Najwcześniej urodzony i uratowany wcześniak na świecie – w 21. tygodniu ciąży – właśnie obchodzi swoje czwarte urodziny!

Maleńki Curtis Zy-Keith Means jest najwcześniej urodzonym na świecie wcześniakiem, którego udało się uratować. Urodził się 132 dni przed terminem, zaledwie w 21. tygodniu i jednym dniu ciąży. Po urodzeniu ważył zaledwie 420 gramów, a lekarze dawali mu mniej niż 1% szans na przeżycie. Dzisiaj świętuje swoje czwarte urodziny!

Curtis urodził się w USA w szpitalu University of Alabama w Birmingham w stanie Alabama wraz ze swoją siostrą bliźniaczką C’Aysą, której niestety nie udało się uratować. Po niespodziewanie wczesnym urodzeniu się maleńki Curtis spędził dziewięć miesięcy na oddziale intensywnej terapii noworodków w szpitalu.

Matka Curtisa, Michelle, walczyła o życie swoich dzieci. Pracujący na oddziale neonatologii w szpitalu University of Alabama profesor pediatrii Brian Sims, stwierdził: - Jego urodzenie było całkowitym szokiem. Moi koledzy-położnicy zadzwonili do mnie, że mama Curtisa jest na porodówce i że zaraz urodzi. Chcieli, żebym przyszedł i porozmawiał z nią informując o złych rokowaniach dotyczących dzieci urodzonych w 21. tygodniu ciąży. Zapytała mnie wówczas – : „Czy możemy dać moim dzieciom szansę?”.

Profesor Sims nie miał złudzeń. O szansach na przeżycie dzieci urodzonych w 21 tygodniu ciąży mówił: - Liczby pokazują, że dzieci urodzone tak wcześnie mają niewielkie, raczej żadne, szanse na przeżycie, Zazwyczaj doradzamy współczującą opiekę w sytuacjach tak ekstremalnie przedwczesnych porodów. Pozwala to rodzicom tulić w ramionach swoje dzieci i cieszyć się tym krótkim czasem, który mogą spędzić razem.

Pomimo tego lekarz zapowiedział mamie Curtisa, że ​​wszystko będzie zależało od jej dzieci –jeżeli pozytywnie zareagują na leczenie, będą je kontynuować. To ważna deklaracja, gdyż często nie podejmuje się intensywnej terapii u tak małych dzieci, zakładając, że i tak nie mają szans.

To było bardzo stresujące – mówi mama Curtisa, Michelle. Tymczasem, chociaż młodsza siostra bliźniaczka Curtisa nie przeżyła, chłopczyk pozytywnie reagował na prowadzoną terapię i systematycznie było lepiej.

Dr Colm Travers, adiunkt w Oddziale Neonatologii w Szpitalu Uniwersytetu Alabama w Birmingham, powiedział: - Początkowo, aby utrzymać Curtisa przy życiu, aplikowaliśmy dużo środków wspomagających oddychanie, leków wspomagających serce i płuca. W ciągu następnych kilku tygodni udało się stopniowo zmniejszać ilość tego wsparcia, a następnie gdy mały miał już około trzy miesiące, mogliśmy wreszcie odłączyć go od respiratora. W końcu, gdy miał już ok. dziewięć miesięcy, mogliśmy wypisać go do domu tylko z tlenem w kaniuli nosowej oraz z podawaniem pokarmu przez rurkę gastrostomijną.

Dr Sims stwierdził: - Kiedy wypisywano Curtisa ze szpitala, na oddziale panowała wielka euforia. Curtis był wyjątkowym małym człowiekiem – było w nim coś wyjątkowego. [Michelle] przeprowadziła pierwszą kampanię na rzecz życia Curtisa. Była obrończynią swojego dziecka, stanęła w jego obronie i jestem bardzo wdzięczny, że ​​jej posłuchaliśmy.

Mały rekordzista opuścił szpital po 275 dniach od porodu. Pomimo zaledwie 1% szans na przeżycie, jaką mu dawano, po 275 dniach spędzonych w szpitalu Curtis mógł pojechać do domu.

- Możliwość zabrania Curtisa do domu i zaskoczenia moich starszych dzieci ich młodszym braciszkiem to moment, którego nigdy nie zapomnę – powiedziała Michelle. – To była trudna podróż! Jestem wdzięczna zespołowi UAB i ich stałemu wsparciu. Poświęcili wiele czasu, aby mnie edukować i upewniali się, że wiem, co się dzieje na każdym kroku. Naprawdę troszczyli się o mojego syna i o mnie.

Curtis skończył właśnie cztery lata i jest wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najmłodszy na świecie wcześniak, który przeżył.

Michelle mówi, że ​​Curtis rozwija się prawidłowo, uwielbia bawić się swoimi zabawkami i oglądać Myszkę Miki, która jest jego ulubioną kreskówką, a także dzwonić do różnych ludzi przez telefon swojej mamy. Obecnie Wważy15 kg.

Wskaźniki przeżywalności wcześniaków znacznie się poprawiły, ale Curtis nadal jest jedynym tak wcześnie urodzonym wcześniakiem (w 21 tygodniu ciąży), który przeżył.

Badanie z 2008 r., dotyczące wskaźników przeżywalności na oddziale intensywnej terapii noworodków w Londynie, wykazało, że szanse na przeżycie wcześniaków urodzonych w 22. i 23. tygodniu ciąży z czasem ulegają poprawie. W latach 1981–1985 żadne tak wcześnie urodzone dziecko nie przeżyło aż do możliwości wypisania go ze szpitala.

Jednak już w latach 1986–1990 przeżyło 19% dzieci, a w latach 1996–2000 odsetek ten wzrósł do 54%. Tylko w ciągu 10 lat – do 2019 roku – podwoił się wskaźnik przeżywalności wcześniaków urodzonych w 23. tygodniu ciąży, co skłoniło Brytyjskie Stowarzyszenie Medycyny Perinatalnej (BAPM) do opracowania nowych procedur medycznych, które umożliwiają lekarzom działanie w celu ratowania wcześniaków urodzonych od 22. tygodnia ciąży. Wcześniejsze procedury kliniczne, opracowane w 2008 r., ustalały standard, zgodnie z którym dzieci urodzone przed 23. tygodniem ciąży w ogóle nie powinny być reanimowane.

Źródło: Right to Life UK/ Life News, opracowanie własne – 29 stycznia 2025 r.