Postawa Polaków wobec fizycznego karania dzieci zmieniała się w ostatnich 25 latach. Od poprzedniego badania CBOS – przeprowadzonego w 2012 r. - przyzwolenie na ich stosowanie znacznie się zmniejszyło. Większość dorosłych, szczególnie tych mających dzieci poniżej 20. roku życia, nie akceptuje kar fizycznych.
Respondenci uważają, że nie powinno się stosować wobec dzieci kar cielesnych (wzrost o 10 punktów procentowych - do 61 proc.), ale także częściej sprzeciw wywołuje dawanie zarówno lania (wzrost z 61 proc. do 70 proc.), jak i klapsów (wzrost z 25 proc. do 37 proc.).
Jeszcze więcej osób krytycznie odnosi się do stwierdzenia o nieszkodliwości lania oraz nie zgadza się ze stwierdzeniem, że są sytuacje, w których trzeba dać dziecku klapsa. Nadal jednak klapsy uważa się za dopuszczalny sposób karcenia dzieci.
Takie są opinie, a jak wygląda praktyka? Ankieterzy CBOS pytali respondentów o to, czy stosują wobec dzieci przemoc fizyczną lub werbalną. Do szarpania i popychania przyznało się 7 proc. rodziców, a mocne bicie określone w pytaniu „porządnym laniem” zastosowało 8 proc., przy czym większość ankietowanych z tej grupy (6 proc.) wskazuje, że miało ono miejsce dawniej niż rok temu, kiedy dziecko było młodsze.
W odniesieniu do przemocy werbalnej, 57 proc. respondentów odpowiedziało, że im samym lub osobom, z którymi są w związku, zdarzyło się krzyczeć na dzieci, w tym połowa (51 proc.) robiła to w ciągu ostatniego roku. Do wyzywania i obrażania dzieci przyznaje się 4 proc., a do kpin i wyśmiewania – 3 proc.
Do przemocy fizycznej i werbalnej wobec dzieci częściej dochodzi w domach, w których kłótnie i awantury zdarzają się przynajmniej kilka razy w miesiącu, niż tam, gdzie dzieje się to rzadziej lub nie dzieje wcale. W jeszcze większym stopniu są na nią narażone dzieci, w których domach dochodziło do przemocy fizycznej między rodzicami (lub opiekunami).
Fizyczna i werbalna przemoc wobec dzieci współwystępuje z problemami wychowawczymi. Znacznie częściej niż przeciętnie deklarują ją rodzice, którzy twierdzą, że ich dzieci sprawiają kłopoty.
Bicie dziecka, jeśli nie spowodowało uszkodzenia ciała, nie ma następstw karnych, może jednak stanowić podstawę do ograniczenia lub pozbawienia władzy rodzicielskiej przez sąd opiekuńczy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy w art. 96 zakazuje rodzicom i opiekunom dzieci stosowania kar cielesnych.
Niemal co drugi dorosły (48 proc.) uważa, że obowiązujące obecnie prawo w wystarczającym stopniu chroni dzieci przed przemocą domową, natomiast zdaniem ponad jednej trzeciej (35 proc.) należy je zmienić, po to by zapewnić dzieciom właściwą ochronę. Przekonanie, że obecne prawo jest wystarczające, znacznie częściej wyrażają ci rodzice, którzy stosowali przemoc wobec dzieci.
[Za opracowaniem Michała Feliksiaka (CBOS) ”Przemoc domowa wobec dzieci” opartym na wynikach badań z cyklu „Aktualne problemy i wydarzenia” (345), przeprowadzonych metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) i wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 7–14 lutego 2019 roku na liczącej 968 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski]
Zdjęcie: Unsplash (Marco Albuquerque) - FP