W Holandii tymczasowo zamknięto Eutanazyjne Centrum Eksperckie, jedną z największych placówek tego rodzaju. Zgłaszane przez nie wnioski o przeprowadzenie legalnej eutanazji w ubiegłym roku wzrosły o 22%. W 2018 roku uśmiercono tam 727 osób, a w roku 2019 zabito ich 898. Placówka ta specjalizuje się również w przeprowadzaniu eutanazji pacjentów, którzy mają problemy psychiatryczne, wykazują demencję, są w depresji oraz w różnych wątpliwych sytuacjach. W całej Holandii w 2018 roku oficjalnie zgłoszono 6126 zgonów na skutek procedury eutanazyjnej, którą coraz częściej nazywa się „medyczną pomocą w umieraniu”.
Eutanazyjne Centrum Eksperckie oficjalnie poinformowało, że z powodu pandemii koronawirusa w trosce o zdrowie publiczne, pacjentów, ich bliskich oraz pracowników nie jest w stanie dłużej brać odpowiedzialności za prowadzoną tam fachową opiekę (w umieraniu). Zgodnie z tym ogłoszeniem Centrum obecnie nie przyjmuje nowych pacjentów. Są oni proszeni o przesłanie wniosku (o eutanazję) w późniejszym terminie. Ponadto zawieszona została opieka nad obecnymi pacjentami, a rozpoczęte procedury (przygotowania do eutanazji) są chwilowo zawieszone i będą wznawiane w późniejszym terminie. Natomiast, jeżeli przeprowadzenie eutanazji zostało już uzgodnione lub obiecane, procedura może być kontynuowana pod warunkiem, że uczestniczyć w niej będą tylko osoby absolutnie konieczne (uśmiercany pacjent, lekarz i pielęgniarka). Rozpatrywane są także pilne wnioski dotyczące wyjątkowych przypadków wcześniej zarejestrowanych pacjentów terminalnych.
Eutanazyjne Centrum Eksperckie deklaruje udzielanie pomocy pacjentom, którzy znajdują się w „skrajnej potrzebie” i podkreśla, że opieka nad chorym i cierpiącym leży w naturze pracujących tam lekarzy i pielęgniarek
Obecna sytuacja jest jednak niebezpieczna dla pracowników, co zmusza do podjęcia koniecznych kroków. W swoim oświadczeniu Centrum stwierdza, opieka nad procedurami i wykonywaniem eutanazji nie może być uznawana za najwyższy priorytet w opiece zdrowotnej, którą realizuje.Ryzyko zarażenia koronawirusem jest bardzo wysokie, a Centrum zatrudnia lekarzy i pielęgniarki, którzy również pracują w przychodniach i szpitalach. Uczestniczący jako osoby towarzyszące członkowie rodzin często są w starszym wieku i również należą do grupy osób poważnego ryzyka.
Wprowadzone ograniczenia obowiązują do 6 kwietnia, ale konsultanci ds. eutanazji w Centrum nadal będą udzielali porad telefonicznych w pełnym kontakcie z Naczelnym Lekarzem Kraju
Ewa Stasinowska, Polka mieszkająca od wielu lat w Holandii, opowiedziała w telewizji wRealu24 o niesłychanej arogancji władz holenderskich, które ignorują wszelkie procedury zalecane w związku z koronawirusem. Wygląda na to, że Holandia przyjęła angielski model, czyli doprowadzenie do transmisji wirusa na całe społeczeństwo, co ma doprowadzić do tzw. odporności stadnej. Ale to oznacza, że osoby starsze i schorowane raczej nie mają większych szans na przetrwanie tego eksperymentu. Stasinowska z przerażeniem mówi, że wygląda to jak decyzja o masowej eutanazji przy pomocy koronawirusa.
Podsumowanie własne HLI Polska: Światowa pandemia koronawirusa ujawnia propagandowe kłamstwa centrów trudniących się wykonywaniem procedur eutanazyjnych, czyli uśmiercaniem ludzi na życzenie. Ich oświadczenie pokazuje, że klientami są nie tylko osoby terminalnie chore, ale wiele innych, np. cierpiące na depresję, choroby psychiczne, demencje itd. Deklarowana troska o pacjenta jest fałszywa, gdyż umierającemu nie może zaszkodzić zakażenie koronawirusem. Pod deklarowanymi hasłami opieki nad pacjentem kryje się jego „fachowe” uśmiercenie. Troską natomiast objęty jest personel placówki, który wcale nie ma zamiaru ryzykować poważną chorobą, a nawet własnym życiem. Mówi się wyraźnie, że bezpieczeństwo tego personelu jest swoistym priorytetem. Czyli ważniejszy nie jest pacjent, ale lekarz i pielęgniarka stosujący eutanazję. Wychodzi też na jaw, że są oni również zatrudnieni w wielu poradniach i szpitalach, gdzie leczą chorych. Cóż dziwnego, że wiele osób w Holandii panicznie boi się hospitalizacji.
Zamknięcie Centrum Eksperckiego Eutanazji z powodu pandemii można uznać za pozytywne, ale należy zwrócić uwagę, że szeroko się upowszechniający koronawirus powoduje śmierć wielu ludzi starszych i schorowanych. Eutanazja u wielu ludzi nieustannie wywołuje kontrowersje i wątpliwości moralne. Koronawirus sam dokonuje „selekcji” starzejących się społeczeństw, usilnie postulowanej przez programy „kontroli populacji”.
Źródło: Life News, WPrawo.pl, opracowanie własne – 16 marca 2020 r.