Kanadyjce, znajdującej się w depresji z myślami samobójczymi, zamiast leczenia psychiatrycznego zaoferowano eutanazję

KathrinMentler, Kanadyjka, która zmaga się z depresją i przewlekłymi myślami samobójczymi, opowiedziała reporterceThe Tyee, Michelle Gamage, że zaproponowano jej eutanazję, gdy szukała pomocy medycznej w kryzysiepsychicznym. To pierwsza ujawniona historia, w której  doradca medyczny oferuje eutanazję zamiast leczenia choroby psychicznej.

Mentler od wielu lat doświadcza depresji, stanów lękowych orazchronicznych myśli samobójczych. Ostatnio Assessment Centre w Vancouver General Hospital (Centrum Dostępu i Oceny Głównego Szpitala w Vancouver) w miejsce leczenia zaoferowało jej eutanazję.

–Tego dnia moim celem było zapewnienie sobie bezpieczeństwa.Myślałam o tym, żeby spróbować dostać się do szpitala, bo miałam kryzys– wyjaśnia. Twierdzi, że powiedziała terapeucie, iż boi się, że nigdy nie poczuje się lepiej.Ujawniła również swoją historię chorób psychicznych i samookaleczeń.

Doradca powiedział jej, że system zdrowia psychicznego jest całkowicie przeciążony, nie ma wolnych łóżek w szpitalu, a najwcześniejsza data konsultacji z psychiatrą to dopiero listopad (za trzy miesiące).

– Te informacje były dosyć przygnębiające i sprawiły, że poczułam się bezradna– stwierdza KathrinMentler.

– Przychodzę tutaj, bo szukam pomocy, a ty mi mówisz, że nie ma ratunku!Wtedy doradca zapytał ją, czy kiedykolwiek rozważała medycznie wspomagane samobójstwo – MAiD – (eutanazję). Mentler mówi, że była tym zszokowana i zniesmaczona, ponieważ przyszła do tego centrum doradczego w celu uzyskania pomocy, a nie po zalecenia, jak się zabić.

Mentler twierdzi, że doradca wyjaśnił jej, jak wygląda procedura MAiD i podkreślił, że wielu pacjentów o to pyta. Dodał też zachęcająco, że pacjenci, którzy się na to zdecydują, nie cierpią, ponieważ przed otrzymaniem śmiertelnego zastrzyku aplikuje się im leki benzodiazepinowe, które działają przeciwlękowo, uspokajająco, nasennie i przeciwdrgawkowo.

Następnie doradca opowiedział pacjentce, że odczuł ulgę, gdy inny pacjent, który nie był w stanie uzyskać leczenia, utonął.Jednak Mentlerstwierdza, że ta historia i ulga doradcy po śmierci pacjenta mocno ją zaniepokoiła. W swoim wywiadzie dla The Tyeepodkreśla, że poczuła się tak, jakby ten terapeuta oceniał, że dla tego pacjenta lepszabyła śmierć. –To sprawiło, że poczułem, iż moje życie jest bezwartościowe, a mój problem można tylko rozwiązać, jeżeli wybiorę MAiD — stwierdza Mentler.

Poruszona tą sytuacją złożyła skargę do Vancouver Coastal Health (regionalnego urzędu zdrowia) i poprosiła, aby Centrum Dostępu i Oceny przekazałoinformację o udzielonej jej w tym dniu konsultacji, która powinna znaleźć się w jej aktach.

Gamage, reporterka przeprowadzająca wywiad z Mentler, zwróciła się zapytaniem doordynatora oddziału psychiatrii w Sunnybrook Health Sciences Center w Toronto, profesora SonuGainda z Uniwersytetu w Toronto,, o jego przemyślenia na ten temat.

