Polska Federacja Ruchów Obrony Życia domaga się zbadania przez KRRiT programów mówiących o konieczności wprowadzenia tzw. aborcji na życzenie

        Polska Federacja Ruchów Obrony Życia protestuje przeciw narzucaniu w debacie medialnej postulatu tzw. aborcji na żądanie. Zarząd stowarzyszenia skierował pismo w tej sprawie m.in. do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zdecydowanie sprzeciwiła się narzucaniu w debacie publicznej w mediach głównego nurtu opinii o konieczności wprowadzenia w Polsce tzw. aborcji na żądanie jako jedynego uprawnionego poglądu popieranego rzekomo przez większość społeczeństwa. Zarząd stowarzyszenia w wystosowanym piśmie wskazał, że w większości mediów debata dotycząca zabijania dzieci poczętych jest prowadzona jednostronnie i tendencyjnie.

Brakuje pewnej równowagi – mówiła Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Polska.

– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, że większość dużych i masowych mediów totalnie pomija obronę życia i stanowisko większości Polaków. O tym mówią zarówno badania opinii publicznej CBOS, jak i wysłuchanie publiczne. Podczas wysłuchania publicznego większość osób była po stronie życia i tak, jakby go nie było, czyli krótko mówiąc, była tylko i wyłącznie prezentacja chęci legalizacji tzw. aborcji. To jest nieuczciwe stawianie sprawy wobec społeczeństwa, a walka trwa o świadomość naszych młodych. W związku z tym zdecydowaliśmy się wystąpić do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby zwrócić uwagę na ten problem – wskazała Ewa Kowalewska.

Obrońcy życia w swoim piśmie podkreślili, że ignorowanie szerokiego głosu obywateli jest bardzo szkodliwe. Jak dodali, celem tego jest stymulowanie zmiany społecznej polegającej na jak najszerszej akceptacji tzw. aborcji na żądanie.

Federacja zwróciła się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o zbadanie programów informacyjnych i publicystycznych głównych nadawców telewizyjnych i radiowych. Chce, by KRRiT sprawdziła czy programy dotyczące aborcji uwzględniają rożne poglądy oraz by ukarała tych, którzy naruszają tę równowagę.

Stowarzyszenie zaznaczyło, że wolność słowa i możliwość wypowiadania opinii to sól demokracji.

[Za:radiomaryja.pl, zdj. Unsplash]