Brytyjski parlamentarzysta pro-life, David Amess, został brutalnie zadźgany nożem w piątek 15 października br. podczas publicznego spotkania z wyborcami w kościele metodystycznym w Belfairs w Anglii. Na oczach ludzi otrzymał kilkanaście ciosów nożem, co spowodowało jego szybką śmierć. To brutalne morderstwo wywołało szok zarówno wśród polityków, jak społeczeństwa. Jednak media głównego nurtu albo pomijają jego wieloletnie zaangażowanie w obronie ludzkiego życia, pomocy dla kobiet w trudnych sytuacjach życiowych oraz sprzeciwianiu się legalnej aborcji, albo piszą o tym niechętnie, dosłownie jednym słowem.
Brytyjscy obrońcy życia są bardzo poruszeni i oddają mu cześć jako orędownikowi poczętych dzieci i kobiet w trudnych sytuacjach życiowych. Podkreślają, że zawsze aktywnie opowiadał się przeciwko aborcji oraz głosował przeciwko uznaniu par jednopłciowych za małżeństwa.
Amess był jednym z najstarszych stażem brytyjskich posłów. W Izbie Gmin zasiadał od 1983 roku, z czego od 1997 roku reprezentował okręg Southend West w południowo-wschodniej Anglii. Cieszył się powszechnym szacunkiem. Był katolikiem. Miał 69 lat. Był żonaty i miał pięcioro dzieci.Policja poinformowała, że na miejscu morderstwa aresztowano 25-letniego mężczyznę, który ma obywatelstwo brytyjskie, ale pochodzi z Somali. Zabezpieczono też narządzie zbrodni. Media poinformowały, że sprawca najpierw czekał w kolejce, ale w pewnym momencie wbiegł do sali i na oczach co najmniej dwóch osób zadał posłowi kilkanaście ciosów nożem, po czym spokojnie poczekał na przyjazd policji. Oficjalnie podano, że był to akt terrorystyczny na podłożu islamistycznym.
Brytyjskie organizacje pro-life niezwykle boleją nad śmiercią Sir Davida Amessa. Pojawiły się wypowiedzi i klepsydry o jego zaangażowaniu jako orędownika życia i wolności religijnej w Brytyjskim Parlamencie.
Towarzystwo Ochrony Nienarodzonych Dzieci (SPUC) opublikowało oświadczenie, w którym wyraża przerażenie i szok z powodu tego brutalnego morderstwa dokonanego na człowieku, który konsekwentnie bronił życia. Sir David był wielkim przyjacielem SPUC i wielkim obrońcą godności każdego ludzkiego życia. Pamiętamy Sir Davida i wszystko, co zrobił, próbując przywrócić kulturę życia w Wielkiej Brytanii. –
Także Right to Life UK uznało Amessa za mistrza obrony życia, zwracając uwagę na jego życzliwą, bezpośrednią osobowość i jego prawdziwe poświęcenie się opiece nad najsłabszymi w społeczeństwie. – Mieliśmy zaszczyt pracować z Sir Davidem przez lata w wielu kwestiach. Był pełnym pasji oddanym patronem naszej organizacji charytatywnej – powiedziała Catherine Robinson, rzecznik prasowy Right To Life UK. – Odkąd został wybrany w 1983 roku, zawsze, jeśli to tylko było możliwe, wykorzystywał swoją pozycję posła, aby bronić najsłabszych, w tym broniąc inicjatyw na rzecz wprowadzenia większej ochrony nienarodzonych dzieci i wsparcia dla kobiet w sytuacjach kryzysowych.
March for Life UK również dołączył do żałoby pisząc: - Jesteśmy strasznie smutni po usłyszeniu tej tragicznej wiadomości. Pozostaje nasza wieczna pamięć i wdzięczność za pracę posła Davida Amessa na rzecz obrony życia. Niech spoczywa w pokoju! W tym trudnym czasie otaczamy go i całą jego rodzinę nasza modlitwą. Był silnym głosem w obronie życia i obrońcą wiary w brytyjskim parlamencie.
Sir Amess był dobrze znany ze swoich przekonań pro-life. Nawet BBC opisała go jako pobożnego katolika i wybitnego działacza przeciwko aborcji. Inni chwalili, że był wielkim orędownikiem poprawy usług położniczych i dzieci niepełnosprawnych.
Wspomóż obronę życia |
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson złożył kwiaty w całkowitej ciszy. Stwierdził później, że Sir David był jednym z najbardziej uprzejmych, najmilszych, najbardziej łagodnych ludzi w polityce. Podkreślił, że z pasją wierzył w Wielką Brytanię i jej przyszłość. - Miał wybitne dokonania w uchwalaniu ustaw, aby pomóc najbardziej bezbronnym.
Hołd zamordowanemu posłowi i kondolencje jego rodzinie składają politycy ze wszystkich partii. Wspaniały, pełen zdrowego rozsądku polityk i niespotykany działacz o wielkim sercu i ogromnej hojności ducha - także wobec tych, z którymi się nie zgadzał. Żegnaj mój Przyjacielu! – napisał zastępca premiera Dominic Raab.
Niestety politycy najczęściej ani słowem nie wspominają o jego zaangażowania w obronie życia i wiary.
Obrońcy życia jednak oddają hołd jego pamięci! Będzie go im teraz bardzo brakowało!
Źródło: Life News, opracowanie własne – 15 października 2021 r.