„Aborcja pod choinkę?” – belgijski parlament gotowy do przegłosowania późnych aborcji

Nie minął rok, gdy Parlament Belgii usunął z kodeksu karnego penalizację „dobrowolnego przerwania ciąży”. Obecnie trwają prace nad przegłosowaniem znowelizowanej ustawy, która legalizowałaby późne aborcje do 18. tygodnia ciąży (cztery i pól miesiąca). Projekt zawiera także skrócenie czasu oczekiwania z sześciu dni do 48 godzin. Przerwanie ciąży w świetle prawa stałoby się zwyczajnym zabiegiem medycznym.

Belgijska posłanka reprezentująca partię chadecką, Valérie Van Pelle zaznaczyła: -  4,5 miesięczny płód jest już dobrze ukształtowany, ma rozwinięte zmysły, liczy 20 cm, zbliżamy się do granicy przeżywalności.

Protestują też biskupi zebrani na Konferencji Episkopatu Belgii pod przewodnictwem kard. Josepha De Kesela. W swoim oświadczeniu zauważają, że w prasie pojawiają się przestrogi przed zmianą ustawy wyrażane przez środowiska medyczne i uniwersyteckie. Podkreślają także, że umieszczenie w ustawie zapisu, że aborcja jest zwyczajnym aktem medycznym sprawi, że każdy będzie miał do niej „prawo”, a kto będzie zadawał pytania lub odmawiał wykonania aborcji zostanie ukarany. Dotyczy to zarówno lekarza, jak i kobiety. Powoływanie się na wolność sumienia będzie również coraz trudniejsze. Biskupi także zwracają uwagę, że kobiety przeżywające aborcję często doświadczają wstrząsu i rozpaczy.
Przypominają, że państwo prawa zapewnia ochronę godności i integralności fizycznej każdego człowieka i pytają czy nie dotyczy to także życia poczętych dzieci w wieku prenatalnym, jakby nie było to jeszcze ludzkie życie. Pytają także, gdzie jest granica, od kiedy mamy do czynienia z człowiekiem i dlaczego w tym przypadku ma to być 18. tygodni oraz z jakiego powodu te ważne kwestie nie są poruszane podczas dyskusji publicznych.

Komisja parlamentarna zaakceptowała już zgłoszone poprawki i głosowania na sesji plenarnej można się spodziewać jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Sondaże przeprowadzone przez sieć RTL mówią, że ustawa ta będzie prawdopodobnie przyjęta dzięki poparciu 90% posłów francuskojęzycznej mniejszości, chociaż 75% wyborców francuskojęzycznych opowiada się przeciwko legalizacji aborcji. Za przyjęciem ustawy opowiada się jedynie 40%  z 91 posłów flamandzkich, ale po zsumowaniu głosów za liberalizacją ustawy, prawdopodobnie będzie wystarczająca większość do jej przyjęcia.

80% Belgów popiera też stosowanie eutanazji. Obecnie trwają prace nad rozszerzeniem jej stosowania wobec osób z demencją – więcej Informacji TUTAJ

Źródło: Watykan News/ KAI, opracowanie własne – 2 grudnia 2019 r.