Jak człowiek może czuć się pewnie we współczesnym świecie, skoro nawet więź rodziców z dzieckiem nie zabezpiecza go przed utratą życia z ich strony? Jak zapewnić sobie i bliskim poczucie bezpieczeństwa, gdy najbliżsi dziecku, jego rodzice, tak beztrosko czyhają na jego życie, a śmierć dziecka jest dla nich nic nieznaczącym epizodem? – mówiła prof. Dorota Kornas-Biela, psycholog, pedagog, profesor KUL, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam i Radia Maryja.
W Kościele katolickim marzec to miesiąc poświęcony św. Józefowi, tajemnicy Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie oraz tajemnicy wcielenia Syna Bożego. Prof. Dorota Kornas-Biela wskazała, że warto pochylić się w tym czasie nad tajemnicą rodzicielstwa, w tym również ojcostwa, gdyż wymaga ona refleksji. „Zwłaszcza kiedy ojcowie mają być całkowicie wyrugowani z podejmowania decyzji, co do życia swoich poczętych dzieci, ze względu na tzw. prawo kobiety do przerwania ciąży” – wskazała.
– Nie o ciążę tu jednak chodzi, ale o przerwanie życia dziecka rozwijającego się w łonie matki. Istotą przerwania ciąży jest zamach na życie bezbronnej istoty ludzkiej, destrukcja konkretnego człowieka na etapie jego życia przed urodzeniem. Jest to zarazem destrukcja instynktu życia oraz instynktu zachowania gatunku, ale jego destrukcyjny charakter na tym się nie kończy. Tak zwana aborcja jest również destrukcją osób, których dziecko było przedłużeniem. Zostaje bowiem zniszczona ta część matki i ojca, jaka została przekazana dziecku. Ich dziedzictwo genetyczne w postaci nowej istoty ludzkiej ulega wtedy zniszczeniu. Zabicie poczętego dziecka to destrukcja osoby jako matki i ojca, którzy dzięki poczęciu dziecka, stali się rodzicami, a tzw. aborcja jest wynikiem odrzucenia przez nich ich macierzyństwa i ojcostwa względem poczętego dziecka – tłumaczyła prof. Dorota Kornas-Biela.
W wyniku aborcji ulega destrukcji również rodzina, która pozbawia się swojego członka, a w szerszym kontekście ulega destrukcji naród i gatunek ludzki, gdy zostaje zniszczona jego przyszłość – dodała profesor KUL.
– Zabicie nienarodzonego dziecka jest również destrukcją pierwotnych więzi międzyludzkich, gdyż nie ma bardziej intymnych i bliskich relacji między osobami, jak między matką i ojcem oraz ich nienarodzonym dzieckiem. Jeśli te więzi mogą być tak łatwo i za społecznym pozwoleniem zerwane, to jak zbudować inne więzi, aby były trwałe, jeśli najbliższe więzy, jakimi są więzy krwi są tak lekceważąco niszczone? Jak człowiek może czuć się pewnie we współczesnym świecie, skoro nawet więź rodziców z dzieckiem nie zabezpiecza go przed utratą życia z ich strony? Jak zapewnić sobie i bliskim poczucie bezpieczeństwa, gdy najbliżsi dziecku, jego rodzice, tak beztrosko czyhają na jego życie, a śmierć dziecka jest dla nich nic nieznaczącym epizodem? – pytała psycholog.
Wspomóż obronę życia |
Prof. Dorota Kornas-Biela przypomniała także słowa Matki Teresy z Kalkuty, skierowane do Polaków dnia 24 września 1996 roku: „Tym, co najbardziej niszczy pokój we współczesnym, świecie jest aborcja, ponieważ jeżeli matka może zabić swoje własne dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem?”.
[Za: radiomaryja.pl]