Szef dykasterii, kardynał Kevin Farrell, przyznał, że wciąż nie udało się znaleźć kompetentnych kandydatów na stanowiska podsekretarzy, którzy będą się zajmować każdą z sekcji nowego urzędu. Mają to być ludzie świeccy. Kard. Farrellowi bardzo zależy na międzynarodowym charakterze tego urzędu i kandydatów poszukuje poza środowiskiem włoskim.
Zadania, które Ojciec Święty postawił przed dykasterią, są bardzo odpowiedzialne. Musi się też zmienić podejście świata i Kościoła do rodziny.
"Trzeba przyznać, że we współczesnym społeczeństwie istnieją pod tym względem poważne problemy” – powiedział kard. Kevin Farrell. „Począwszy od nieposkromionego indywidualizmu, który uniemożliwia komunikację między dwojgiem ludźmi, bo każdy żyje tylko dla siebie, a skończywszy na presjach, jakie wywiera się dziś na rodzinę. Choćby presja ekonomiczna. Ogólnie rzecz biorąc, nasze społeczeństwa nie wspierają już życia rodzinnego. Nasza gospodarka nie wspiera rodziny. Rodzina jest pozostawiona sama sobie. Były czasy, kiedy dla rządów była to sprawa numer jeden: wspieranie życia rodzinnego. Dzisiaj już tak nie jest. Dziś wspieramy jednostki. Małżeństwo to twoja indywidualna opcja. Jest to poważny błąd, który wszyscy popełniliśmy" - powiedział Radiu Watykańskiemu szef Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia.