Pigułki aborcyjne każdego dnia okaleczają kolejne kobiety i powodują olbrzymi ból

Jeśli obserwujesz dyskusję na temat aborcji farmakologicznej, z pewnością widzisz, że zwolennicy tej metody nieustanie głoszą, że jesteś bezpieczna, bezpieczna, bezpieczna...

Tymczasem przeciwnicy cytują badania, które potwierdzają, że można mówić o wszystkim, tylko nie o tym, że stosowanie tych aborcyjnych preparatów jest bezpieczne!

Przykładowo: dr Christina Francis jest dyrektorem generalnym Amerykańskiego Towarzystwa Położników i Ginekologów Pro-Life (AAPLOG). Mówi ona: - Kobiety i dziewczyny każdego dnia są narażane na olbrzymie niebezpieczeństwo i okaleczane na skutek zażywania tych niebezpiecznych preparatów poronnych. Jestem dyplomowanym ginekologiem-położnikiem i pracuję w warunkach szpitalnych – osobiście, podobnie jak wielu moich kolegów, ratowałam kobiety i dziewczyny trafiające do naszej izby przyjęć z poważnymi powikłaniami po zażyciu pigułki aborcyjnej. Takimi jak m. in. poważne, długotrwałe krwawienie czy krwotok. powodujące konieczność hospitalizacji, transfuzji krwi czy leczenia groźnych infekcji. Jeden z naszych lekarzy leczył kobietę, która w przyszłości prawdopodobnie nie będzie mogła mieć dzieci z powodu ciężkich powikłań po pigułce aborcyjnej, które doprowadziły do dwóch poważnych operacji.

Pomimo to tylko przeciwnicy aborcji farmakologicznej podnoszą problem, jak bardzo ta metoda jest bolesna dla kobiety.

Jak bolesna jest aborcja farmakologiczna? - to tytuł zamieszczony na stronie Medscape, firmy zajmującej się promocją nowych leków, wskazówkami ich stosowania i powikłaniami. W żadnym wypadku nie jest to strona sympatyzująca z argumentacją obrońców życia.

Artykuł Eleny Ribodi powinien być wielkim sygnałem ostrzegawczym. Jej badanie zostało opublikowane w grudniu w czasopiśmie Contraception.

Pisze ona: Główny wniosek? Podwyższony poziom lęku, wcześniejsze bolesne miesiączki i brak odbytych porodów drogami natury są powiązane z występowaniem silnego bólu u kobiet poddających się aborcji farmakologicznej.

Przyjrzyjmy się dokładniej tym danym: 38% kobiet zgłosiło silny ból podczas aborcji farmakologicznej. Około trzy na osiem kobiet zgłasza silny ból! Nie ma jednak na ten temat wielu informacji, wręcz trwa kompletna cisza.

Co z kobietami, które przeżywają ogromny lęk? Riboldi pisze: Naukowcy zauważyli znaczącą korelację między poziomem lęku na początku ciąży a odczuwaniem bólu: kobiety z wyższym poziomem lęku na początku ciąży były trzy razy bardziej narażone na silny ból.

Co mówią badania o kobietach, które cierpią na bolesne miesiączki? (dysmenorrhea). Riboldi pisze: Liczby przypadków potężnego bólu były jeszcze wyższe u kobiet, które zgłosiły bolesne miesiączki w ciągu roku poprzedzającego aborcję farmakologiczną. W porównaniu z innymi kobietami, prawdopodobieństwo było sześć razy większe.

Co łagodzi ból? Poprzedni poród danej kobiety odbyty drogami natury znacznie zmniejsza ryzyko odczuwania takiego poziomu bólu. Urodzenie żywego dziecka znacznie zmniejszyło ryzyko odczuwania tak poważnego bólu.

Pomimo to pigułka aborcyjna nadal jest promowana jako bezpieczna i bezproblemowa. Należy się poważnie zastanowić czy kobiety decydujące się na zażycie tak kontrowersyjnego środka farmakologicznego (dwóch rodzajów – środka poronnego i preparatu silnie skurczowego) w celu przerwania ciąży w ogóle mają pojęcie, co robią zarówno swojemu dziecku, jak i samej sobie?

Dave Andrusko jest redaktorem National Right to Life News oraz autorem i redaktorem kilku książek na temat aborcji. Ten post pierwotnie ukazał się w National Right to Life News Today —- kolumnie internetowej na temat kwestii pro-life.

Więcej informacji – pobierz ulotkę informacyjną Czy pigułka aborcyjna jest bezpieczna? TUTAJ

Źródło: Life News/ National Right to Life News Today, wg art. Dave Andrusko, opracowanie własne – 5 grudnia 2024 r.