„Bardzo dziękujemy matce dziecka, że miała odwagę pozostawić je w oknie. Dzięki temu ono żyje. Z pewnością nie była to łatwa decyzja dla matki. Być może nie miała warunków, by wychować dziecko” – powiedział ks. Robert Kowalski, dyrektor diecezjalnej Caritas.
O pozostawionym dziecku niezwłocznie informowany jest również miejscowy ośrodek adopcyjny. Ten z kolei natychmiast zawiadamia sąd opiekuńczy, prosząc jednocześnie o wydanie postanowienia w sprawie zarządzeń opiekuńczych dotyczących dziecka i nadanie mu tożsamości. Sąd wydaje decyzję o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej. Po około 6 tygodniach odbywa się rozprawa i dziecko trafia do takiej rodziny. Jednocześnie otwiera się możliwość adopcji malucha.