Kolorado próbuje wpisać prawo do aborcji do konstytucji stanu

Stany Zjednoczone stoją przed historyczną decyzją Sądu Najwyższego, która może obalić precedens Roe v. Wade. Może to ocalić setki tysięcy nienarodzonych dzieci. Pojawiają się więc informacje, że prawodawcy stanu Kolorado mogą próbować zagwarantować swobodny dostęp do aborcji w konstytucji tego stanu już w roku 2024. Posunięcie to wymagałoby zmiany konstytucji i wsparcia 55% głosujących.

Prawodawcy stanu Kolorado mają wprowadzić pod obrady Zgromadzenia Ogólnego ustawę o równouprawnieniu w zakresie zdrowia reprodukcyjnego (RHEA), która zapewniłaby „prawo” do aborcji w prawie stanowym. Głównymi motorniczymi tych działań są: senator stanu, Julie Gonzales i przedstawicielka stanu, Meg Froelich wraz z przywódczynią większości w Izbie Reprezentantów Kolorado, Daneyą Esgar.

Legislatorzy będący zwolennikami aborcji zamierzają wykorzystać ustawę o równouprawnieniu w zakresie zdrowia reprodukcyjnego do przygotowania gruntu pod nowelizację konstytucji dotyczącą aborcji. Jednak prawo mogłoby zostać łatwo uchylone, gdyby Partia Republikańska odzyskała władzę. Wiedząc o tym, aktywiści aborcyjni naciskają na skodyfikowanie dostępu do aborcji w konstytucji stanu.

Na razie członkowie Partii Republikańskiej zobowiązali się kontynuować prace nad ustawodawstwem, które znacznie ograniczy aborcję i będzie wymagało od aborcjonistów zgłaszania odpowiednim instytucjom informacji o pacjentkach. Przewodnicząca Partii Republikańskiej w Kolorado Kristi Burton Brown powiedziała serwisowi informacyjnemu Colorado Sun: „Partia Republikańska zawsze będzie działać na rzecz ochrony prawnej i otoczenia każdego dziecka miłością”.

Jeśli Kolorado ostatecznie skodyfikuje dostęp do aborcji w konstytucji, Partia Republikańska nie będzie już w stanie zakazać lub nałożyć ograniczenia w dostępie do aborcji bez zmiany konstytucji.

Karen Middleton, przewodnicząca grupy Cobalt, zajmującej się prawami dostępu do aborcji w Kolorado, powiedziała, że ​​ostatecznym celem jej grupy będzie zniesienie zakazu państwowego finansowania aborcji i że pomoże w tym poprawka do konstytucji, dotycząca wpisania aborcji. Jednak sondaże konsekwentnie wykazują, że Amerykanie nie popierają aborcji finansowanej z pieniędzy podatników.

Moment, w jakim doszło do tego nacisku ze strony aktywistów aborcyjnych na zmiany w prawie nie jest przypadkowy. W tym roku istnieje duże prawdopodobieństwo, że precedens Roe przeciwko Wade, przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego z 1973 roku, które zalegalizowało aborcję we wszystkich 50 stanach USA, zostanie unieważniony.

Niestety Kolorado ma długą historię proaborcyjną. W 1967 roku stało się pierwszym stanem Ameryki, który zdekryminalizował aborcję. Niedawno, na początku pandemii COVID-19, podczas gdy wiele stanów tymczasowo zawiesiło niepilne i planowe procedury medyczne, w tym aborcję, Kolorado nadal zezwalało na procedury aborcyjne.

Jeśli Sąd Najwyższy ponownie rozpatrzy sprawę Roe v. Wade, poszczególne stany będą mogły swobodnie ustalać własne przepisy dotyczące dostępu do aborcji. Ale niektóre stany, takie jak Teksas, uprzedzając zmiany prawne uchwaliły już prawa zakazujące bądź ograniczające możliwość dokonywania aborcji, jeśli Roe v. Wade zostanie obalony.

W poszczególnych stanach, które chronią życie nienarodzonych dzieci, kobiety mogą uprawiać „turystykę aborcyjną” i podróżować do bardziej liberalnych stanów, aby dokonać aborcji. Służy to jakouzmuslowiwnie i ważne przypomnienie, że nawet jeśli precedens Roe v. Wade zostanie zniesiony, walka w obronie życia nie zakończy się.

[Za: liveaction.org z 07.02.2022]