89 proc. szkół uregulowało w swoich statutach kwestie związane z korzystaniem przez uczniów z telefonów komórkowych na terenie placówki, 51 proc. wprowadziło zakaz korzystania z nich - wynika z danych zabranych przez Fundację GrowSpace. Przedstawiono je dzisiaj na konferencji prasowej.
Jak poinformował Dominik Kuc z Fundacji GrowSpace, na podstawie prawa dostępu do informacji publicznej wystąpiła ona do losowo wybranej, reprezentatywnej grupy 350 szkół podstawowych i ponadpodstawowych w całym kraju o informacje czy i w jaki sposób są u nich uregulowane kwestie dotyczące bezpieczeństwa cyfrowego, korzystania z telefonów komórkowych.
Zakaz telefonów w szkołach
Poinformował, że z odpowiedzi udzielonych przez szkoły wynika, że 89 proc. z nich reguluje kwestie dostępu do telefonów komórkowych w swoich statutach, a 51 proc. szkół wprowadziło zakaz telefonów komórkowych w placówce.
To zaskakujące, ponieważ nie mamy systemowych w tym zakresie zaleceń. Ministerstwo Edukacji Narodowej czy Ministerstwo Cyfryzacji nie narzucają na szkoły takiego obowiązku — zauważył Kuc.
Poinformował, że z badania wynika, że najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie, gdzie zakaz telefonów wprowadzono w 80 proc. szkół i woj. świętokrzyskie - 71 proc. szkół.
Komórka w depozycie
Z odpowiedzi udzielonych fundacji przez szkoły wynika, że w 15 proc. placówek uczniowie zostawiają swoje telefony komórkowe w depozycie.
Kuc zaznaczył także, że jedna trzecia szkół w ciągu ostatnich trzech lat zmieniła swoje wewnętrzne regulacje dotyczące korzystania z telefonów.
Ta tendencja idzie w kierunku raczej ograniczeń, czyli właśnie wprowadzania depozytów oraz czasem nawet stosowania zakazu korzystania z telefonów komórkowych— powiedział.
Higiena cyfrowa
Pozytywnie ocenił to, że 92 proc. szkół podało, że w ciągu ostatniego roku uczniowie mieli przynajmniej raz zajęcia z zakresu higieny cyfrowej. Dodał, że najczęściej były to zajęcia prowadzone przez organizacje pozarządowe, przez funkcjonariuszy straży miejskiej czy policji.
Jako Fundacja GrowSpace wierzymy, że debata o zagrożeniach w sieci, o zdrowiu fizycznym i psychicznym, na który niewątpliwie używanie telefonów komórkowych ma wpływ, nie może być wyłącznie spłycana do debaty o zakazie bądź nie zakazie telefonów komórkowych w szkołach— powiedział.
Ocenił, że zakaz korzystania z telefonów komórkowych nie rozwiązuje wielu problemów, np. cyberprzemocy, czy negatywnych, przemocowych treści, gdyż przemoc rówieśnicza w formie cyberprzemocy ma też miejsce poza godzinami zajęć w szkole.
„Potrzeba systemowych regulacji”
Wskazał, że potrzeba systemowych regulacji. Wyjaśnił, że ustawodawca powinien zająć się m.in. kwestią tworzenia bezpiecznych przestrzeni cyfrowych online, uregulowania standardów ochrony wizerunku, czy problemem, z tym że trzynasty rok życia, który określony jest jako granica zakładania kont w mediach społecznościowych, jest fikcją.
Maja Lewandowska, psychoedukator Fundacji GrowSpace, zauważyła, że nie tylko dzieci korzystają z telefonów.
Urządzenia cyfrowe stały się elementem rzeczywistości nas wszystkich, więc budowanie narracji jedynie opartej na strachu może jedynie pogarszać obecną sytuację i pogłębiać też stereotypy międzypokoleniowe, według których te straszne dzieci siedzą z nosem w telefonach, a nas dorosłych ta kwestia zupełnie nie dotyczy
— powiedziała.
