Gdańsk doczekał się sześciopokoleniowej rodziny. Seniorka rodu ma 101 lat i wraz z córką, wnuczką, wnukiem, prawnukiem i praprawnukiem cieszy się z narodzin prapraprawnuczki, malutkiej Kornelki.
Dzięki wydłużaniu się ludzkiego życia rodzin wielopokoleniowych jest coraz więcej. Trzy pokolenia to już powszechny standard. Dość często spotykamy rodziny czteropokoleniowe. Pięciopokoleniowe należą jednak do rzadkości. Natomiast sześciopokoleniowa jest ewenementem.
„Z tego, co udało mi się ustalić wynika, że jesteśmy jedyną taką rodziną w Polsce. Co więcej, nie spotkałem się z przypadkiem, aby przedstawiciele wszystkich pokoleń byli mieszkańcami jednego miasta, a my wszyscy jesteśmy zameldowani i mieszkamy w Gdańsku” - mówi Marek Haraziński, przedstawiciel czwartego pokolenia..
Seniorką rodu jest pani Helena Król, urodzona w 1918 roku. Kolejne pokolenia reprezentują: Marianna Wiejak (ur. 1936 - córka p. Heleny), Zofia Harazińska (ur. 1953 - wnuczka), Marek Haraziński (ur. 1973 - prawnuk), Sebastian Haraziński (ur. 1993 - praprawnuk) oraz urodzona 30 maja br. Kornelia Harazińska - prapraprawnuczka.
„Kornelka jest zdrowa, otrzymała 10 pkt. w skali Apgar, po urodzeniu ważyła 3600 g i mierzyła 57 cm” - mówi Barbara Harazińska, mama dziewczynki.
W chwili obecnej mama wraz z nowo narodzoną córką przebywają na Oddziale Położniczym Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Po ich wypisaniu ze szpitala planowane jest spotkanie całej, sześciopokoleniowej rodziny.
„Z racji tego, że seniorka rodu - moja prababcia - jest osobą schorowaną i leżącą, do takiego spotkania dojdzie najprawdopodobniej u niej. Już nie możemy się go doczekać” - mówi Marek Haraziński.
[Na podstawie serwisu informacyjnego trójmiasto.pl/wiadomości (E.Palińska) – 01.06.2019 r.]
Zdjęcie ilustracyjne: Unsplash (Rod Long) - FP