Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł ws. aborcji w Polsce

Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.

Sprawa dotyczyła Polki, której w styczniu 2021 roku, po uprawomocnieniu się decyzji Trybunału Konstytucyjnego, odmówiono dokonania aborcji z powodu wykrycia u dziecka zespołu Downa. W orzeczeniu ETPC podważył wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego odnośnie aborcji eugenicznej poprzez odgórne stwierdzenie, że wyrok ten jest nieważny ze względu na udział 3 sędziów wybranych bezprawnie. Oddalił natomiast skargę odnośnie naruszenia 3 art. konwencji nt. zakazu tortur, poniżającego i nieludzkiego traktowania.

Skarżącej Polsce przyznano 15 tys. euro zadośćuczynienia i 1 tys. euro zwrotu kosztów aborcji dokonanej w Holandii. Sprawę Polki prowadziły prawniczki współpracujące z FEDERĄ.

Co ciekawe zaledwie w czerwcu 2013 roku ETPC oddalił skargi na zakaz aborcji złożone przez osiem Polek.

Decyzję ETPC skomentowała nowa minister nowego resortu ds. równości – Katarzyna Kotula. Podkreśliła, że wyrok ten jest kluczowy i wskazuje, na konieczność legalizacji aborcji w Polsce. Odniosła się też do deklaracji przedwyborczych Nowej Lewicy, dla której jest to jeden z podstawowych celów.

Zadeklarowała także przeprowadzenie kontroli w szpitalach, które w ramach umowy z NFZ mają wykonywać aborcje, ale tego nie robią, więc według niej powinny być z tego powodu przez NFZ karane. Podkreśliła także, że koalicja rządząca chce unieważnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a następnie legalizacji aborcji na żądanie bez podawania przyczyn oraz dekryminalizacji lub depenalizacji pomocnictwa w przerywaniu ciąży. Nowa Lewica te postulaty złożyła już w pierwszym dniu funkcjonowania Sejmu po wyborach w postaci dwóch projektów ustaw. Zadeklarowała także, że zgodnie z wolą premiera D. Tuska, będzie bezpośrednio współpracować z minister zdrowia Izabelą Leszczyną w zakresie wypracowywania natychmiastowych rozwiązań zanim nastąpi zmiana prawa.

- Lewica mówi absolutne nie w sprawie referendum. Jedyne referendum, jakie może się odbywać jest tak naprawdę w łazience, wtedy, kiedy kobieta robi test ciążowy i podejmuje decyzję. Dajmy kobietom prawo wyboru, niech decydują o tym, czy i kiedy chcą zajść w ciążę - stwierdziła Kotula.

Komentarz Human Life International: Wypowiedzi pani Kotuli, znanej lewackiej feministki, nikogo nie dziwią. Podkreślić jednak należy, że powinna się trzymać faktów. Kobieta, która robi test ciążowy i jest on pozytywny, dowiaduje się, że jest w ciąży! Oznacza to, że jej dziecko już się poczęło i zagnieździło w jej macicy, czyli rozpoczęło swój proces rozwojowy. Wybór matki w takiej sytuacji nie może polegać na tym czy i kiedy chce zajść w ciążę, ale na tym czy i kiedy urodzi żywe czy martwe dziecko!

Ponadto aborcja zawsze krzywdzi kobietę, która staje się jej drugą ofiarą. Nie ma czego takiego jak bezpieczna aborcja. Obecne prawo w Polsce chroni kobiety. Niezwykle niepokojące są deklaracje wprowadzania różnych furtek umożliwiających zabijanie dzieci w okresie prenatalnym i okaleczanie ich matek. Czy brak karalności za pomocnictwo w aborcji ma także obejmować presję na kobietę, dostarczanie niezwykle szkodliwych pigułek aborcyjnych, co musi się katastrofalnie odbić na zdrowiu prokreacyjnym polskich kobiet?

Najbardziej niepokojąca jest decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który bez żadnego badania sprawy, odgórnie podważa kompetencje polskiego Trybunału Konstytucyjnego, wykorzystując zaistniałą sytuację polityczną po wyborach w Polsce. Jest to już drugi wyrok przeciwko Polsce w ciągu zaledwie kilku dni po zaprzysiężeniu większościowego rządu Donalda Tuska. Pierwszy dotyczył wymuszenia wprowadzenia przez Polskę tzw. małżeństw jednopłciowych, drugi legalizacji aborcji. Procedowanie każdej z tych spraw wymaga długiego czasu, więc nagłe, kolejne ogłoszenie aż dwóch wyroków robi wrażenie celowo przygotowanych wcześniej, aby stanowiły podstawy do zmian w polskim prawie w sprawach obyczajowo - moralnych. Nacisk ze strony Unii Europejskiej w kierunku legalizacji aborcji i tzw. równości według postulatów LGBT trwa już od dłuższego czasu. Przejęcie władzy przez liberalno-lewicową koalicję jest do tego znakomitą okazją.

Źródła: Rzeczpospolita/ PAP/ Interia, opracowanie własne – 14/15 grudnia 2023 r.