TikTok praktykuje “zero tolerancji” dla materiałów z przemocy seksualną wobec dzieci. Tyle tylko, że ta dobra w założeniach polityka jest dziurawa – jak donosi magazyn Forbes[1], który przeprowadził ostatnio dokładne śledztwo. Problem dotyczy wielu mediów społecznościowych, ale akurat ta platforma jest niezwykle popularna w najmłodszym sektorze wiekowym – stąd problem jest szczególnie naglący i groźny.
Z zewnątrz wszystko wygląda w porządku, wystarczy się jednak zalogować na specjalne prywatne konta, których jest całkiem sporo, by uzyskać dostęp do nagich zdjęć i rozmaitych aktów seksualnych z udziałem dzieci i nastolatków (np. w trybie „Only me” lub “posting-in-private”). Przestępcy stosują tu specjalne wabiki. Wykorzystywanie prywatnych, zamkniętych przestrzeni w mediach społecznościowych w celach przestępczych to problem nie tylko TikTok’a, tyle tylko, że ta ostatnia platforma jest niezwykle popularna w najmłodszym sektorze wiekowym – ponad połowa osób nieletnich w USA używa tej platformy przynajmniej raz dziennie.
Jeśli chodzi o polskich użytkowników TikTok’a wg danych opublikowanych przez portal Wirtualne Media[2] (raport OpenMobi) pod koniec 2021 roku platforma ta miała w Polsce blisko 8 mln użytkowników w większości z pokolenia Z, 80% ogółu użytkowników to kobiety. „Dominującą grupę na platformie stanowią obecnie młodzi dorośli, a więc osoby w przedziale 18-34 lat co stanowi 60 proc. łącznej bazy użytkowników. Tuż za nimi z wynikiem 34 proc. plasuje się młodzież w wieku 13-17 lat. Zaledwie 5 proc. użytkowników platformy stanowią osoby w przedziale wiekowym między 35 a 44 lat”[3]. Niewiele pomoże to, że na polskim TikTok’u jest także konto policji.
Dziurawy system zabezpieczeń
Seara Adair, która sama kiedyś doświadczyła przemocy seksualnej, ostrzega przed tym niebezpiecznym procederem w sieci. Gdy zgłosiła TikTok’owi materiały nt wykorzystywania seksualnego dzieci umieszczone na jednym z prywatnych kont (przez ich oznaczenie) otrzymała wkrótce powiadomienie, że nie zauważono złamania procedur. Gdy w sprawę włączył się Forbes i oflagował dane konta jako niewłaściwe – także nie stwierdzono naruszenia procedur, dopiero zgłoszenie mailowe zadziałało i newralgiczne konta zostały usunięte. To wyraźny sygnał, że sztuczna inteligencja nie wykrywa więc sama z siebie zagrożeń. Sprawą zainteresował się prokurator ze stanu Teksas, a Seara Adair zawiadomiła także Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Rzecznik prasowy platformy Mahsau Cullinane odpowiedziała Forbsowi w mailu, że TikTok przejawia “zero tolerancji dla wykorzystania seksualnego dzieci i tych wstrętnych zachowań, które są stanowczo zakazane na platformie”. „Kiedy zauważamy jakieś treści, natychmiast je usuwamy, blokujemy konta, a sprawę zgłaszamy do National Center for Missing & Exploited Children”- relacjonuje Forbes.
Forbes jednak przeprowadził dokładne śledztwo. Wymienia konkretne skróty, używane do oznaczania tego rodzaju przestępczych kont, a nawet podaje ich przykłady i zwraca uwagę, że konta na TikToku prowadzą często na konta na innych platformach, gdzie znajdują się jeszcze bardziej przestępcze materiały np. na Snap i Discord. „Nie bądź nieśmiała”, „zabawmy się”, „szukam dziewczyn …” ( w takim a takim wieku).
To problem społeczny, ale także w dużej mierze techniczny – bo takie pornograficzne czy pedofilskie konta są zakładane z założenia nawet na bardzo krótko, liczy się efekt, wyścig z czasem jest nawet wliczony w ryzyko. Haley McNamara, dyrektor International Centre on Sexual Exploitation zwraca uwagę na rzeczywistą, a nie deklarowaną skuteczność zabezpieczeń. Inna sprawa, to fakt, że jej zdaniem firmy w obrębie nowych technologii wprowadzają nowe oferty bez faktycznego sprawdzenia, jak dany produkt wpływa na użytkowników.
Wspomóż obronę życia |
Rodzice powinni być świadomi tego typu zagrożeń. Zwłaszcza, że jak relacjonuje Seara Adair, każdy poszkodowany nastolatek, który się do niej zgłaszał, nie powiedział o tym rodzicom.
