W USA trwa polityczny proces promowania aborcji na żądanie, który programowo popierają Demokraci oraz prezydent Joe Biden. Odblokowano już olbrzymie fundusze na promocję aborcji w wymiarze międzynarodowym. Obecnie w apogeum zmagań jest uzyskanie akceptacji do wymuszenia na obywatelach USA, aby płacili za aborcję z własnych podatków, niezależnie od osobistych poglądów na ten temat. Dotyczy to pominięcia tzw. Poprawki Hyde’a, która od 40 lat zapewniała (od 1980 roku), że dolary od amerykańskiego podatnika nie były używane do finansowania aborcji.
Podkomisja ds. Pracy i Zdrowia oraz Opieki Społecznej Izby Reprezentantów USA zatwierdziła ustawę budżetową na kolejny rok, która poprawki Hyde’a nie obejmuje. Dotychczas ten zapis był corocznie załączany do projektu rocznego budżetu dotyczącego finansowania zdrowia i opieki społecznej. Przed 1980 rokiem amerykański system ubezpieczeń społecznych finansował ok. 300 tys. aborcji rocznie.
Podkomisja Izby Reprezentantów zrezygnowała również z tzw. poprawki Weldona, która zapewnia, że agencje rządowe nie mogą dyskryminować żadnego podmiotu opieki zdrowotnej, który nie chce płacić za aborcje. Te dwie poprawki były dotychczas efektem wieloletniego konsensusu, który zobowiązywał rządy do poszanowania, przynajmniej do pewnego stopnia, głęboko zakorzenionych przekonań milionów Amerykanów opowiadających się po stronie ochrony ludzkiego życia.
Amerykańscy biskupi katoliccy obecny projekt ustawy budżetowej w sprawie aborcji nazwali najbardziej ekstremalnym projektem proaborcyjnym, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Zapewniłoby to, że finansowe owoce pracy Amerykanów przyczyniłyby się do niszczenia najmniejszych, najbardziej bezbronnych ludzi.
Konferencja biskupów wezwała Amerykanów do podpisywania petycji do Kongresu, aby sprzeciwić się aborcji finansowanej przez podatników. Poprosiła też, aby telefonować do komisji Kongresu w celu wywarcia społecznej presji na polityków. Biskupi podkreślają, że od decyzji w tej sprawie może zależeć życie milionów poczętych amerykańskich dzieci.
Twój głos może uratować miliony istnień ludzkich – oświadczyli biskupi w spocie wideo. – Nie pozwól, aby nasz rząd zmuszał cię do płacenia za śmierć nienarodzonych dzieci! Sprawa dotyczy także wymuszania od świadczeniodawców opieki zdrowotnej do przymusowego wykonywania aborcji lub kierowania na nią. Dotyczy to w dużej mierze placówek prowadzonych przez Kościół, np. szpitale, placówki opiekuńcze itd. Zagrożeni tą prawną presją są także pracodawcy i firmy ubezpieczeniowe, w tym wszystkie organizacje pozarządowe pro-life.
Sprawa jest ostro i programowo promowana przez Demokratów, którzy przestali się liczyć z opinią publiczną, a wyraźnie stają po stronie przemysłu aborcyjnego, zdecydowanie atakując wszystkie centra pro-life w Ameryce. Zresztą trudno się temu dziwić zdając obie sprawę, jak duże pieniądze pozyskali od Planned Parenthood i innych zwolenników aborcji na swoją kampanię wybroczą.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że propozycja Demokratów zostanie zaakceptowana w Izbie Reprezentantów. Terenem walki będzie Senat, gdzie obecny rozkład sił pomiędzy Demokratami a Republikanami wynosi 50 – 50%. W tej sytuacji nawet jeden głos może przeważyć w tej sprawie!
Wielu polityków popierało poprawkę Hyde'a, ponieważ zdają sobie sprawę, że olbrzymia liczba amerykańskich obywateli jej oczekuje. Sondaż, przeprowadzony w styczniu 2021 roku przez biuro badania opinii publicznej „Marist”, wykazał, że chociaż większość Amerykanów nazywa siebie zwolennikami wyboru, jednak 58% społeczeństwa sprzeciwia się, aby rząd używał pieniędzy od podatników na finansowanie zabijania dzieci w łonach matek. Ten sprzeciw nawet zgłosiło 34% osób, które określiły siebie jako pro-choice i 65% niezależnych wyborców. Ponadto 77% sprzeciwia się finansowaniu aborcji w innych krajach.
Co istotne, sondaż przeprowadzony przez Harvard/Politico z 2016 roku wykazał, że wyborcy, którzy zarabiają więcej niż 75 000 dolarów rocznie, bardziej popierali zmuszanie podatników do finansowania aborcji (45% za), podczas gdy ci, którzy zarabiają 25 000 dolarów lub mniej, byli temu zdecydowanie przeciwko (24% za). Innymi słowy, większość osób, które najprawdopodobniej zakwalifikowałyby się do aborcji objętej ubezpieczeniem Medicaid i finansowanej przez podatników, są temu zdecydowanie przeciwne.
Ciężko zarobione pieniądze Amerykanów nie powinny płynąć do kieszeni aborcjonistów. . Przez ostatnie pół wieku Amerykanie w obronie życia zaangażowali się w kampanię mającą na celu ochronę każdego życia zgodnie z prawem. Żaden obywatel nie powinien być zmuszany do finansowania niszczenia ludzkiego życia.
Źródło: Focus on the Family / Charlotte Lozier Institute/ Life News – 22 lipca 2021 r.