Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) na kilka dni usunął kontrowersyjny raport nt. dzieci na swojej stronie internetowej. Później pojawił się on ponownie, ale już w nowej redakcji. W raporcie było umieszczone stwierdzenie, że oglądanie materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym nie ma wpływu na dzieci.
We wcześniejszej wersji raportu UNICEF (w rozdziale pt. Narzędzia Asekuracyjne Ery Cyfrowej a Prawa Dzieci w sieci internetowej online) stwierdzono, że pornografia nie zawsze jest szkodliwa dla dzieci. W raporcie tym sugerowano, że dzieci mogą mieć dostęp do materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym, w zależności od ich wieku i dojrzałości, w ramach realizacji ich praw człowieka, które zapewniają dostęp do materiałów pornograficznych online oraz w ramach edukacji seksualnej.
Informację na ten temat opublikował C-Fam (pozarządowa organizacja pro-life działająca na terenie ONZ) w swoim tzw. piątkowym faksie informacyjnym. Po niedługim czasie UNICEF usunął ten raport ze swojej strony internetowej. Po kilku dniach opublikowano go ponownie, ale nowej redakcji. Usunięto zapisy na temat kluczowych, bardzo kontrowersyjnych kwestii, na które zwrócił uwagę C-FAM, jednakże ogólna wykładnia została utrzymana w tej samej linii programowej, co pierwotny raport.
Rzeczniczka UNICEF, Najwa Mekki, na zapytanie C-Fam odpowiedziała: - Stanowisko UNICEF jest jednoznaczne: żadne dziecko nie powinno być narażone na szkodliwe treści w Internecie. Nie odpowiedziała jednak na pytanie czy UNICEF uważa, że pornografia jest dla dzieci szkodliwa. UNICEF nie wyjaśnił też jakie okoliczności spowodowały usunięcie pierwszej wersji raportu ze swojej strony oraz wprowadzenie zmian.
Christine Gleichert, zastępca administratora ds. publicznych w Amerykańskiek Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) w wywiadzie dla C-Fam powiedziała: - USAID bardzo poważnie traktuje kwestie bezpieczeństwa i ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami w Internecie, w tym pornografii.
USAID jest największym płatnikiem na rzecz UNICEF.
Odpowiedź UNICEF na wypowiedź przedstawicielki USAID zawierała stwierdzenie, że: stanowisko UNICEF jest jednoznaczne i podkreśla, że żadne dziecko nie powinno być narażone na szkodliwe treści w Internecie, jednak ponownie zabrakło w nim sformułowania, że pornografia jest szkodliwa dla dzieci.
Raport UNICEF sugeruje, że dzieci nie są krzywdzone poprzez oglądanie materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym. Wniosek ten oparto na niedawnym badaniu Unii Europejskiej, w którym zbadano zachowania dzieci w Internecie i stwierdzono, że niektóre z nich czuły się szczęśliwe po obejrzeniu zdjęć lub filmów o charakterze jednoznacznie seksualnym. Raport UNICEF stwierdza nawet, że nie wszystkie treści o charakterze jednoznacznie seksualnym kwalifikują się jako pornografia.
W raporcie UNICEF zaproponowano stopniowaną skalę, w celu ułatwienia klasyfikowania, jakie treści pornograficzne są odpowiednie dla dzieci z różnych grup wiekowych. Raport sugeruje, że różnice w poziomie dojrzałości i rozwijających się zdolności poszczególnych dzieci (...) będzie brany pod uwagę „podczas tworzenia systemu klasyfikacji wiekowej”, regulującego dostęp dzieci do treści o charakterze jednoznacznie seksualnym. Według raportu, celem wprowadzenia tej stopniowanej skali ma być zapobieganie naruszaniu praw dziecka w dostępie do korzystnych materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym, takich jak informacje o zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym (m. in. aborcji), w tym także do zasobów przeznaczonych do edukacji osób LGBTQ.
Raport UNICEF przyznaje, że niektóre badania wykazują, iż dostęp do pornografii w młodym wieku wiąże się z pewnymi „negatywnymi skutkami”, ale „dowody sugerują, że narażenie dzieci na pewien stopień ryzyka… pomaga im budować odporność.
Z raportu wynika, że określenie, co jest szkodliwe dla dzieci, wymaga starannego wyważenia ich prawa do bycia chronionym w Internecie przed wykorzystywaniem seksualnym i nadużyciami oraz przed przemocą w konfrontacji z realizacją ich prawa do prywatności i wolności wyrażanie siebie.
Więcej na ten temat w odniesieniu do praw rodziców TUTAJ
Źródło: C-FAM/ Life News, opracowanie własne - 21 maja 2021 r.