Pod koniec listopada br. w Paryżu odbyło się spotkanie Komisji Spraw Społecznych, Zdrowia i Zrównoważonego Rozwoju Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W porządku obrad znajdowało się sprawozdanie dotyczące surogacji, zatytułowane „Prawa człowieka i kwestie etyczne związane z macierzyństwem zastępczym”. Jeszcze przed wygłoszeniem wywołało ono wiele kontrowersji.
Co ciekawe, sprawozdanie miała przedstawić senator Petra De Sutter z Belgii, z zawodu lekarz ginekolog, kierująca oddziałem medycyny reprodukcyjnej w Szpitalu Uniwersyteckim w Gandawie. Ta klinika jest jednym z czterech belgijskich szpitali praktykujących „usługi macierzyństwa zastępczego”, mimo braku odpowiednich regulacji prawnych.
Bez wątpienia, z samego faktu promowania i legalizacji surogacji na poziomie europejskim, senator-sprawozdawca uzyskałaby bezpośrednie korzyści finansowe. Naruszenie przez Petrę De Sutter „Kodeksu etycznego członków Zgromadzenia Parlamentarnego” (art. 8) było więc ewidentne.
Oprócz konfliktu interesów sprawozdawcy, podjęcie prac nad raportem i rezolucja końcowa byłyby próbą podważenia dotychczasowego stanowiska UE w tej sprawie. W 2011 r. na forum Parlamentu Europejskiego dyskutowano już kwestie dopuszczalności surogacji.
Przyjęto wówczas rezolucję, która określa surogację jako zjawisko negatywne i szkodliwe społecznie oraz wzywa państwa członkowskie do uznania jej za „poważny problem, wykorzystujący i uprzedmiotawiający ciało kobiety, w tym jej narządy rozrodcze”. Co więcej, surogacja oznacza nie tylko wykorzystanie ciała kobiety, ale także potraktowanie dziecka jako przedmiotu transakcji.
Wobec powyższego zadecydowano o przeniesieniu pierwszego czytania raportu i prac nad nową rezolucją na obrady plenarne Zgromadzenia Parlamentarnego RE, które odbędą się w styczniu 2016 r. w Strasburgu. W styczniowej debacie weźmie udział delegacja posłów z Sejmu RP.
[Na podstawie serwisu informacyjnego: Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris – 27.11.2015 r.]