Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Sprawa szpitala w Pabianicach budzi wiele wątpliwości z perspektywy prawa – ocenia mec. Katarzyna Gęsiak, Dyrektor Centrum Prawa Medycznego i Bioetyki Ordo Iuris. – Czy w Pabianickim Centrum Medycznym w ogóle odmówiono pacjentce aborcji?

Czy dopełniono wszystkich wymogów natury formalnej? – tego nie wiemy – stwierdza. Zwraca również uwagę na wątpliwości, jakie może budzić fakt powoływania się na zagrożenie zdrowia psychicznego jako na przesłankę do legalnej aborcji, a także na niezgodność z Konstytucją i obowiązującymi ustawami rozporządzenia Ministra Zdrowia o finansowaniu świadczeń zdrowotnych.

W swoim komentarzu mec. Katarzyna Gęsiak odnosi się na wstępie do samej nowelizacji rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Nowelizacja, która weszła w życie pod koniec maja, dotyczy wykonywania przez szpitale aborcji. Nakazuje, aby świadczeniodawca tak zorganizował udzielanie świadczenia na terenie placówki, aby przynajmniej jeden z lekarzy mógł dokonać aborcji. Resort uzasadniał, że na skutek nadużywania przez część lekarzy tzw. klauzuli sumienia kobiety nie mogą korzystać z przysługującego im prawa do legalnego przerwania ciąży.

Tym rozporządzeniem minister tak naprawdę pozbawia dyrektorów szpitali i lekarzy ordynatorów oddziałów ginekologiczno – położniczych możliwości korzystania z konstytucyjnej wolności sumienia lub przynajmniej poważnie tę wolność ogranicza. Jeśli na danym oddziale wszyscy lekarze zgodnie z prawem skorzystają z prawa do sprzeciwu sumienia, odmawiając wykonania aborcji, to na takiej osobie spoczywa obowiązek zapewnienia tego świadczenia, choćby przez zatrudnienie kogoś, kto będzie w stanie tę procedurę wykonać. Może to budzić konflikt sumienia. Tymczasem Konstytucja RP w art. 53 zapewnia każdemu wolność sumienia. Elementem tej wolności jest prawo do sprzeciwu sumienia. Dotyczy wszystkich, nie tylko lekarzy. Prawo to potwierdził Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z 2015 r. Prawo do sprzeciwu sumienia w przypadku lekarzy zapisane jest dodatkowo w ustawie o zawodzie lekarza i lekarza dentysty z 1996 r. – mówi mec. Katarzyna Gęsiak.

To rozporządzenie Ministra Zdrowia – nie pierwszy raz zresztą – wydaje się zupełnie ingerować w obowiązujące akty nadrzędne, czyli ustawy – dodaje.

Jak podkreśla, informacje, którymi dysponujemy, wskazują, że w szpitalu w Pabianicach nie chodziło jednak o klauzulę sumienia. Z oświadczenia opublikowanego przez Pabianickie Centrum Medyczne wynika, że szpital nie odmówił pacjentce prawa do wykonania aborcji, wskazał jedynie, że konieczne jest przedłożenie przez pacjentkę ostatecznych wyników diagnostycznych.

Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania rodziny Federa podaje natomiast, że wskazaniem do wykonania aborcji w szpitalu w Pabianicach było zagrożenie stanu zdrowia psychicznego pacjentki. 41-latka w ciąży, u której stwierdzono wady płodu, zgłosiła się do Pabianickiego Centrum Medycznego z pisemnym wnioskiem o przeprowadzenie aborcji. Powoływała się na to, że informacja o wadach płodu doprowadziła ją do załamania psychicznego. Miała przy sobie zaświadczenie specjalisty psychiatrii o zagrożeniu dla jej zdrowia psychicznego – informowała Federa.

Mec Katarzyna Gęsiak podkreśla, że w tej sprawie posługujemy się jedynie strzępkami informacji. – Nie wiemy, co się wydarzyło i czy co do wymogów formalnych wszystko było prowadzone w sposób właściwy. Szpital zapowiedział odwołanie się. Być może ostatecznie okaże się, że NFZ nie dopełnił przewidzianych prawem wymogów – mówi.

Odnosi się też do kwestii zagrożenia zdrowia psychicznego jako jednej z przesłanek do dokonania aborcji ze względu na zagrożenie zdrowia matki. – Zdrowie psychiczne jest elementem ogólnie rozumianego zdrowia, jednak absurdalne jest założenie, że każde, dowolne zagrożenie zdrowia może być podstawą pozbawienia życia dziecka. Poza tym lekarz nie może działać tylko w oparciu o jeden przepis, ignorując wszystkie pozostałe – podkreśla.

Zwraca uwagę, że prawo obowiązujące w Polsce przyjmuje ochronę życia człowieka jako zasadę. Możliwość przerwania ciąży dopuszczana jest na zasadzie wyjątków, w sytuacjach dramatycznych, gdy trzeba wybierać między jedną wartością a drugą.

– Z tej perspektywy ta przesłanka może być i jest bardzo poważnie nadużywana. Organizacje proaborcyjne błędnie instruują lekarzy, że przesłanka zdrowia psychicznego pozwala na pełną dowolność. Kto zweryfikuje słowa pacjentki, która przychodzi i mówi: Jak mi Pan nie da skierowania na aborcję to ja się zabiję? Sami lekarze wskazują, że to są często zaświadczenia, które wcale nie powinny być wystawiane. A poza tym – nadrzędną zasadą jest rozstrzyganie wszelkich wątpliwości na rzecz życia ludzkiego, także w fazie prenatalnej – stwierdza.

Jak podkreśla, ocena stanu zdrowia pacjenta jest rolą lekarza i odpowiedzialnością lekarza. Lekarz ma dbać o dobro pacjenta i opierać się na wiedzy naukowej. – Kierowanie pacjentki na aborcję z przyczyn psychiatrycznych może świadczyć o tym, że lekarz zupełnie zapomina o obowiązujących go ustawowych zasadach wykonywania zawodu i kodeksie etyki lekarskiej, podejmując działanie godzące w samą istotę zasad, które z tych aktów wynikają – mówi. Na straży przestrzegania tych zasad powinien stać samorząd lekarski.

Wspomóż obronę życia

Powołując się na rozmowy z lekarzami ginekologami, mec. Gęsiak zadaje też pytanie o to, w jaki sposób aborcja ma prowadzić do leczenia problemów psychiatrycznych. – Pacjentka lekarza psychiatry powinna być leczona psychiatrycznie. Nie powinno być tak, że psychiatra, nie próbując nawet pomóc swojej pacjentce, odsyła ją od razu do lekarza innej specjalizacji, wskazując ginekologowi, jak ma postępować – podkreśla prawniczka.

Przypomnijmy, że Pabianickie Centrum Medyczne ukarane zostało za rzekomą odmowę aborcji karą 550 tys. zł. Szpital odwołuje się od tej decyzji.

Źródło: KAI – 21 czerwca 2024 r.