Miliony mężczyzn w Chinach nie mogą znaleźć sobie żon, ponieważ tak wiele dziewczynek zostało zabitych podczas aborcji i dzieciobójstwa. Nowy spis ludności z ub. r. pokazuje, jak poważny jest obecnie ten problem.
Asian News International (ANI) donosi, że spis ludności z 2020 roku wykazał, że obecnie w Chinach żyje ok. 30 milionów nieżonatych mężczyzn, a wskaźnik urodzeń dziewczynek jest nadal bardzo niski. Eksperci uważają, że przyczyna tego katastrofalnego stanu demograficznego chińskiego społeczeństwa leży w kulturowej, religijnej i zwyczajowej preferencji synów przez chińskie rodziny. Na to nałożyła się tzw. polityka jednego dziecka, a co za tym idzie powszechne, a nawet przymusowe, zabijanie nienarodzonych dzieci w łonach matek. Doprowadziło to do olbrzymiej liczby aborcji z powodu selekcji płci.
Rodzi się rzeczywiście znacznie mniej dziewczynek. W ubiegłym roku w Chinach urodziło się 12 milionów dzieci. Powinna być równowaga płci, ale „zabrakło” 600 000 dziewczynek, co oznacza, że taka właśnie liczba młodych mężczyzn, gdy dorosną, nie będzie mogła znaleźć żon w swoim wieku. Tych kobiet po prostu nie ma, zostały zabite w wieku prenatalnym. Sumy te z każdym kolejnym rokiem się dodają i deficyt kobiet w chińskim społeczeństwie dramatycznie rośnie.
Aborcje na skutek celowej selekcji płci, co z reguły prowadzi do zabijania dziewczynek, są problemem w wymiarze całego świata, jednak prof. Jiang Quanbao, który zajmuje się badaniem zjawisk demograficznych, w swoim wywiadzie dla mediów zaznacza, że to właśnie polityka jednego dziecka w Chinach tak znacząco pogorszyła równowagę demograficzną pomiędzy płciami. Komunistyczna Partia Chin podjęła decyzję, że należy zmniejszyć populację kraju i arbitralnie nakazała, że rodzina może mieć tylko jedno dziecko, a każde kolejne musi zostać zabite. Prawo to obowiązywało przez 38 lat – w latach od 2077 – 2015.
Rodziny, które naruszały prawo do jednego dziecka były karane wysokimi grzywnami lub były zmuszane do aborcji, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży. Kobiety brzemienne łapano na ulicy czy na skutek donosów nawet we własnych domach. Wiele kobiet zostało również przymusowo wysterylizowanych.
W 2015 roku Chiny poluzowały politykę jednego dziecka i zezwoliły rodzinom na posiadanie dwojga dzieci. W sytuacji poczęcia trzeciego lub kolejnego dziecka nadal panuje restrykcyjne prawo. Przymus aborcji jest też nadal stosowany przez władze Chin wobec mniejszości etnicznych, np. Ujgurów. Nadal aborcje są przeprowadzane w celu wyeliminowania dziewczynek. Potwierdza to ciągły znaczący deficyt żeńskich noworodków na tle całościowej liczby urodzeń.
Chiński Narodowy Urząd Statystycznego podał, że w 2020 roku w Chinach urodziło się 12 milionów dzieci; stosunek liczby chłopców do dziewcząt był nienaturalny i wynosił 111,3 do 100. Trzeba zauważyć, że wskaźnik ten od 2010 roku uległ lekkiej poprawie. Wcześniej wynosił on 118,1 chłopców na 100 dziewczynek. Spis ludności potwierdził, że proporcja ta jest mocno naruszona i nadal się utrzymuje.
Każdego roku w Chinach zabija się ok. 13 milionów nienarodzonych dzieci. jednak niektórzy eksperci twierdzą, że liczba ta może być znacznie wyższa. chociaż niektórzy badacze uważają, że liczba ta może być znacznie wyższa, a dane spisu ludności w ogóle pomijały problem przypadków aborcji.
W efekcie ok. 30 milionów młodych mężczyzn nie może sobie znaleźć żony. Pozostają samotni z konieczności, wpadają w depresję, stają się rozdrażnieni, agresywni, nie mają dzieci i zabezpieczenia na starość. Nie powstają nowe rodziny. nie będą mieli dzieci. Szukają więc żon we wszystkich krajach ościennych, w Mongolii, Korei, Wietnamie, i in. Nawet w Rosji pojawił się problem małżeństw Rosjanek z Chińczykami, którzy licznie przyjeżdżają tam do pracy. Po ślubie kobiety te rodzą dzieci Chińczykom i często wyjeżdżają z nimi. Budzi to poważne zaniepokojenie władz Rosji, gdyż zjawisko jest na tyle duże, że negatywnie wpływa na wskaźnik przyrostu naturalnego Rosji.
Więcej informacji TUTAJ
oraz na temat różnych propozycji rozwiązywania problemu braku kobiet w chińskim społeczeństwie włącznie z propozycją poligamii TUTAJ
Udostępnij tę informację
Źródło: Life News, opracowanie własne – 17 maja 2021 r.