Czy taka odpowiedzialność społeczna wystarczy?
Ma koncie rzecznika prasowego TikTok’a Mahsau Cullinane na Linkedin znajdziemy kilka ogłoszeń świadczących o próbie kreowania (rzeczywistej?, ale czy skutecznej?) odpowiedzialności społecznej platformy: „Praktyki cyfrowego rodzicielstwa”, „Zaufanie i pewność. Bezpieczeństwo on-line w niepewnym świecie”. Na „Brand safety week”, zaplanowano wystąpienia: „TikTok wpada do rodziny: wyposażanie nastolatków i rodziców, aby zawsze prosperowali w świecie cyfrowym” – to kilka inicjatyw z ostatnich miesięcy. Znajdziemy tu także informację o nawiązaniu współpracy z Narodowym Centrum Poszukiwanych i Eksploatowanych Dzieci (National Center for Missing & Exploited Children[4]) i info o uczestnictwie teamu z TikTok’a w ramach „Gali Nadziei” organizowanej w tej instytucji.
Na stronie samej firmy w dziale widnieje informacja: „TikTok jest czołową platformą dla krótkich filmów nagrywanych za pomocą urządzeń mobilnych. Naszą misją jest inspirowanie kreatywności i przynoszenie radości. TikTok prowadzi działalność globalną w oddziałach w Los Angeles, Nowym Jorku, Londynie, Paryżu, Berlinie, Dubaju, Bombaju, Singapurze, Dżakarcie, Seulu i Tokio.” Dopiero tu widać, że umożliwianie wymiany krótkich, dynamicznych, przyciągających uwagę i zapętlanych filmików to gigantyczny biznes. Istnieje wszak zakładka do wykupienia reklamy, skąd dowiadujemy się, że platforma ma ponad 1 miliard użytkowników na świeice, a 92% użytkowników podejmuje akcje po obejrzeniu reklamy[5].
Tu następuje podział na biznes różnych rozmiarów. „Naszym priorytetem jest tworzenie przyjaznego środowiska, w którym wszyscy czują się bezpiecznie i komfortowo” – dowiadujemy się jednak ze strony poświęconej bezpieczeństwu”[6]. Znajdziemy także nawet zakładkę z zapobieganiem wykorzystywania seksualnego dzieci na TikTok”[7] z podstawowymi informacjami oraz „Pomocne informacje związane z kwestiami wykorzystywania seksualnego”[8]. Tyle tylko, że pewnie mało kto zajrzy po pomoc właśnie tutaj. Dobrze jednak, że dowiadujemy się, że ofiary wykorzystania seksualnego często obwiniają same siebie, że trzeba porozmawiać z zaufaną osobą, że trudne emocje trzeba przepracować w kontakcie z profesjonalnym personelem zdrowia psychicznego.
Jak mądrze zapobiegać?
Tego typu informację znajdują się jednak poza „rzeką” treści i rozrywki. Złaknione atencji i uwagi nastolatki z racji na wiek pełne kompleksów, podkręcone zachęcającym komunikatem o swojej wyjątkowości są jednak często bezbronne i dają się namówić do rzeczy, których potem żałują, zwłaszcza, że często przestępcy używają szantażu chcąc więcej i więcej. Rozmawiajmy o tych niebezpieczeństwach z dziećmi i obdarzajmy je naszą uwagą i naszymi komplementami, aby były bardziej odporne na tego typu aktywność.
Jak chronić swoje dziecko przed pornografią?
Stowarzyszenie Twoja sprawa organizuje szkolenia dla rodziców: “Jak chronić swoje dziecko przed pornografią?”. Zaproszone są szkoły, które chcą zorganizować takie szkolenie dla rodziców swych uczniów, zorganizowane grupy rodziców i rady rodziców.
[1] https://www.forbes.com/sites/alexandralevine/2022/11/11/tiktok-private-csam-child-sexual-abuse-material/
[2] https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/uzytkownik-tiktoka-polska
[3] : https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/uzytkownik-tiktoka-polska
[4] https://www.missingkids.org/home
[5] https://www.tiktok.com/business/en?enter_method=bottom_navigation&tt4b_lang_redirect=1
[6] https://www.tiktok.com/safety/pl-pl/
[7] https://www.tiktok.com/safety/pl-pl/prevent-csam/
[8] https://www.tiktok.com/safety/pl-pl/sexual-assault-resources/
[Za: afirmacja.info/Agnieszka Marianowicz-Szczygieł]