USA: nowa forma niewolnictwa – kobiety uciekają z „farmy ludzkich jaj”

Pochodzące z Tajlandii trzy kobiety uciekły z „farmy ludzkich jaj”” w stanie Georgia (USA). Teraz świadczą o przerażającym procederze znęcania się nad nimi, jakiego tam doświadczyły. Zwabione fałszywymi obietnicami możliwości zarobku w ramach tzw. macierzyństwa zastępczego, w rzeczywistości były przetrzymywane w niewoli.

Wbrew ich woli, silą wstrzykiwano im duże dawki hormonów, aby wywoływać lawinową owulację i wielokrotnie poddawano je pobieraniu dojrzewających komórek jajowych. Celem była sprzedaż tych komórek w ramach nielegalnych ofert zapłodnienia in vitro na czarnym rynku.

Kobiety zostały zwabione za pomocą fałszywych reklam na Facebooku o możliwości zarobienia dla nich dużych pieniędzy jeżeli zgodzą się być surogatkami w ramach tzw. macierzyństwa zastępczego. Każdej z nich obiecywano od 400 000 do 600 000 bahtów (około 12 000–18 000 dolarów) za dziecko, które urodzi dla wynajmującej surogatkę pary z zagranicy. Kobiety zapewniano, że zostaną zakwaterowane przez „przyszłych” rodziców i otrzymają odpowiednie umowy o pracę.

Po przybyciu do Stanów Zjednoczonych zabrano je do domostwa, w którym przetrzymywano ok. 100 innych kobiet. Nie było mowy o jakiś kontraktach czy rodzicach zamawiających dziecko. Jedna z uciekinierek tak to opisuje: - Zabrali nas do domu, w którym było 60–70 Tajek. Nie było żadnych kontraktów na macierzyństwo zastępcze ani rodziców.

Kobietom co miesiąc wstrzykiwano duże dawki hormonów, a tego typu stymulacja hormonalna zawsze jest niebezpieczna dla kobiety. Jej celem jest wywołanie lawinowej owulacji. Podawano im silne środki znieczulające i pod przymusem pobierano ich komórki jajowe także co miesiąc.

Wiele tych ofiar współczesnego niewolnictwa nigdy nie otrzymało żadnej, obiecywanej wcześniej, zapłaty. Te, które usiłowały stamtąd uciec, musiały „wykupić swoją wolność” płacąc wysoki okup. Straszono je, że zostaną aresztowane i trafią do więzienia. Po przyjeździe konfiskowano im paszporty, co dodatkowo pozbawiło je możliwości ucieczki.

30 stycznia br. Fundacji Pavena dla Dzieci i Kobiet, we współpracy z Interpolem i władzami Tajlandii, udało się uratować trzy ofiary. Jednak nadal duża liczna kobiet pozostaje w tej szczególnej niewoli.

Diana Thomas, dyrektor generalna The World Egg and Sperm Bank, ujawniła, jak pozyskiwane w ten sposób komórki jajowe są oszukańczo sprzedawane zachodnim nabywcom. – To wszystko polega na kłamstwie. Manipulują profilami dawców, żeby klienci nie czuli się winni, że używają komórek jajowych od ubogich, przymuszanych i maltretowanych kobiet, zamienianych we współczesne niewolnice.

Źródło: Life News/ Teksas Right to Life, wg art. Ashlynn Lemos – 22 marca 2025 r.