Płodność to dar i zadanie, którego powinniśmy uczyć dziewczynki od najwcześniejszych lat z takim nastawieniem, że trzeba to umieć docenić. Musimy też nauczyć się, w jaki sposób powinniśmy tę płodność w naszym życiu wykorzystać – powiedziała dr n. med. Aleksandra Kicińska, specjalista chorób wewnętrznych, immunologii klinicznej i rozrodu, prowadząca Klinikę Leczenia Niepłodności IN VIVO , w programie „Rozmowy niedokończone” na antenie Radia Maryja i TV Trwam.
Gość Radia Maryja zaznaczyła, że płodność „to zadanie i dar w naszych rękach”.
– Skupienie się człowieka, żeby panować nad płodnością, istnieje od zarania dziejów. Odkąd pamiętamy, to były bardzo różne metody, by uniknąć niechcianej ciąży, by płodność sprowadzić tylko do seksualności, do przyjemności. (…) Pokusa, by płodność w pewnych momentach rygorystycznie potraktować i tłumić istnieje w każdym człowieku – powiedziała specjalista chorób wewnętrznych, immunologii klinicznej i rozrodu.
Warto pamiętać, że płodność jest i powinna być darem dla każdego człowieka.
– Zrozumienie tego aspektu płodności powinno być elementem edukacji od najmłodszych lat. Tak, jak wpajamy dzieciom, że należy myć zęby, że należy myć ręce po toalecie itd., tak samo dziewczynki i chłopcy (ale przede wszystkim dziewczynki) od samego początku powinny być uczone odkrywania swojej kobiecości, a następnie płodności, że są powołane, aby przekazywać życie, aby życie było w szczególnej trosce, czułości matczynej każdej kobiety niezależnie od tego, czy fizycznie zostanie matką, bo wiemy i rozumiemy, że różnie się losy układają, różna są możliwości zdrowotne – zaznaczyła dr n. med. Aleksandra Kicińska.
Gość Radia Maryja i TV Trwam podkreśliła, że edukacja jest bardzo ważna.
– Płodność to dar i zadanie, którego powinniśmy uczyć dziewczynki od najwcześniejszych lat z takim nastawieniem, że trzeba to umieć docenić. Musimy też nauczyć się, w jaki sposób powinniśmy tę płodność w naszym życiu wykorzystać – dodała gość TV Trwam.
Dr n. med. Krzysztof Kiciński powiedział, że nie możemy rozdzielić płodności na mężczyznę i kobietę, a problem męża i problem żony.
– Jest to wspólne zadanie. To zadanie zrozumienia płodności. Odkrycia tego, czym nas obdarował Pan Bóg. Jest to na pewno wielki dar i jego przyjęcie jest możliwe wtedy, kiedy go zrozumiemy, kiedy sięgniemy do istoty, do korzenia tego daru i wtedy możemy go przyjąć. Wspólna droga małżonków w przyjęciu płodności to właśnie zrozumienie płodności żeńskiej, bo jest ona bardziej skomplikowana, ale w połączeniu z płodnością męską. Dopiero wtedy widzimy, gdzie jest ten obszar wspólnego oddziaływania na siebie – podkreślił prowadzący Klinikę Leczenia Niepłodności IN VIVO.
Specjalista, dr n. med. Krzysztof Kiciński, dodał, że pierwszym krokiem w relacji jest edukacja, jest zrozumienie płodności po to, aby ją przyjąć, aby móc budować więź bliskości w oparciu o zrozumienie i przyjęcie się nawzajem takimi, jakimi jesteśmy.
Dr n. med. Aleksandra Kicińska zaznaczyła, płodność jest integralną składową zdrowia ludzkiego oraz jest bardzo czułym barometrem zdrowia zarówno kobiety, jak i mężczyzny.
– Jeżeli kobieta doświadcza regularnych cykli w swoim życiu, to ta kobieta cieszy się większym zdrowiem. Natomiast nieregularne cykle, co wiąże się z zaburzeniami hormonalnymi, ale coraz częściej również immunologicznymi, pociągają za sobą większe ryzyko chorób. (…) Mamy badania, które pokazują, że kobiety, które obserwują się poprzez metody obserwowania niepłodności, są w grupie zmniejszonego ryzyka np. chorób nowotworowych piersi, raka szyjki macicy, czy w ogóle narządów rodnych. Bardzo wnikliwe spojrzenie na codzienne objawy kliniczne, jakimi są tzw. biowskaźniki płodności, może dać sygnał, że trzeba udać się do ginekologa, endokrynologa po pomoc, bo coś dzieje się nie tak. Rozpoznawanie płodności to nie jest żadna wiedza tajemna – powiedziała gość TV Trwam.
[Za: radiomaryja.pl, Unsplash/jessica-rockowitz]