Українська (Україна) 
Русский (Россия) 
Polski (PL) 
English (United Kingdom) 
Norma McCorvey, znana jako Jane Roe. Kobieta, której dramatyczna historia została bezwzględnie wykorzystana do przeprowadzenia legalizacji przerywania ciąży w USA. Zmienione nazwisko miało chronić jej prywatność w kolejnych procesach o „prawo do aborcji”. Wyrok Sądu Najwyższego w postępowaniu znanym jako „sprawa Roe przeciwko Wade” był precedensem, który w 1973 roku pozwolił na trwające do dzisiaj uśmiercanie poczętych dzieci. Norma-Jane przeszła długą drogę – od zwolenniczki aborcji do obrończyni życia. Zmarła w ubiegłą sobotę. Miała 69 lat.
Norma McCorvey nie miała łatwego dzieciństwa ani dobrej młodości. Szybko wyszła za mąż i równie szybko rozwiodła się. Jej córeczkę wychowywała babcia. Norma na krótko związała się z mężczyzną, z którym zaszła w nieplanowaną ciążę. W marcu 1970 roku miała 22 lata, była samotna, pogrążona w nałogu i biedzie. Chciała dokonać aborcji.
Do zdesperowanej kobiety zgłosili się prawnicy powiązani ze środowiskiem zwolenników legalizacji aborcji. Przed sądem zakwestionowano prawo stanu Teksas, które chroniło życie jej poczętego dziecka. Podczas przesłuchań Norma utrzymywała, że została zgwałcona, a reprezentujące ją adwokatki domagały się zgody na przerwanie ciąży. Proces trwał długo - Norma urodziła dziecko. Oddała je do adopcji.
Adwokatki odwołały się do Sądu Najwyższego. W styczniu 1973 r. uchyla on prawo stanu Teksas i uznaje, że istnieje coś takiego jak „konstytucyjne prawo do aborcji”. Ten wyrok otworzył drzwi aborcji na żądanie dozwolonej odtąd w całych Stanach Zjednoczonych. W 1987 r. Norma McCorvey odwołała swoje zeznania. Powiedziała, że zaszła w ciążę „przez coś, o czym myślała, że jest miłością."
Po latach mówiła, że stała się ofiarą swoich prawników, szczególnie dwóch adwokatek - Lindy Coffee i Sarah Weddington. Zarzuciła im wykorzystanie jej kłopotliwej sytuacji dla sprawy legalizacji aborcji.
Norma McCorvey przez wiele lat nie mogła odnaleźć się w życiu. Podejmowała się różnych zajęć, między innymi pracowała w ośrodkach aborcyjnych. W 1995 r. przeżyła doświadczenie, za sprawą którego stała się działaczką pro-life. Odtąd powtarzała, że pomoc w legalizacji aborcji to był "największy błąd w moim życiu".
Norma po wielu latach nawróciła się na chrześcijaństwo. Napisała wspomnienia: „Zdobyta przez Miłość”. Przez wiele lat starała się o ponowne rozpatrzenie sprawy i zmianę decyzji Sądu Najwyższego. Ten ostatecznie odrzucił jej wniosek 22 lutego 2005 r. Całe życie czuła brzemię odpowiedzialności za śmierć dziesiątek milionów amerykańskich dzieci.
Zostawiła przejmujące świadectwo o tym, czym rzeczywiście jest przerywanie ciąży i jak bezwzględny jest przemysł aborcyjny:
„Klinika, w której pracowałam w 1995 roku była jak wiele innych: taka sama oprawa oświetlenia i tynk sypiący się z sufitu; szczurze odchody w zlewach, zatkane umywalki; i ściany ochlapane krwią. Jednak najbardziej dołującym miejscem było pomieszczenie, w którym przechowywano ciała dzieci poddanych aborcji. Martwe dzieci lub fragmenty ich ciał ułożone jak drewno w sągach. Niektóre dzieci leżały tak w wiadrach, inne nie… Smród był okropny. Plastikowe torby pełne dziecięcych ciał, maleńkie dłonie i stopy w słoikach, zamrożone we krwi”.
Pytana o swoja rolę w legalizacji aborcji mówiła: „Tęsknię za dniem, kiedy sprawiedliwości stanie się zadość i cały ciężar tych wszystkich zgonów zostanie zdjęty z moich ramionach".
Norma McCorvey zmarła 18 lutego br., w domu pomocy społecznej w Katy (Teksas). Przyczyną śmierci były zaburzenia kardiologiczne.
Po jej śmierci, ks. Frank Pavone ze stowarzyszenia „Priests for Live” powiedział: „Byłem przy jej nawróceniu na chrześcijaństwo, a potem na katolicyzm. Jestem wdzięczny, że mogłem być tego częścią. Przykro mi, że nie będzie jej z nami, gdy będziemy świętować wprowadzenie zakazu aborcji w naszym kraju. Wiem jednak, że będzie to oglądać z innej perspektywy”.
Washington Post”
rollingroscoe) – FP oraz