Jak dodaje portal LifeSiteNews, do procederu dochodzi najczęściej w krajach rozwijających się.
Międzynarodowa organizacja pozornie zajmująca się ratowaniem życia dzieci poprzez niesienie pomocy humanitarnej i promowanie ich podstawowych praw, jest aktywnie zaangażowana we wspieranie najbardziej powszechnych metod antykoncepcji, w tym tych, które mogą prowadzić do aborcji.
Wywodząca się z Wielkiej Brytanii organizacja Save the Children została założona w 1919 r. CObecnie odeszła jednak od swojej pierwotnej misji, gdyż angażuje się w promocję używania wśród dzieci i nastolatków pigułek aborcyjnych, wkładek wewnątrzmacicznych, a nawet dobrowolnej sterylizacji – donosi Lepanto Institute.
Na stronie internetowej organizacji charytatywnej, w sekcji opisującej jej „pracę na rzecz zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego nastolatków”, wyjaśniono, że organizacja finansuje dostęp do „kompleksowej edukacji seksualnej i antykoncepcji” dla dzieci w wieku zaledwie 10 lat na całym świecie.
Save the Children podkreśla, że zapewnia „pełen zakres metod antykoncepcyjnych” nastolatkom w obszarach, w których pracownicy służby zdrowia „nie chcą lub nie czują się komfortowo”, jeśli chodzi o udostępnianie środków antykoncepcyjnych, zwłaszcza dzieciom.
Kompleksowa edukacja seksualna i antykoncepcja jest częścią planowania życia, a nastolatki potrzebują wiedzy i umiejętności, by opóźnić ciążę i ją usunąć, gdy stają się aktywne seksualnie i planują swoją przyszłość – twierdzi organizacja.
W związku z tym Save the Children „koncentruje się na strategiach klinicznych i środowiskowych, aby zwiększyć dostęp do antykoncepcji dla dziewcząt i chłopców niezamężnych oraz zamężnych”.
Wśród oferowanych metod antykoncepcyjnych znajdują się wazektomia i podwiązanie jajowodów, przy czym, jak podkreśla LifeSiteNews, ta druga metoda jest często nieodwracalnym zabiegiem sterylizacyjnym, niosącym ze sobą wiele niebezpieczeństw i potencjalnych powikłań zdrowotnych.
W raporcie opublikowanym w 2012 roku stwierdzono, że antykoncepcja ratuje życie dzieci, argumentując, że ciąża jest niebezpieczna. Organizacja ta twierdzi, że rozłożenie kolejnych porodów w czasie i opóźnienie małżeństwa „ratuje życie dzieci”.
Rok wcześniej rzecznik Save the Children powiedział, że choć organizacja nie przeprowadza bezpośrednio aborcji, to jednak uważa, że:
(…) istnieją okoliczności, w których kobieta musi mieć prawo do bezpiecznej aborcji (…). Promujemy stosowanie i dostęp do antykoncepcji, w tym do pigułki „dzień po”.
Save the Children dociera ze swoimi działaniami do krajów w całej Afryce takich jak: Gwinea, Etiopia, Malawi, Uganda.
Wspomóż obronę życia |
Instytut Lepanto stwierdził, że „żaden chrześcijanin nie mógłby z czystym sumieniem wspierać tej organizacji, przekazywać jej funduszy ani dbać o jej czysty wizerunek”.
[Za: AM/LifeSiteNews.com\marsz.info\zdj. //unsplash.com/@bermixstudio]