Jutro, w piątek 25 maja, referendum w Irlandii w sprawie konstytucyjnego zapisu o ochronie życia. Przemysł medialny opowiedział się za cywilizacją śmierci i promował głosowanie na rzecz zniesienia tejże ochrony. Co więcej, dwa internetowe giganty, Google i Facebook, blokowały wpisy i reklamy środowisk pro-life.
Episkopat Irlandii tym razem oddał miejsce świeckim. Każdy z biskupów napisał w tej sprawie list pasterski, lecz nie występował publicznie. W mediach udzielali się świeccy działacze pro-life, w tym wielu lekarzy.
Nie było to jednak łatwe, ponieważ przemysł medialny nie pozostał bezstronny i zwolennicy obrony życia napotkali liczne przeszkody w prowadzeniu kampanii. Jak powiedział o. Marc Whelan, przełożony irlandzkiej prowincji zgromadzenia duchaczy, powszechnie odnosiło się wrażenie, że media opowiedziały się po jednej stronie debaty, czyli za usunięciem konstytucyjnego zapisu.
W związku z tym obrońcy życia starali się dotrzeć do obywateli za pośrednictwem sieci społecznościowych. Zareagował na to Facebook i Google blokując wpisy obrońców życia – relacjonował o. Whelan.
[Na podstawie serwisu informacyjnego Vatican News/ PL – 24.05.2018 r.]
Zdjęcie: MorgueFile (Kathaer) - FP