Malutkiego chłopczyka prawdopodobnie urodzonego poza placówką szpitalną pozostawiono w Oknie Życia w poniedziałek 18 listopda około godziny 11.30. Jego życie nie było zagrożone. Maluch był ubrany adekwatnie do pogody. Nie pozostawiono przy nim żadnej karteczki ani listu.
Noworodek przebywa obecnie na obserwacji na oddziale neonatologicznym szpitala wojewódzkiego w Siedlcach
- Jest pod czułą opieką naszego personelu, podlega leczeniu, obserwacji i pielęgnacji, bo to jest najważniejsze we wczesnej fazie życia. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazał prezes szpitala Mariusz Mioduski.
Od czasu uruchomienia Okna Życia przy Domu Dziecka w Siedlcach, czyli od 2010 r. uratowało ono cztery noworodki.
Od momentu oddania malucha do Okna Życia biologiczna matka ma 6 tygodni na zmianę decyzji. Gdyby się zdecydowała wrócić po dziecko, to może się zgłosić do nas, do sądu lub do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Siedlcach, by pozałatwiać wszelkie formalności - informuje w rozmowie z portalem siedlce.eska.pl Katarzyna Graniszewska, dyrektor Domu Dziecka "Pod Kasztanami"w Siedlcach.
Koleje ŻYCIE zostało uratowane!
[Za: RDC, TVP Warszawa, zdj. Unsplash]
Wspomóż obronę życia |