Włochy łamią prawa kobiet – ogłosiła na początku kwietnia Rada Europy. Z jakiego powodu? Kobiety, które „próbują uzyskać dostęp do bezpiecznej aborcji” napotykają trudności, ponieważ zbyt wielu lekarzy odmawia przerywania ciąży powołując się na klauzulę sumienia.
Rada Europy dokonała przeglądu sytuacji we Włoszech na wniosek Włoskiej Powszechnej Konfederacji Pracy (CGIL), największej centrali związkowej w tym kraju, zdominowanej przez lewicę. Komuniści poskarżyli się, że powszechny wśród lekarzy sprzeciw sumienia praktycznie zamknął kobietom dostęp do aborcji. Około 70 proc. ginekologów nie przerywa ciąży powołując się na klauzulę sumienia.
CGIL uważa, że Ministerstwo Zdrowia drastycznie zaniża liczbę nielegalnych aborcji. Lewicowi związkowcy przekonują, że tzw. podziemie aborcyjne jest duże - rocznie dokonuje się około 50 tys. nielegalnych aborcji.
Rozpatrujący skargę Europejski Komitet Praw Społecznych stwierdził, że w kraju wytworzyła się „specyficzna sytuacja”, która narusza „prawo kobiet do ochrony zdrowia oraz prawo lekarzy do poszanowania ich godności w miejscu pracy”.
Z przygotowanej przez Komitet opinii prawnej wynika, że na oddziałach ginekologicznych w większości włoskich szpitali lekarze sprzeciwiają się aborcji.
Jak utyskują członkowie komitetu, kobiety zamierzające przerwać ciążę są zmuszone działać na granicy prawa lub poszukiwać zagranicą „należnego im świadczenia medycznego”. „Te sytuacje mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i dobrego samopoczucia zainteresowanej kobiety, co jest sprzeczne z prawem do ochrony zdrowia" – czytamy w opinii komitetu.
Stanowisko Europejskiego Komitetu Praw Społecznych zostało oficjalnie przedstawione włoskim władzom. Rząd będzie teraz mógł udzielić formalnej odpowiedzi na postawione zarzuty.
[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI Polska na podstawie serwisu informacyjnego Reuters via Fox News/ Health – 12.04.2016 r.