Globalni biurokraci nie mają absolutnie żadnego interesu w atakowaniu suwerenności narodów, które pragną chronić niewinne ludzkie życie. Jak wiele narodów, my dzisiaj w Ameryce jesteśmy przekonani, że każde dziecko – czy to urodzone, czy jeszcze nienarodzone, jest świętym darem Boga – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podczas posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Zwracając się do zgromadzonych, Trump napiętnował „globalnych biurokratów” za próby narzucenia aborcji na życzenie krajom, które szanują prawo człowieka do życia. Zapewnił, że Amerykanie nigdy się nie zmęczą obroną niewinnego życia.
Jesteśmy świadomi, że wiele projektów Organizacji Narodów Zjednoczonych uznaje globalne prawo do opłacanej z pieniędzy podatników aborcji na życzenie, aż do urodzenia – mówił.
Dzień wcześniej amerykański sekretarz stanu ds. zdrowia i opieki społecznej Alex Azar również wygłosił oświadczenie na forum ONZ w imieniu 19 krajów, deklarując, że nie ma „żadnego międzynarodowego prawa do aborcji” i potępiających używanie niejednoznacznych terminów i wyrażeń, jak seksualne i reprodukcyjne zdrowie i prawa w dokumentach ONZ, ponieważ mogą one podkopać krytyczną rolę rodziny i promować takie praktyki, jak aborcja.
Azar podkreślał rolę rodziny jako podstawowej komórki społecznej i wezwał międzynarodową społeczność do wspólnego skupienia się na ważnej pracy rozprzestrzeniania zdrowia i szans dla wszystkich ludzi, w szczególności zaś tych, którzy znajdują się w sytuacji ryzyka i/lub są bezbronni oraz do skoncentrowania się na takich tematach, które raczej łączą, aniżeli dzielą w kwestiach krytycznych odnoszących się do dostępu do opieki zdrowotnej.
Ubiegłej jesieni Komisja ONZ ds. Praw Człowieka wezwała rządy na całym świecie, aby złagodziły obostrzenia dotyczące aborcji w imię „fundamentalnych praw” i „równości genderowej”. W maju rzecznik prasowa wspomnianej komisji ONZ Ravina Shamdasani oświadczyła, że komisja jest „bardzo zaniepokojona” prawami pro-life ogarniającymi całą Amerykę.
Administracja Donalda Trumpa stale działała na rzecz obrony życia, sprzeciwiając się lobby aborcyjnemu w ONZ, opierając się proaborcyjnej agendzie czy językowi rezolucji poprzez podkreślanie, że aborcja nie jest prawem człowieka.
Źródło: LifeSiteNews/PAP – 24 września 2019 r.