Sąd Najwyższy USA już 1 grudnia br. rozpocznie rozpatrywanie precedensowego orzeczenia Roe przeciwko Wade z 1973 roku, które praktycznie zalegalizowało aborcję bez żadnych ograniczeń w całych Stanach Zjednoczonych. Emocje już rosną! Właśnie opublikowano petycję, którą do Sądu Najwyższego skierowała Alliance for Hippocratic Medicine (Liga na Rzecz Medycyny Hipokratesa) w imieniu 30 tys. amerykańskich lekarzy i pracowników medycznych. Podkreślają oni, że dzieci w okresie prenatalnym są istotami ludzkimi i powinny w pełni korzystać z praw człowieka.
Przesłanie Ligii jest proste: nienarodzone dzieci również są pacjentami i zasługują na takie same prawa i ochronę, jak każdy człowiek.
– W ciągu prawie 50 lat, odkąd sąd błędnie orzekł w sprawie Roe przeciwko Wade oraz Doe przeciwko Bolton, nauki medyczne znacznie się rozwinęły i coraz bardziej wspierają stanowisko pro-life – napisała Liga w swojej petycji, którą wysłano na początku listopada br. – Nadszedł czas, aby prawo naszej ojczystej ziemi dogoniło postęp nauk medycznych i wspierało prawa człowieka wszystkich naszych pacjentów.
Liga mocno akcentuje fakt, że od samego poczęcia powstaje unikalny, żywy i cały człowiek, a aborcja jest drastycznym zakończeniem jego życia. – Jako lekarze i inni pracownicy służby zdrowia mamy świadomość, że opiekując się kobietami w ciąży, otaczamy troską dwoje różnych pacjentów. - Wykonywanie aborcji nie należy do opieki zdrowotnej. Ponad 90% ginekologów tego nie robi – podkreśla.
Aborcja może powodować poważne powikłania u matek, narażając je na zwiększone ryzyko przyszłych poronień, przedwczesnych porodów czy zaburzeń zdrowia psychicznego i in.. Znane są nawet przypadki śmierci. W petycji podkreślono, że w przypadku aborcji w drugim trymestrze ryzyko to jest znacznie większe.
Ostatnia uwaga jest bardzo istotna, ponieważ wiele stanów uchwaliło już ustawy zakazujące późniejszych aborcji, ale prawo to jest blokowane przez Sąd Najwyższy, jako niezgodne z wcześniejszymi orzeczeniami. Precedens prawny zabrania bowiem poszczególnym stanom zakazywania aborcji przed osiągnięciem przez dziecko tzw. przeżywalności. W 1973 roku było to 24 tygodnie ciąży, a obecnie ratuje się wcześniaki w 22 tygodniu, a nawet w 21 tygodniu ciąży.
Równolegle na wokandzie Sądu Najwyższego jest sprawa dotycząca stanu Mississipi, uchwalona w 2018 roku, która zakazuje aborcji po 15 tygodniu ciąży. Również ustawa stanu Teksas O biciu serca zakazująca aborcji od 7 tygodniu ciąży, która już weszła w życie, została zaskarżona do Sądu Najwyższego przez administrację prezydenta Bidena. W podobnej sytuacji jest prawie połowa stanów, więc jeżeli Sąd Najwyższy podważy wyroki dotyczące tych dwóch precedensów, już gotowe, ale zablokowane prawo wielu stanów od razu weszłoby w życie. Opinia publiczna zresztą coraz bardziej zdecydowanie opowiada się za znacznym ograniczeniem amerykańskiego szaleństwa aborcji. Poparcie przekracza już ok. 60%.
Liga wezwała też społeczność medyczną do odłożenia na bok polityki i podjęcia odważnej obrony praw wszystkich pacjentów, zarówno urodzonych, jak i nienarodzonych. - Nadszedł czas, aby ci z nas, którzy służą ludziom jako medycy odważnie bronili życia wszystkich naszych pacjentów i żądali, aby nasi nienarodzeni pacjenci także byli chronieni, a nasze ciężarne pacjentki były wzmacniane, a nie okłamywane.
Wspomóż obronę życia |
Liga na rzecz Medycyny Hipokratesa reprezentuje ponad 30 000 lekarzy i innych pracowników służby zdrowia, którzy zdają sobie sprawę, że ich obowiązkiem jest ochrona i zachowanie życia wszystkich pacjentów. W jej skład wchodzą: Katolickie Stowarzyszenie Medyczne, Amerykańskie Towarzystwo Ginekologów i Położników Pro-Life, Koptyjskie Stowarzyszenie Medyczne Ameryki Północnej, Chrześcijańskie Towarzystwo Medyczne i Stomatologiczne oraz Amerykańskie Kolegium Pediatryczne.
Amerykańscy obrońcy życia szykują się na Narodowy Marsz Życia w Waszyngtonie, który przejdzie od Kapitol 21 stycznia w przyszłym roku Hasło marszu jest już znane: Równość zaczyna się już w łonie matki. Biorąc pod uwagę, że orzeczenie Sądu Najwyższego prawdopodobnie zostanie ogłoszone w maju, można się spodziewać, że niezależnie od pandemii w marszu wezmą udział setki tysięcy ludzi, opowiadających się za życiem.
Wielkie nadzieje środowiska pro-life budzi obecny skład Sądu Najwyższego, zmieniony przez prezydenta Trumpa, który miał szansę wymienić aż trzech sędziów. Jest ich dziewięciu, a obecny układ sił liberalnych do konserwatywnych wynosi 4:5. Ostatnie głosowania m. in na temat prób zablokowania nowego prawa O biciu serca w Teksasie pokazują, że strona pro-life ma dużą szansę na wygraną, co jest swoistym paradoksem amerykańskiej demokracji, gdyż władza obecnie spoczywa w rękach lewicowych demokratów, którzy promocję aborcji traktują jako jeden z głównych i bezdyskusyjnych celów.
Od 1973 roku w oparciu o precedens prawny Roe przeciwko Wade w USA zabito ok. 63 miliony nienarodzonych dzieci. Batalia o życie dopiero się zaczyna.
Źródło: Life News, opracowanie własne – 18 listopada 2021 r.