Od 1 marca br. w Finlandii wolno zawierać tak zwane „małżeństwa jednopłciowe”. Środowiskom prorodzinnym nie udało się zapobiec legalizacji tego procederu. Naturalna definicja małżeństwa została odrzucona już w 2014 r., kiedy to Eduskunta (fiński parlament) przyjęła ustawę umożliwiającą zawarcie „małżeństwa” między osobami homoseksualnymi.
Obrońcy rodziny podjęli wiele prób zablokowania tego chorego prawa. W niewielkiej, zaledwie 5-milionowej Finlandii udało się zebrać ponad 100 tys. podpisów pod petycją domagającą się zakazu „małżeństw jednopłciowych”. Tym samym zmuszono Eduskuntę do ponownego rozpatrzenia całej sprawy. Fińscy deputowani w głosowaniu odrzucili obywatelska inicjatywę.
Po wejściu w życie nowego prawa obrońcy rodziny nie dają za wygraną. Obiecują, że będą bronić prawdziwej wizji małżeństwa i rodziny. Teraz skupiają się na zagwarantowaniu wolności słowa rodzicom i nauczycielom. Doświadczenie innych krajów pokazuje bowiem, że środowiska homoseksualne nie zadowalają się wywalczeniem nienależnych im praw. W krótkim czasie zaczynają domagać się pełnej swobody w ideologicznej indoktrynacji dzieci i młodzieży.
Fińscy obrońcy rodziny blisko współpracują ze środowiskami pro-rodzinnymi z Francji. W swojej działalności wzorują się na doświadczeniu zdobytym w walce z inżynierią społeczną prezydenta-socjalisty François Hollande’a. W styczniu 2015 r. znani działacze na rzecz rodziny, Jukka Rahkonen i Pasi Turunen, założyli stowarzyszenie „Aito Avioliitto” – „Prawdziwe małżeństwo”. To fiński odpowiednik „Manif pour tous”.
[Na podstawie serwisu informacyjnego Radio Watykańskie – 02.03.2017 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (Scarab) - FP