Krajowy duszpasterz Służby Zdrowia: staram się mówić chorym o nadziei i rzeczywiście ją dawać

       Staram się mówić chorym o nadziei tak, by ją rzeczywiście dawać – jak radzi papież Franciszek w swoim orędziu – poprzez obecność, ciepłe słowo, uśmiech, wszędzie tam, gdzie jestem posłany – powiedział KAI ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz Służby Zdrowia. Dziś przypada XXXIII Światowy Dzień Chorego, w tym roku towarzyszy mu hasło: „Nadzieja zawieść nie może” (Rz 5, 5) i umacnia nas w ucisku.

Ks. Arkadiusz Zawistowski w rozmowie z KAI przyznał, że wciąż wiele osób nie wróciło do kościoła po pandemii i uczestniczy we Mszy św. wyłącznie za pośrednictwem mediów. Dlatego obecnie głównym zadaniem Duszpasterstwa Służby Zdrowia jest przede wszystkim pomoc wiernym w odkrywaniu, że istotą wiary jest osobowa relacja z Jezusem i bezpośredni kontakt we wspólnocie Kościoła.

– Pandemia trochę poprzestawiała naszą duchowość, wciąż spotykam się ze strachem ludzi przed chorobą i uczestnictwem w świętej liturgii Kościoła. Ten lęk blokuje człowieka przed osobistym spotkaniem z Panem Jezusem i prowadzi do zaniedbań w kwestii przyjmowania sakramentów świętych – wyjaśnił krajowy duszpasterz Służby Zdrowia.

Podkreślił, że w posłudze kapelana szpitalnego najważniejsze jest towarzyszenie chorym oraz uświadamianie, że sakrament chorych jest łaską dla ludzi chorych i starszych, nie zaś pożegnaniem z doczesnym życiem.

– Pan Jezus działa i pociesza. Jeśli osoba starsza przyjmie ten sakrament raz w roku, ta jest łaska wciąż obecna i skuteczna. Warto zadbać o ten aspekt duchowy, zwłaszcza, gdy ktoś przygotowuje się do operacji lub gdy wykryto u niego nową chorobę. W takiej sytuacji dobrze jest zwrócić się do Pana Jezusa przez sakrament chorych. Nie należy go kojarzyć wyłącznie z ostatnim namaszczeniem i ostatecznością, powinniśmy świadomie przekazywać jego pozytywny wymiar – zaznaczył duchowny.
Ks. Zawistowski zaznacza, że wiele osób przebywających w szpitalach wciąż chętnie korzysta z posługi kapelana i nie zaobserwował w tej kwestii widocznej tendencji spadkowej. – Jest grupa osób, która przyjmuje sakramenty święte, szczególnie komunię, jest też spora grupa osób, która mówi, że chce się tylko pomodlić. Ta modlitwa też jest pewną drogą poszukiwania światła Bożego, pomocy Bożej w tej sytuacji, w której są – podkreślił. Zaapelował również o modlitwę w intencji medyków, którzy także doświadczają trudnych, kryzysowych sytuacji w swojej wymagającej służbie.

Ks. Arkadiusz Zawistowski zaznaczył, że kapelani szpitalni powinni być pielgrzymami nadziei, ponieważ sami czerpią ją od Boga i od innych, a jednocześnie mogą być tymi, którzy tę nadzieję niosą dalej. – Zawsze staram się kończyć swoją posługę uwielbieniem Jezusa Aktem Nadziei: „Ufam, Tobie, boś Ty wierny, wszechmogący i miłosierny; Dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie”. W ten sposób pragnę wprowadzać wiernych na ścieżkę zaufania Bogu, zwłaszcza w doświadczeniach, które aktualnie przeżywają. Staram się mówić chorym o nadziei tak, by ją rzeczywiście dawać – jak radzi papież Franciszek w swoim orędziu – poprzez obecność, ciepłe słowo, uśmiech, wszędzie tam, gdzie jestem posłany – podsumował.

11 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorego, który został ustanowiony przez papieża Jana Pawła II w 1992 r. Jako dzień obchodów Ojciec Święty wybrał wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, wskazując na nadzieję, jaką niesie wstawiennictwo Maryi w chorobie i cierpieniu.

[Za: eKAI.pl, zdj.unsplash.com/@nci]