Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

Zmiany klimatu wpływają na środowisko, w którym żyjemy. Co zrobić by powstrzymać te zmiany? A co powiesz na rezygnację z posiadania dzieci? Dla 33-letniej Blythe Pepino bezdzietność z wyboru jest właśnie formą protestu - jest przekonana, że nadchodzi „ekologiczny Armageddon” i postanowiła nie mieć dzieci.

„Tak naprawdę chcę mieć dziecko” - powiedziała w wywiadzie dla stacji CNN. „Ale teraz nie jest na to właściwy czas”. W 2018 r. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu ONZ (IPCC) ostrzegł, że ludzkość ma tylko 11 lat, aby zapobiec katastrofalnej zmianie klimatu. W tym samym roku Blythe założyła ugrupowanie BirthStrike. To grono osób, które deklarują, że nie chcą mieć dzieci w proteście przeciwko zmianom klimatu. Większość z nich to kobiety.
 
Członkowie i sympatycy BirthStrikers podjęli decyzję, że nie będą wydawać dzieci na świat, dla którego naukowcy prognozują wielkie pożary, katastrofalne susze i niedobory żywności.  Nie chcą, aby nowo narodzone dzieci ”musiały dziedziczyć świat gorszy niż nasz”.

„Igrasz z czyimś życiem” - powiedział Cody Harrison, 29-latek, który niedawno przystał do ugrupowania. „Jeśli sprawy pójdą źle, ten nowy człowiek nie będzie miał dobrego życia”.

BirthStrike jest jedną z wielu grup na świecie, które kwestionują prawo do posiadania dzieci na ziemi dotkniętej efektem cieplarnianym. Założona trzy lata wcześniej (2015 r.) Conceivable Future również uświadamia „zagrożenie zmianami klimatycznymi dla sprawiedliwości reprodukcyjnej”, chociaż członkowie tej organizacji nie rezygnują z posiadania dzieci.

„Dane mówią o tykającym zegarze”, powiedziała Josephine Ferorelli, współzałożycielka grupy. „Jaki rodzaj krzywdy wyrządzi mojemu dziecku gorętszy i bardziej bolesny świat? Nikt nie ma na to odpowiedzi” - powiedziała.

Zarówno BirthStrike, jak i Conceivable Future zastrzegają, że nie popierają metod przymusowej kontroli populacji, ani nie piętnują nikogo za posiadanie dzieci. Grupy nie powinny być także kojarzone z ruchem antynatalistycznym, u podłoża którego leży przekonanie, że prokreacja jest moralnie zła z powodu cierpienia, które pojawia się wraz z życiem.

Oprócz obaw związanych z jakością życia przyszłych pokoleń, niektórzy członkowie BirthStrikers nie chcą mieć dzieci z powodu zanieczyszczeń, które ich potomkowie będą produkować. ONZ szacuje, że do 2030 r. na świecie będzie około 8,5 miliarda ludzi, a do 2100 r.  nawet 11 miliardów. Natomiast Bank Światowy podaje, że statystycznie jedna osoba emituje 5 ton dwutlenku węgla rocznie.

Wzrost populacji dokona się za sprawą urodzeń w krajach rozwijających się, ale to objęte depopulacją kraje rozwinięte emitują większość gazów cieplarnianych. Przeciętny Amerykanin emituje 15,6 tony rocznie dwutlenku węgla, podczas gdy mieszkaniec Sri Lanki czy Ghany emituje mniej niż jedną tonę.
 
Czy w ogóle jest sens ograniczać liczbę urodzeń?

Badanie z 2014 r. wykazało, że zmniejszenie światowej populacji nie jest „rozwiązaniem problemów środowiskowych”. Okazuje się, że nawet ogólnoświatowa polityka jednego dziecka niczego nie zmieni. „Ludzie nie widzą słonia w salonie”.

Społeczność międzynarodowa powinno skupić się na zmniejszeniu dotychczasowej emisji dwutlenku węgla i ograniczeniu konsumpcji. „Gdyby wszyscy konsumowali w sposób, w jaki robi to społeczeństwo Stanów Zjednoczonych, już teraz potrzebowalibyśmy kolejnych czterech do sześciu ziem” - powiedziała Meghan Kallman, współzałożycielka Conceivable Future. „W rzeczywistości nie chodzi o liczbę ludności, tylko o model konsumpcji”.

[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI Polska na podstawie serwisu informacyjnego CNN News/ Health (Stephanie Bailey) – 10.06.2019 r.]

Zdjęcie: Unspalsh (Tomasz Sroka) - FP

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.