Błogosławiony Stefan kard. Wyszyński w obronie życia

W niedzielę 12 września 2021 roku wielki Polak, Prymas Tysiąclecia, został ogłoszony błogosławionym. Z tej okazji przypominamy kilka jego wypowiedzi na temat obrony życia dzieci poczętych. Mówił o tym nieustannie, więc wybór był trudny. Warto jednak wrócić do jego słów, które przez dziesięciolecia pobudzały nas wszystkich do zaangażowania, aby każda kołyska była wśród Polaków bezpieczna. Mówił to w czasach, gdy przerywanie ciąży było w Polsce legalne, programowo popierane przez komunistyczne władze, które siłą tłumiły wszelkie zaangażowanie w obronie nienarodzonych dzieci. Liczba aborcji dochodziła do kilkuset tysięcy rocznie!

„Dzisiaj dzięki rozwojowi sztuki medycznej lepiej znamy rozwojowy proces nowego życia, kształtującego sie pod sercem matki. Przeprowadzono również wiele badań nad samą tajemnicą życia. Lepiej wszystko poznając, widzimy, że jest to wielka i przedziwnie mądra tajemnica Boga, wobec której z podziwem stają lekarze, ginekolodzy, biologowie i badacze początków życia na ziemi.

Niedawno ukazała się w Warszawie niewielka książeczka angielskiej lekarki, która przedstawia za pomocą zdjęć fotograficznych rozwój ludzkiego życia od pierwszych dni od poczęcia aż do ostatniego momentu, gdy matka wydaje dziecię na świat. Byłoby rzeczą pożyteczną, aby każda młoda matka, zanim pocznie się w niej tajemnica życia, dobrze przyjrzała się tym zdjęciom i zobaczyła co się w niej dziać będzie i jak się to wszystko staje. Nabrałaby olbrzymiego szacunku dla tajemnicy życia i dla siebie samej.

Cenimy nasze matki, nie zdając sobie często sprawy, co im po Bogu zawdzięczamy. Człowieka ogarnia zdumienie nad przedziwną mądrością procesu, na który nikt nie ma wpływu. Rozumie się wtedy, jak wielką tajemnicą jest nowe życie, kształtujące się pod sercem matki. (...)

Małżeństwo jest na pewno powołaniem. To nie tylko ludzka zachcianka, ale Boże powołanie. Trzeba o tym koniecznie pamiętać. Słowa Ewy: „Poczęłam człowieka przez Boga” rozumiemy lepiej na poziomie współczesnej wiedzy lekarskiej i badań naukowych. Nie jest to sprawa tylko ludzka, ale przede wszystkim – sprawa Boga. Wobec tego każde nowe życie, każdy nowy człowiek, jest wielkim darem Bożym dla rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości i nieba.

Najmilsze Dzieci! Sprawa nowego życia, nowego człowieka, nie jest sprawą prywatną dwojga rodziców – matki i ojca. Wszyscy są zainteresowani w tej sprawie, a przede wszystkim nowa istota, bo ma ona prawo do bytu i nikt jej nie może skazać na śmierć. Zainteresowany jest tutaj sam Bóg, który chciał naszego życia – istnienia konkretnego człowieka. Zainteresowany jest Kościół, naród i rodzina.”

Warszawa 4 sierpnia 1968 r.