Francuski parlament przyjął ustawę, która zabrania publikowania w internecie treści mających na celu odwiedzenie kobiety od zamierzonej aborcji.
Na decyzję deputowanych natychmiast zareagowała Konferencja Episkopatu Francji. W liście do prezydenta François Hollande’a abp Georges Portier przypomniał, że przerwanie ciąży jest brzemienną w skutki dramatyczną decyzją.
Jak napisał przewodniczący KEF, wiele kobiet znajduje się w bardzo trudnej sytuacji i nie wie, czy urodzić dziecko, czy nie. W związku z tym potrzebuje, by z kimś porozmawiać. Strony internetowe prowadzone przez obrońców życia „zastępują brak miejsc, gdzie ktoś chciałby je wysłuchać”.
Abp Portier podkreślił, że przecież kobiety korzystające z portali pro-life wciąż miały wolność decyzji. Natomiast duża oglądalność takich stron „dowodzi, że odpowiadają one na konkretne oczekiwania”. Teraz takie portale zostały na mocy ustawy zakazane, a ich autorzy będą karani.
W czasie debaty toczącej się wokół kontrowersyjnych rozwiązań, ulicami Paryża przeszedł doroczny Marsz dla Życia. Papież Franciszek przypomniał jego uczestnikom, że Kościół nie może przestać bronić życia. Nie może zrezygnować z głoszenia, że każdą istotę ludzką należy chronić od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
Z kolei francuskim biskupom, podczas ich wizyty ad limina Apostolorum, Franciszek powiedział, że w kwestii obrony życia Kościół nie może iść na kompromis. Stałby się bowiem wtedy winnym kreowania kultury odrzucania. Wszyscy mamy świadomość, że jest ona bardzo rozpowszechniona, a dotyka zwłaszcza najbardziej potrzebujących i bezbronnych.
Za przekroczenie zakazu odwodzenia kobiet przez internet od zamiaru aborcji przewidziano we Francji karę 30 tys. euro oraz dwóch lat pozbawienia wolności.
[Na podstawie serwisu informacyjnego: Radio Watykańskie – 17.02.2017 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (AnnieM) - FP