Dzień Kobiet to było sympatyczne święto - kwiatek, paczka kawy... trochę życzeń i to wszystko. Dzisiaj - to Manifa, ordynarne wrzaski, agresywne feministki i ich szokujące postulaty. A zaczynało się od socjalistycznej Partii Ameryki, potem przyklepał to Lenin., więc wracają do źródeł.
Powstaje pytanie czy współczesna kobieta w ogóle myśli o tym, co to znaczy być kobietą? Najbardziej szokujące są postulaty zaprzeczenia macierzyństwa, wolności wyboru aborcji itd. W starożytnym Rzymie obchodzono Matronalia, postuluję, aby do tego wrócić. Nie psujmy tego, co jest miłe i piękne!