USA: Aktywiści aborcyjni próbują zastraszyć sędziów Sądu Najwyższego USA, aby zmienili zdanie ws. obalenia precedensu aborcyjnego

Nielegalny wyciek informacji z Sądu Najwyższego USA oraz publikacja projektu orzeczenia większości ws. obalenia precedensu aborcyjnego Roe przeciwko Wade oraz jego publikacja w Polityco już wywołuje duże zamieszanie społeczne. Potwierdza to tezę, że tzw. przeciek był zorganizowany przez zwolenników aborcji w celu wykorzystania tej wiadomości w kampanii wyborczej Partii Demokratycznej oraz pobudzenia emocjonalnych i agresywnych wystąpień, aby wywrzeć presję na sędziach SN.

Sędzia Sądu Najwyższego, Clarence Thomas, który opowiada się za życiem, zaapelował do radykalnych aktywistów aborcyjnych, aby nie myśleli, że mogą zastraszyć Sąd Najwyższy, aby zrewidował projekt decyzji ws. unieważnienia precedensu aborcyjnego Roe przeciwko Wade. Przemawiał on na 11. Konferencji Sędziów Okręgowych w Atlancie, gdzie po raz pierwszy omówił projekt opinii większości, który nielegalnie wyciekł z SN i został opublikowany przez Politico.

- Jako społeczeństwo uzależniamy się od pragnienia uzyskania określonych wytycznych, a nie życia zgodnie z tymi, które nam się nie podobają – powiedział Thomas. – Nie możemy być instytucją, którą można zastraszać, aby dawała wam takie orzeczenia, jakich oczekujecie. Wydarzenia z początku tego tygodnia są tego symptomem – powiedział Thomas.

Przewodniczący Sądu Najwyższego, John Roberts, także przemawiał w czwartek na tej samej konferencji, gdzie nazwał wyciek tajnych, roboczych informacji absolutnie przerażającym. On także podkreślił, że przemoc i ataki ze strony działaczy proaborcyjnych nie wpłyną na ostateczną decyzję Sądu Najwyższego.

Tymczasem 8 maja, kiedy w USA jest obchodzony Dzień Matki, aktywiści aborcyjni planują rozpętać piekło w kościołach w całym kraju. Wzywają do protestów oraz do stosowania przemocy.

Już w bieżącym tygodniu niektóre centra pro-life, pomagające kobietom w ciąży oraz obrońcy życia padli ofiarą aktów wandalizmu, przemocy i nękania. Co najmniej jeden kościół katolicki został zaatakowany, a prawdopodobnie w nadchodzących dniach będzie ich więcej.

Fox News poinformował, że co najmniej dwie organizacje proaborcyjne wzywają, aby w celu wyrażenia swego oburzenia zaatakować kościoły, zwłaszcza katolickie. Grupa proaborcyjna Ruth Sent Us podobno upubliczniła adresy sędziów Sądu Najwyższego głosujących za zablokowaniem Roe. Opublikowała je w Internecie, aby zachęcić do nękania. Wezwała też do protestów przed kościołami katolickimi w tę niedzielę, czyli w Dzień Matki.

Niezależnie od tego, czy jesteś „katolikiem za wolnym wyborem”, byłym katolikiem, wyznajesz inną wiarę lub nie, zwróć uwagę, że sześciu ekstremistycznych katolików postanowiło obalić Roe, napisała ta proaborcyjna grupa na Twitterze, publikując też film instruktażowy, na którym aktywiści aborcyjni zakłócają Msze katolickie. – Staw się w lokalnym kościele katolickim w niedzielę 8 maja – zachęcają swoich zwolenników.

Inna grupa proaborcyjna, Rise Up 4 Abortion Rights, również zachęca do protestów proaborcyjnych przed kościołami w Dzień Matki. – Podnieś swój głos i zrób piekło! Cisza jest twoją pieczęcią aprobaty — czytamy na jej stronie internetowej. Czytamy tam także, że

​​protesty są już zaplanowane przed znanymi kościołami w kilku miastach USA. Ma to zachęcać protestujące kobiety do robienia piekła, ubrania strojów z serialu Opowieść Podręcznej (ukazującego katolików jako terrorystów wobec kobiet) oraz do przeprowadzania manifestacji typu die-ins, polegających na kładzeniu się na ziemi dużej liczby ludzi, którzy udają umarłych, Czasami używa się też fałszywej krwi lub bandaży.

Brian Burch, prezes Catholic Vote, wezwał prezydenta Joe Bidena do potępienia zastraszania i gróźb ze strony aktywistów aborcyjnych. – W następstwie nielegalnego przecieku informacji na temat projektu opinii Sądu Najwyższego, teraz grupy proaborcyjne grożą, że zakłócą pracę kościołów katolickich i zaprotestują przed domami sędziów Sądu Najwyższego w tę niedzielę – powiedział Burch. – Prezydent Biden musi natychmiast i energicznie potępić te wewnętrzne zagrożenia terrorystyczne.

Radykalni działacze aborcyjni opowiadają się również za atakowaniem pomocowych centrów pro-life. Co najmniej dwa takie ośrodki, pomagające kobietom w ciąży, zostały w tym tygodniu zdewastowane, a liderzy pro-life mówią, że zostali pobici, nękani i śledzeni przez radykalne aktywistki aborcyjne.

CBS News poinformowało, że na początku tego tygodnia w Los Angeles co najmniej dwóch funkcjonariuszy policji zostało rannych podczas wiecu proaborcyjnego.

W ostatnim czasie nasiliły się także groźby i przemoc wobec obrońców życia. Podczas kolejnego protestu w Waszyngtonie reporter Daily Wire był świadkiem, jak działaczki aborcyjne popychały, pluły i wykrzykiwany wulgarne obelgi przeciwko małej grupie obrońców życia. W ostatnich latach LifeNews.com raportowało setki incydentów, w tym groźby zamachów bombowych, napady, grożenie śmiercią, podpalenia i wandalizm.

O ile SN unieważni precedensowy wyrok ws. Roe, Instytut Guttmachera już przewiduje, że 26 stanów (na 50) od razu zakaże lub znacząco ograniczy możliwość aborcji. Ciągle dochodzą następne. Dane sondażowe pokazują, że większość Amerykanów jest zdecydowanie za życiem.

Zaistniała sytuacja naocznie pokazuje jak bardzo agresywna jest cywilizacja śmierci i jakimi metodami się posługuje.

Źródło: Life News , opracowanie własne – 7 maja 2022 r.