Prof. Gaind stwierdził, że proponowanie MAiD osobie chorej psychicznie jest niepokojące, ponieważ lekarzowi jest niezwykle trudno określić czy pacjent ma szansę na wyzdrowienie. Podkreślił, że w odniesieniu do depresji 60 – 70% pacjentów w ciągu roku w pełni wyzdrowieje, nawet jeżeli nie podejmieżadnego rodzaju leczenia.Zauważył również, że lekarze tylko w 47% przypadków wydają słuszną diagnozę, gdy stwierdzają, że pacjent nigdy z depresji nie wyzdrowieje. Oznacza to, że będziemy się mylić w ponad połowie przypadków, ale nie będziemy wiedzieć, której połowy nasza pomyłka dotyczy. To jest bardzo złe dla oceny pacjentów pod kątem zastosowana MAiD (eutanazji).

RedaktorkaGamage rzuciła wyzwanie prof. Gaindowi, który otwarcie popiera eutanazję osób nieuleczalnie chorych, przedstawiając argument, że odmawianie eutanazji takim osobom jest dyskryminacją.

Profesor odpowiedział: - Nie wolno mi prowadzić samochodu bez okularów, to nie jest dyskryminacja.To rozpoznanie prawdziwych i ważnych różnic pomiędzy ludźmi. Dodał, że w przypadkach takich jak Mentler, gdy dana osoba doświadcza kryzysu psychicznego, niedorzeczne jest twierdzenie, że doradca szanuje autonomię pacjenta, sugerując medycznie wspomaganą śmierć.

Redaktorka zwróciła się również do grupy lobbującej na rzecz eutanazji –Dying With Dignity (Umieranie z Godnością) – o odpowiedź na to pytanie, ale nie otrzymała odpowiedzi.

Red. Gamage zauważyła, że na stronie internetowejDying With Dignityo mitach i faktach związanych z eutanazją, widnieje twierdzenie, że mitem jest, iżlekarze niewłaściwie zalecają MAiD pacjentom, którzy się nie kwalifikują lub jako alternatywę dla leczenia.Klinicyści mogą odpowiadać tylko na pytania dotyczące medycznie wspomaganego umierania, a tylko pielęgniarki i lekarze, zaangażowani w planowanie opieki i procesy uzyskiwania zgody, mają zawodowy obowiązek zainicjowania dyskusji na temat MAID  – czytamy na tej stronie.

Gamage wyjaśnia, że nie jest to zgodne ze Standardem Praktyki Modelowej Health Canada, który mówi, że klinicyści powinni wspomnieć o możliwości MAiD, jeśli uważają, że będzie to zgodne z wartościami danej osobyi celami opieki nad nią.

Andrea Woo9 sierpnia napisała w Globe and Mail, że doradca zaoferował MAiD (eutanazję) jako narzędzie, aby ocenić, na ile Mentlerzamierzała popełnić samobójstwo Podkreśliła, że nie jest ekspertem w dziedzinie zdrowia psychicznego, ale oferowanie śmierci w celu ustalenia, jak bardzo dana osoba ma skłonności samobójcze, wydaje się sprzeczne z elementarną logiką, ponieważ dla kogoś, kto doświadcza myśli samobójczych, propozycja medycznej pomocy w uśmierceniu najprawdopodobniej wzmocniłaby myśli samobójcze.

Poza tym doradca opowiadał o pacjencie, który się utopił. Osoba doświadczająca myśli samobójczych może uznać ten komentarz za sugestię, że śmierć przez utonięcie jest lepsza od życia.

Łączenie poradnictwa w zakresie zdrowia psychicznego z praktyką uśmiercania pacjenta podważa jego chęć do życia.

Jak widać z tej historii legalizacja eutanazji pod nazwą medycznej pomocy w umieraniu jest nie tylko niezwykle kontrowersyjna, ale powoduje olbrzymie zamieszanie oraz prowadzi do nadużyć wobec pacjentów: naruszania ich godności i praw, okłamywania ich, stosowania swoistego szantażu. Jest też pretekstem do trwałego pozbywania się kłopotliwych chorych, których leczenie jest niezwykle kosztowne.

Źródło: Life News, EuthanasiaPrevention Coalition, opracowanie własne – 11 sierpnia 2023 r.