictwa małżeńskiego i rodzinnego, członkini Papieskiej Akademii Życia - zaapelowała, by ludzie ochrzczeni i dobrej woli wzięli udział w walce o dobro.
     
Według dr Półtawskiej, bez wspólnego zaangażowania ludzi na rzecz autentycznego świadectwa życia małżeńskiego i rodzinnego, trudno będzie mówić o pokonaniu cywilizacji śmierci. "Poradnia rodzinna nie wystarcza raz na miesiąc. Ludzie potrzebują pomocy na co dzień. Jak to zrobić? Wszystkich ludzi dobrej woli nawołuje Ojciec Święty do wszelkich ruchów małżeństw, które razem się spotykają, by się nauczyć być rodzicami i wychowawcami" – Półtawska odwoływała się do wartości rodziny w nauczaniu św. Jana Pawła II.
 
Jak zauważyła, we współczesnym świecie ludzi wątpiących, niewierzających i tych, którzy otwarcie deklarują ateizm, Kościół nie potrzebuje medialnych dyskusji o istnieniu Boga. "Kościół potrzebuje świadków, że ludzie potrafią żyć tak, jak dyktuje Pan Bóg. A jak trzeba żyć, tego właśnie nauczał Jan Paweł II. On dał wszelkie drogowskazy po to, żeby ratować świętość małżeństwa i miłości ludzkiej".
 
Zdaniem dr Półtawskiej, wieloletniej współpracowniczki Karola Wojtyły, fundamentem programu Wojtyły - księdza, biskupa i papieża - było świadome dążenie do świętości. "To obowiązuje nas wszystkich. Każdy z nas ma postawić na pierwszym miejscu to, co sprzyja osobistej świętości". Podkreśliła, że plaga rozwodów m.in. bierze się stąd, że małżonkowie zamiast dążyć do świętości grzeszą, a nawet "popełniają zbrodnie".
 
"Jeżeli ludzie żyją w ciężkich grzechach, to są tacy jak ich czyny. Stajesz się taki jak twoje czyny. Jakość czynów przechodzi na sprawcę. Czyny masz takie jak poglądy" - przypomniała autorka "Beskidzkich rekolekcji".
 
"(…) Ochrzczeni, bierzmowani, żyjący w sakramencie małżeństwa nie znają do końca nauczania Kościoła katolickiego" – dzieliła się swoimi istotnymi spostrzeżeniami dr Póltawska. Zachęcała wszystkich do rzetelnej analizy dokumentów i wypowiedzi Jana Pawła II, szczególnie tych dotyczących teologii ciała. "Papież radzi, by do świętości dążyć z entuzjazmem i realizmem" - podkreśliła.
 
Odwołując się do definicji małżeństwa zaczerpniętej z encykliki Pawła VI "Humanae vitae" - mówiącej o tym, że zostało ono ustanowione przez Boga w celu realizowania Swojego planu miłości - prelegentka pytała: "Czy naprawdę realizujecie w swoim małżeństwie Boży plan? Bardzo niewiele znam takich małżeństw, które realizują nie swój plan, lecz Boży" - skonstatowała.
 
Doradców życia rodzinnego przestrzegała, by nie nauczali ludzi jedynie planowania poczęć, lecz przede wszystkim dostrzegania w życiu daru samego Bożego.
 
"Macie i musicie planować świętość, działanie, ale nie życie, bo nie macie władzy, żeby dać życie. Każde dziecko jest bowiem dziełem Boga, a nie człowieka" - zaapelowała.
 
Wyjaśniła, że jako uczennica twórcy teologii ciała, chciałaby wyróżnić także teologię anatomii ciała. "Ciało ludzkie jest święte. Łono, w którym kobieta nosi dziecko, jest sanktuarium życia. Kobieta jest odpowiedzialna za to, kogo wpuszcza do tego sanktuarium" - zaznaczyła.
 
[Na podstawie serwisu informacyjnego eKAI (psd) – 31.05.2016 r.]
 
Zdjęcie: Wikipedia (Mariusz Kubik – praca własna) -  CC BY 3.0
 
Wspomóż Nas
Tagi: poradnia rodzinna, rodzina, wanda półtawska