Żaden lekarz nie ma wątpliwości, że nienarodzone dziecko w okresie prenatalnym żyje i jest istotą ludzką - podkreśla lekarka dr Grazie Pozo Christie, specjalista radiolog. Zastanawia się też czy Sonia Sotomayor, proaborcyjna sędzia Sądu Najwyższego USA, w ogóle zapoznała się z merytoryczną dokumentacją załączoną do akt toczącej się obecnie sprawy Dobbs przeciwko Jackson Women Health Organization. Sprawa jest bardzo poważna, a pani sędzia w swoich pytaniach obnaża nie tylko brak wiedzy, ale wręcz totalną ignorancję w odniesieniu do faktów i potwierdzonych badań naukowych.
Od 1973 roku, kiedy SN wydał precedensowy wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade, nastąpił olbrzymi postęp medycyny, co powoduje, że poznano wiele faktów dotyczących rozwoju prenatalnego człowieka, jak i możliwości jego leczenia oraz ratowania jego życia.
Podczas pierwszego przesłuchania w tej sprawie, gdy naczelny adwokat stanu Missisipi Scott Stewart, przedstawiał naukowe argumenty za ograniczeniem aborcji poniżej 24 tygodnia ciąży, sędzia Sotomayor zadawała wręcz szokujące pytania, wykazując totalną nieznajomość najbardziej podstawowych naukowych i medycznych faktów, dotyczących rozwoju prenatalnego człowieka.
Wymiana zdań nastąpiła po tym, jak naczelny prawnik stanu Missisipi, Scott Stewart, przedstawił argumenty za faktycznym obniżeniem tzw. granicy przeżywalności z 24 na 21 tydzień ciąży. Argumentował, że granica przeżywalności nie jest już wystarczającym argumentem dla zezwolenia na bezwarunkową aborcję. Podkreślił, że jest to spowodowane prawie 50 letnim okresem rozwoju medycyny, której możliwości znacznie wzrosły. Precedens Roe dopuszcza aborcję do 24 tygodnia, czyli do czasu gdy w 1973 roku przedwcześnie urodzone dziecko można było utrzymać przy życiu. Dzisiaj jednak ratuje się dzieci urodzone już w 21 tygodniu ciąży.
Sędzia Sotomayor przerwała mu rozdrażnionym tonem i z niedowierzaniem zapytała: - Co to jest postęp w medycynie? Jednak, gdy Stewart zaczął wymieniać przykłady, od razu mu przerwała. Nie podobało się jej przedstawianie potwierdzonych badaniami faktów, że dziecko w okresie prenatalnym odczuwa ból co najmniej od 12 tygodnia ciąży. Nie chciała tego słuchać, gdyż te argumenty nie były zgodne z jej proaborcyjnymi poglądami/
Stanowczo odrzuciła wszelkie argumenty odnoszące się do wyników najnowszych badań dotyczących odczuwania bólu przez płód. Stwierdziła, że tylko ekstremalne grupy lekarzy mogą twierdzić, że ból u płodu występuje przed 24, 25 tygodniem. To zaprzeczanie potwierdzonych naukowymi badaniami faktów biologicznych, według starej lewackiej zasady: Jeżeli nie potwierdzają naszej tezy, tym gorzej dla faktów!
Obecnie, zgodnie z ustalonymi procedurami medycznymi, lekarze podczas zabiegów medycznych rutynowo chronią przed bólem i wcześniaki, i dzieci w łonie matki. Dziecko urodzone w 21 lub 22 tygodniu ciąży rutynowo otrzymuje znieczulenie podczas każdej interwencji. Odstąpienie od tej praktyki musiałoby zostać uznane za barbarzyńskie.
To samo dotyczy operacji wykonywanych w drugim trymestrze ciąży, podczas których dziecko jest na krótki czas wyjmowane z macicy, znieczulane i po zabiegu ponownie tam umieszczane.
Ponadto wątpliwości podnoszone w 1973 roku odnośnie człowieczeństwa dziecka w łonie matki (zarówno embrionu jak i płodu) lub tego czy jest ono żywe, są obecnie dobrze przebadane i wyjaśnione. Unikalny kod genetyczny poczętego dziecka oraz jego samoistny rozwój są wyraźnymi biologicznymi markerami ludzkiego życia. Jest to uznawane przez biologów i lekarzy na całym świecie. Dziecko w łonie matki jest również całkowicie ludzkie także z naukowego punktu widzenia. Nie ma bowiem wątpliwości, że ludzkie DNA, odróżnia nas od wszystkich innych żywych istot i pozostaje niezmienione przez całe nasze życie, jest obecne w każdej komórce ludzkiego ciała od samego poczęcia.
Stewart podkreślił również, że obecnie możemy bezinwazyjnie obserwować dziecko w czasie rzeczywistym, więc wiemy, co ono robi i jak wygląda. W 1973 roku ultrasonografia była w powijakach. Obecnie obrazy i filmy USG w czasie naturalnym bardzo drobiazgowo ukazują niepodważalne człowieczeństwo nienarodzonego dziecka.
Sędzia Sotomayor dalej prezentowała swoją ignorancję porównując dziecko w łonie matki, wzdrygające się z bólu, do odruchu w pełni umięśnionego pacjenta, u którego wystąpiła śmierć mózgu. – W przypadku ok. 40% martwych ludzi, jeśli dotknie się ich stopy, ona się cofnie – powiedziała.
Jaka jest prawda biologiczna? Ludzie, u których stwierdzono śmierć mózgu, nie odskakują pod wpływem bolesnego bodźca. Jednym ze sposobów diagnozowania śmierci mózgu jest właśnie stwierdzenie utraty reakcji na ból. Niektóre niezwykle specyficzne odruchy rdzeniowe utrzymują się jeszcze w sytuacji śmierci mózgu, ale w tym czasie pacjent pozostaje podłączony do aparatury kontrolującej pracę serca i układu oddechowego. Zjawisko, na które powołała się sędzia Sotomayor, nie występuje
Specjaliści strony pro-life zwracają uwagę, że całe uzasadnienie wyroku Roe przeciwko Wade jest mało merytoryczne, ale oparte na założeniach ideologicznych i wątpliwych nadinterpretacjach prawa. Już wówczas pominięto znane badania naukowe potwierdzające człowieczeństwo od poczęcia, jak również zaprzeczono oczywistej tradycji prawnej otoczenia nienarodzonego dziecka pełną ochroną.
To wszystko powinno pokazać swoje oblicze podczas obecnej rozprawy. Jednak zachowanie sędzi Soromayor, która jest znaną zwolenniczką aborcji, pokazuje, że nie ma ona zamiaru brać pod uwagę, a nawet przyjąć do wiadomości faktów biologicznych, potwierdzonych podczas profesjonalnych badań medycznych i uznawanych przez lekarzy na całym świecie.
Do SN wpłynęło wiele opinii amicus curie, które przedstawiają obecnie znane i potwierdzone fakty naukowe. Mają one na celu doinformowanie sędziów w dziedzinie medycyny. Pytanie – czy oni w ogóle je czytają? Obrońcy życia podkreślają, że to wielki wstyd, aby w tak przełomowej sprawie, dotyczącej ochrony ludzkiego życia, sędzia SN prezentowała przestarzałe poglądy, przeczące współczesnej nauce, w celu utrwalenia własnych postaw ideologicznych, które budzą olbrzymi sprzeciw społeczny.
Źródło: Life News, opracowanie własne – 6 grudnia 2021 r.