Українська (Україна) 
Русский (Россия) 
Polski (PL) 
English (United Kingdom) 
Do końca września 2015 r. przeprowadzono 24 729 procedur sztucznego zapłodnienia. Powołano do życia 51 933 ludzkich zarodków. Uzyskano 8 564 ciąż. Z tej liczby zaledwie 3 143 ciąż zakończyło się urodzeniem dziecka. Odnotowano 1 349 samoistnych poronień. Takie są oficjalne dane podane przez Ministerstwo Zdrowia.
Szef resortu zdrowia, minister Konstanty Radziwiłł, po objęciu urzędu wielokrotnie informował, że wprowadzony przez PO program dot. refundacji zapłodnienia pozaustrojowego będzie kontynuowany tylko do końca czerwca 2016 r.
W miejsce finansowania z budżetu państwa – czyli z pieniędzy podatników - sztucznego zapłodnienia, Ministerstwo Zdrowia wprowadzi „Narodowy Program Prokreacyjny”. Program oparty jest na rozwiązaniach naprotechnologii.
W odniesieniu do leczenia niepłodności minister zapowiedział, że w ramach nowego programu realizowane będą różne cele, które zarówno na etapie diagnozowania i leczenia niepłodności, jak i na etapie profilaktyki będą finansowane ze środków publicznych. W opinii ministra Radziwiłła, problem leczenia niepłodności nie może być sprowadzany do in vitro, gdyż "jest to nadużycie z merytorycznego i medycznego punktu widzenia".
Rzecznik nazywa zapłodnienie pozaustrojowe „uznaną na całym świecie metodą leczenia niepłodności o potwierdzonej skuteczności”. Problem w tym, że statystyki medyczne obrazują coś absolutnie przeciwnego.
Tymczasem Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar uważa, że sztuczne zapłodnienie jest „kluczowym elementem ochrony zdrowia reprodukcyjnego”. Dlatego chce uzyskać wyjaśnienia na temat zaprzestania refundacji in vitro.
RPO uważa, że wspieranie przez państwo i jego budżet procedur sztucznego zapłodnienia „ma znaczenie nie tylko dla poszanowania praw kobiet do ochrony zdrowia, ale także jest gwarantem przyjścia na świat zdrowego dziecka”.
Rzecznik nazywa zapłodnienie pozaustrojowe „uznaną na całym świecie metodą leczenia niepłodności o potwierdzonej skuteczności”. Problem w tym, że statystyki medyczne obrazują coś absolutnie przeciwnego.
Tylko jednemu na 15 powołanych do życia w ramach rządowego programu istot ludzkich dane było urodzić się. Pozostałe zginęły w czasie procedury in vitro lub zostały skazane na „niebyt” w zamrażarkach.
[Na podstawie serwisu informacyjnego RPO – 18.07.2016 oraz HLI Polska]
Zdjęcie: MorgueFile (cyblor) - FP