Internet częścią rzeczywistości
Według niej „wszechobecna panika technologiczna” nie jest pozytywnym zjawiskiem.
Nie chcemy jej zaostrzać, tylko skupić się na faktach i budowaniu świadomości. Internet jest częścią naszej rzeczywistości. Wiąże się z nim wiele zagrożeń, jak i możliwości. Takimi pozytywnymi konsekwencjami jest na przykład możliwość tworzenia relacji, szczególnie dla osób należących na przykład do mniejszości, dla których jest to możliwość przez internet stworzenia przyjaźni, bliskich relacji czy poczucia wspólnoty z innymi. Jest to także miejsce do na przykład odstresowania się, posłuchania ulubionej muzyki relaksującej, czy kontaktowania się w przypadku zaległości, by nadrobić materiał— mówiła Lewandowska.
Zaznaczyła, że warto również być świadomym tych zagrożeń.
Do najpoważniejszych zaliczamy wspomnianą wcześniej przemoc, cyberprzemoc, na którą składają się m.in. przemoc psychiczna, stalking, przemoc seksualna, czy grooming. Doświadczają jej zarówno influencerzy i influencerki, celebryci i celebrytki, politycy i polityczki, wszelkie osobowości medialne, ale także my wszyscy zwyczajni użytkownicy i użytkowniczki takich platform jak Facebook, Instagram, X czy TikTok — wskazała.
Nadużywanie technologii
Zauważyła też, że nadużywanie technologii może prowadzić do negatywnych konsekwencji. Mogą to być np. brak snu, zaburzenia snu, nieumiejętność tworzenia relacji społecznych, czy nieumiejętność kreatywnego spędzania czasu wolnego. Mogą być również widoczne problemy z asertywnością, czy obniżona samoocena.
Przede wszystkim chcielibyśmy zachęcić do nawiązywania z dziećmi i młodzieżą dialogu, stworzenia relacji opartej na zaufaniu i prawdziwym zaciekawieniu się tym, jak młodzież spędza czas w internecie. Bo w ten sposób nie tylko możemy je uchronić od szkodliwych treści, które mogą oglądać, ale również możemy w ten sposób obniżyć nasze własne napięcie związane z tym strachem, czy przypadkiem nie są narażone na niebezpieczeństwo — wskazała Lewandowska.
Krzysztofa Gąsiorowska, ekspertka do spraw prawnych Fundacji GrowSpace zauważyła zaś, że kwestie związane z korzystaniem z telefonów w szkole lub zakaz korzystania z nich muszą być uregulowane w statutach szkół w taki sposób, by zgadzały się z obowiązującym prawem, a „te regulacje są jednak bardzo, bardzo ogólne”.
Wysłuchanie społeczne
Kuc zapowiedział, że kolejnym krokiem po zebraniu danych na temat korzystania z telefonów komórkowych w szkołach jest przygotowanie w lutym wysłuchania społecznego w Poznaniu, podczas którego fundacja chce zebrać postulaty młodych ludzi dotyczące bezpieczeństwa cyfrowego, higieny cyfrowej i korzystania z telefonów komórkowych właśnie przez młodzież.
W połowie stycznia podczas Okrągłego Stołu Uczniowskiego, w którym uczestniczyli uczniowie szkół ponadpodstawowych z woj. mazowieckiego, wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer pytana była m.in. o kwestie dotyczące korzystania z telefonów komórkowych w szkołach.
My nie zakazujemy używania telefonów w szkołach, to jest decyzja szkoły— zapewniła Lubnauer.
Dodała, że chodzi o to, by szkoła wypracowała wspólnie, tj. dzieci, młodzież, rodzice i nauczyciele, swoją koncepcję używania telefonów.
Jeżeli ustalimy wspólne zasady, to potem będziemy ich przestrzegać— argumentowała.
[wPolityce.pl, zdj. Unsplash]