W mediach pojawiły się zapowiedzi, że w sobotę 8 marca br. w Warszawie ma zostać otwarta pierwsza przychodnia aborcyjna „AboTak”, oczywiście nielegalna. To zaplanowana prowokacja na Manifę w Dniu Kobiet. Prawo w Polsce chroni życie dziecka poczętego oraz zdrowie i życie matki.
Zgodnie z ustawa o planowaniu rodziny aborcja jest w Polsce legalna tylko w wyjątkowych przypadkach, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie matki oraz gdy „ciaża powstała na skutek przestępstwa”, np. w sytuacji gwałtu, kazirodztwa czy pedofilii.
Tymczasem organizatorki tej nielegalnej inicjatywy zamierzają całkiem oficjalnie „pomagać” w dokonywaniu aborcji prawdopodobnie za pomocą niedopuszczonych w Polsce do stosowania pigułek aborcyjnych.
Po ogłoszeniu wytycznych ministra sprawiedliwości Bodnara zawierających wskazówkę dla prokuratorów, aby nie podejmowali dochodzeń i spraw o spowodowanie aborcji ze względu na „małą szkodliwość społeczną czynu”, nielegalne upowszechnianie tabletek aborcyjnych jest tajemnicą poliszynela. Na dodatek jest to proceder niezwykle dochodowy i ze względu na „nielegalność” nieopodatkowany..
Mała szkodliwość społeczna nielegalnego sprzedawania środków aborcji farmakologicznej jest kłamstwem szytym grubymi nićmi. Dane z innych krajów, m. in z USA, Wielkiej Brytanii czy Szwecji wykazują, że ok. co 20 kobieta, która zażyła te środki trafia do szpitala ciężkim stani, gdzie ratowane jest jej życie i zdrowie. Zdarzają się także przypadki zgonów.
Dokładna analiza danych z polis ubezpieczeniowych w USA, które płacą za leczenie w takich sytuacjach, wykazała, że liczba poważnych powikłań wymagających interwencji szpitalnej wzrosła o 500%. Ponadto lekarze zwracają uwagę, że aborcja farmakologiczna jest czterokrotnie bardziej niebezpieczna od dawniej stosowanej metody chirurgicznej.
Więcej informacji TUTAJ
Kobietom propagandowo wmawia się, że stosowanie tych środków jest bezpieczne i gwarantuje dyskrecję. W praktyce oznacza to, że kobieta po ich zażyciu zostaje sama, doznaje olbrzymiego bólu i widzi, dziecko, które poroniła, co dawniej proaborcyjne feministki uznawały za niedopuszczalną traumę.
Więcej o działaniu pigułki aborcyjnej i zagrożeniach, jakie powoduje TUTAJ
Należy też zwrócić uwagę, że nielegalnie upowszechniane środki farmaceutyczne nie podlegają żadnej kontroli. W rzeczywistości nie wiadomo skąd są sprowadzane, czy są tym, co jest reklamowane i jakie skutki mogą wywołać. Przyjmowanie takich pigułek jest dodatkowo niebezpieczne, wręcz graniczące z szaleństwem. Nikt nie zaleca zażywania pigułek z niewiadomego pochodzenia. Niektóre źródła podają, że są one kupowane w Chinach lub Indiach i nikt nie sprawdza ich zawartości.
Więcej informacji TUTAJ
Justyna Wydrzeńska, która wcześniej została skazana za nielegalne udostępnianie tych środków aborcyjnych, bezczelnie ogłasza, że wreszcie otworzy własną przychodnię aborcyjną – dla dobra i pomocy kobietom właśnie 8 marca. Czuje się całkowicie bezkarna. Może się jednak przeliczyć!
Chwali się, dokonaniem w 2024 roku 44 500 aborcji w pierwszym trymestrze, 1 350 w drugim i 17. w trzecim. Należy zwrócić uwagę, że aborcja farmakologiczna jest traktowana jako dopuszczalna (USA, czy GB) tylko do 10. tygodnia ciąży. Później gwałtownie wzrasta zagrożenie dla zdrowia i życia matki! Jak widać nielegalni dystrybutorzy tych środków zupełnie się tym nie przejmują.
Ponadto nikt tych preparatów nie rozdaje za darmo. Kosztują 70 euro lub więcej. Proszę sobie przeliczyć, jakie to przynosi zyski!
W ubiegłym roku w Polsce urodziło się 236 600 dzieci, czyli prawie co piąta ciąża została zakończona z ich pomocą!
Czy w Polsce jeszcze obowiązuje prawo? Czy można bezkarnie zabijać dzieci w okresie prenatalnym?
Inicjatywa założenia poradni AboTak ma znamiona wielkiej prowokacji tym bardziej, że jest zapowiadana na Dzień Kobiet i związaną z tym socjalistycznym świętem, feministyczną Manifą. Chodzi o wywołanie wielkiej awantury, konfrontacji, którą pokażą wszystkie media i w Polsce, i za granicą. Pokażą, jak w Polsce „krzywdzi się kobiety” i nie przestrzega ich „praw”.
Organizatorkom AboTak grozi do 3 lat więzienia za pomoc w nielegalnej aborcji (art. 152 §2 KK), a w przypadku działania w zorganizowanej grupie mogą otrzymać wyrok nawet do 8 lat. Próbują stosować metodę faktów dokonanych i liczą, że pozostaną bezkarne wykorzystując „specyficzną” sytuację ignorowania prawa w Polsce.
Warto też zwrócić uwagę, że poradnia AboTak otrzymała lokal od Miasta Stołecznego Warszawy, co oznacza znaczące poparcie ze strony Rafała Trzaskowskiego dla tej nielegalnej inicjatywy pod pretekstem poparcia dla nieistniejących „praw kobiet”.
Szykuje się wiec potężna awantura. prosimy nie dajcie się sprowokować! Podżeganie do zachowań agresywnych jest karalne, a prowokatorki osiągnęłyby swój cel, doprowadzając do aresztowań obrońców życia i pokazywania społeczeństwu, że ich działalności należy zakazać, bo stosują „mowę nienawiści”.
Fundacja ProElio przygotowała już petycję do prokuratury w tej sprawie, do której można dołączyć. Także Polska Federacji Ruchów Obrony Życia podejmie działania, aby zatrzymać tę nielegalną inicjatywę, a możliwości jest dużo.
Prosimy także o kontynuowanie modlitwy, aby zgodnie z polskim prawem dzieci w łonach matek miały zachowane prawo do życia.
Źródło: Prawo.pl, ProElio, opracowanie własne – 7 marca 2025 r.