Deutsch (Deutschland) 
Українська (Україна) 
Русский (Россия) 
Polski (PL) 
English (United Kingdom) 
W życie weszła nowelizacja Kodeksu karnego, która zwiększa ochronę dzieci - ofiar przestępstw. Od 13 lipca br. każdy obywatel ma prawny obowiązek zgłaszania do organów ścigania przypadków popełnienia ciężkich przestępstw wobec dzieci, m.in. wykorzystania seksualnego. Do tej pory był to tylko tzw. obowiązek społeczny. Teraz za brak reakcji na czyn pedofilny będzie grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Wejście w życie noweli zmienia również sytuację lekarza, którzy podczas wykonywania swoich obowiązków zawodowych posiądzie wiedzę o tym, że skrzywdzone zostało dziecko poniżej 15 lat. Zasada ta obowiązuje lekarza nawet w sytuacji, kiedy sam pacjent prosi go o zachowanie dyskrecji. Lekarzowi, który nie powiadomi organów ścigania o tym, że jego małoletni pacjent padł ofiarą pedofila, grozi kara pozbawienia wolności.
W przypadku wykorzystania seksualnego, obawa osoby pokrzywdzonej przed zgłoszeniem tego, co ją spotkało na policję, jest niezwykle silna. Jak powiedział PAP mecenas Grzegorz Wrona, prawnik specjalizujący się w przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, "Ofiara nie wie, czy jej uwierzą, jak ją potraktują, czuje wstyd i nie chce w ogóle o tym mówić. To wszystko sprawia, że bardzo często prosi lekarza o zachowanie tajemnicy". Dodał, że "ochrona dzieci przed krzywdzeniem jest ważniejsza niż uszanowanie woli pacjenta".
Nowy przepis dotyczy też sytuacji, kiedy osoba dorosła zgłasza lekarzowi fakt, że była molestowana seksualnie w dzieciństwie. Wtedy też lekarz ma obowiązek zgłosić przestępstwo – nawet, jeśli pacjent sobie tego nie życzy.
Przepis nie dotyczy tylko lekarzy psychiatrów, wobec których obowiązuje bezwzględny zakaz przesłuchiwania.
Nowelizacja zwiększyła również kary za takie przestępstwa jak uprowadzenie, porzucenie dziecka, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, bezprawne zatrzymanie, pozbawienie wolności, znęcanie się fizycznie i psychicznie.
Wejście w życie noweli zmienia również sytuację lekarza, którzy podczas wykonywania swoich obowiązków zawodowych posiądzie wiedzę o tym, że skrzywdzone zostało dziecko poniżej 15 lat. Zasada ta obowiązuje lekarza nawet w sytuacji, kiedy sam pacjent prosi go o zachowanie dyskrecji. Lekarzowi, który nie powiadomi organów ścigania o tym, że jego małoletni pacjent padł ofiarą pedofila, grozi kara pozbawienia wolności.
W przypadku wykorzystania seksualnego, obawa osoby pokrzywdzonej przed zgłoszeniem tego, co ją spotkało na policję, jest niezwykle silna. Jak powiedział PAP mecenas Grzegorz Wrona, prawnik specjalizujący się w przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, "Ofiara nie wie, czy jej uwierzą, jak ją potraktują, czuje wstyd i nie chce w ogóle o tym mówić. To wszystko sprawia, że bardzo często prosi lekarza o zachowanie tajemnicy". Dodał, że "ochrona dzieci przed krzywdzeniem jest ważniejsza niż uszanowanie woli pacjenta".
Nowy przepis dotyczy też sytuacji, kiedy osoba dorosła zgłasza lekarzowi fakt, że była molestowana seksualnie w dzieciństwie. Wtedy też lekarz ma obowiązek zgłosić przestępstwo – nawet, jeśli pacjent sobie tego nie życzy.
Przepis nie dotyczy tylko lekarzy psychiatrów, wobec których obowiązuje bezwzględny zakaz przesłuchiwania.
Nowelizacja zwiększyła również kary za takie przestępstwa jak uprowadzenie, porzucenie dziecka, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, bezprawne zatrzymanie, pozbawienie wolności, znęcanie się fizycznie i psychicznie.
Inicjatorem nowelizacji kodeksu karnego w zakresie zwiększenia karnoprawnej ochrony dzieci był rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który propozycje zmian przedstawił prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Do parlamentu zostały skierowane jako inicjatywa prezydencka.
[Na podstawie serwisu informacyjnego: PAP - 13.07.2017 r.; także: zdrowie.abc.com (Iwona Żurek)]
Zdjęcie: MorgueFile (clarita) - FP