Lekarze potwierdzają, że życie, a tym bardziej zdrowie kobiet można uratować bez zabijania dzieci podczas aborcji

Lekarze na całym świecie potwierdzają, że mogą ratować życie i zdrowie brzemiennych matek bez legalizacji aborcji. Zabijanie nie jest częścią opieki medycznej, a większość lekarzy uznaje, zgodnie z Przysięgą Hipokratesa, że w tej sytuacji mają obowiązek opieki nad dwojgiem pacjentów: i matką, i poczętym dzieckiem.

W wywiadzie dla The Federalist dr Anthony Levatino, specjalistaginekolog – położnik, stwierdził, że aborcja nie jest niezbędna z medycznego punktu widzenia. Chociaż aktywiści aborcyjni tak twierdzą, nic nie może być dalsze od prawdy.

Dr Levatino, który jest byłym aborcjonistą, oświadczył, że uratował setki kobiet brzemiennych w sytuacji, gdy ciąża zagrażała ich życiu. Pracując w jednym z czołowych szpitali położniczych w USA, do którego trafiały wszystkie kobiety, u których występowało wysokie ryzyko zagrożenia życia i zdrowia w czasie ciąży, nigdy nie musiał zabijać nienarodzonego dziecka, aby uratować matkę.

W takich, bardzo rzadkich sytuacjach, lekarze wykonują wczesne indukcje lub cesarskie cięcie w celu uratowania brzemiennej matki z powodu bardzo poważnych powikłań ciążowych, które mogą zagrażać jej życiu. W takich przypadkach dzieci umierają, gdy nie są jeszcze zdolne do samodzielnego życia poza łonem matki. Jednak celem opieki medycznej przede wszystkim jest ratowanie życia, które można uratować. Bez podjęcia tego medycznego działania umrą oboje: i matka, i dziecko.

Badania i statystyki potwierdzają również, że aborcje są przede wszystkim wykonywane w celu planowanego unicestwienia poczętego dziecka, a nie dla ratowania życia czy zdrowia matek. Niedawno przeprowadzone badanie przez Charlotte Lozier Institute wykazało, że 96% aborcji odbywa na życzenie lub z bliżej nieznanych przyczyn, o które nikt nie pyta.

Według oficjalnych państwowych statystyk, dotyczących aborcjiw USA, 2,5% aborcji dotyczyło zdrowia fizycznego matki, 1,3% było wykonanych z powodu wykrytej, poważnej choroby dziecka poczętego, 0,3% w sytuacji poczęcia na skutek gwałtu/kazirodztwa oraz 0,2% z powodu komplikacji powodujących zagrożenie życia lub ważnych funkcji organizmu (zdrowia) matki; pozostałe były na skutek tzw. wyboru.

The Federalist odniósł się także do innego badania z 2013 roku, które wykazało, że 12% kobiet powoływało się na zdrowotne przyczyny aborcji – chociaż tymi przyczynami może być dosłownie wszystko – od bólu pleców po problemy ze zdrowiem psychicznym – co najczęściej jest dalekie od jakiegokolwiek uzasadnienia medycznego dla dokonania aborcji. Zresztą nowa definicja zdrowia, która nazywa je dobrym samopoczuciem umożliwia taka interpretację.

Lekarze z wielu krajów twierdzą, że legalizacja aborcji nie jest konieczna dla prawidłowego prowadzenia pełnej opieki medycznej nad kobietą brzemienną i jej poczętym dzieckiem.

W 2018 roku ponad 1000 osób podpisało Deklarację Dublińską (Irlandia), która stwierdza:

Jako doświadczeni praktycy i badacze w dziedzinie położnictwa i ginekologii potwierdzamy, że bezpośrednia aborcja – celowe zniszczenie nienarodzonego dziecka – nie jest medycznie konieczna do ratowania życia kobiety.

W ubiegłym roku lekarze z Malty również zdecydowanie sprzeciwiali się próbom zalegalizowania aborcji w ich kraju, obalając fałszywe twierdzenia, że zakaz aborcji zagraża życiu matki.

Unia na rzecz Medycyny Hipokratesa, która reprezentuje ponad 30 000 lekarzy w USA, w 2021 roku wydała podobne oświadczenie, wzywające Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych do obalenia starego orzeczenia ws. Roe przeciwko Wade:Jako lekarze i inni pracownicy służby zdrowia mamy świadomość, że kiedy opiekujemy się kobietami w ciąży, mamy przed sobą dwóch pacjentów.

Aborcje nie należą do opieki zdrowotnej – ponad 90% ginekologów-położników wcale ich nie wykonuje, twierdzi Unia na rzecz Medycyny Hipokratesa.

Nadszedł czas, abyśmy my, lekarze, odważnie bronili życia wszystkich naszych pacjentów i domagali się ochrony zarówno naszych pacjentek w ciąży oraz ich dzieci, zamiast je okłamywać i oszukiwać  – napisano w oświadczeniu.

W USA od czasu obalenia Roe w 2022 roku 15 stanów chroni życie nienarodzonych dzieci, zakazując lub mocno ograniczając aborcje, a kolejne walczą w sądzie, aby zrobić to samo. Faktem jest, że w tym czasie żadna kobieta nie zmarła w na skutek wprowadzenia tych zakazów, a badania wskazują, że uratowano życie dziesiątek tysięcy poczętych dzieci.

Źródło: LifeNews – 1 sierpnia 2023 r.

​