Porzucanie noworodków wciąż jest ogromnym problemem na całym świecie. W poniedziałek 23 maja br. w Teheranie irański śmieciarz uratował noworodka ze śmietnika. New York Post opublikował informację, że uratowany chłopczyk znajduje się już w miejskim szpitalu i jego stan jest stabilny. Został on w ostatniej chwili wyciągnięty ze śmietnika i z plastikowej reklamówki, w której go zawiązano.
Według opublikowanej informacji, śmieciarz pracujący w Nazi Abad, dzielnicy sąsiadującej od południa z centrum Teheranu, usłyszał dziwne popiskiwanie, dochodzące z plastikowej torby, która była wyrzucona do śmietnika. Postanowił sprawdzić, co to jest. Opublikowane nagranie, wykonane telefonem przez jego kolegę, ukazuje mężczyznę, który wyjmuje torbę ze śmietnika, kładzie na chodniku i mozolnie ją otwiera. Zbiera się tłum gapiów. Po otworzeniu reklamówki oczom zebranych ukazuje się pokrwawiony noworodek z nieodciętą pępowiną. Chłopczyk porusza się, gdy śmieciarz czule przykłada go do swojej twarzy.
Według Iran Front Page News, służby ratunkowe przewiozły dziecko do lokalnego szpitala, gdzie uzyskało pomoc i opiekę. Podano, że już kolejnego dnia było ono w stabilnym stanie i nie było zagrożenia jego życia. Policja w Teheranie oświadczyła, że w tej sprawie prowadzi śledztwo.Były urzędnik irańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oszacował, że każdego roku w Iranie porzucanych jest około 1000 noworodków i niemowląt. Jednakże New York Post uważa, że liczba ta jest zaniżona.
Porzucanie noworodków i dzieciobójstwo pozostają problemem na całym świecie, zarówno w krajach bogatych, jak i biednych.
W kwietniu kanał informacyjny News 24 podał informację, że policja w RPA przekazała wiadomość o znalezieniu na poboczu drogi nowo narodzonej dziewczynki, porzuconej w plastikowej torbie. Miejscowe władze oświadczyły później, że dziecko przebywa w miejscowym szpitalu i jest w dobrym stanie.
Także niedawno policja w stanie Nebraska aresztowała kobietę, która zgodnie z oświadczeniem świadków urodziła chłopczyka na chodniku podczas mrozu, a następnie go porzuciła. Matka robiła wrażenie chorej psychicznie.
W styczniu br. na śmietniku w Nowym Meksyku znaleziono żywego noworodka, którego matka musiała wrzucić do kontenera na śmieci kilka godzin wcześniej.
W wielu krajach obowiązuje prawo, które pozwala matkom, które same nie są w stanie zaopiekować się dzieckiem, oddać je do odpowiedniej placówki prowadzonej przez władze lub do adopcji. W USA we wszystkich 50 stanach zgodnie z prawem o bezpiecznym schronieniu, matka może oddać swoje nowo narodzone dziecko na posterunku policji lub w szpitalu i nie będzie ścigana, o ile dziecku nie stała się krzywda.
Zazwyczaj prawo zezwala na przekazanie dziecka w określonym czasie, na przykład w ciągu 30 dni od narodzenia. W niektórych stanach istnieją również Okna dla Życia (nazywane Baby Boxes), w których matka może bezpiecznie pozostawić dziecko. Prawo dotyczące bezpiecznego schronienia uratowało życie tysiącom dzieci. Na przykład w USA według Centers for Disease Control: od 1999 roku, kiedy Teksas stał się pierwszym stanem w USA, który wprowadził prawo dotyczące bezpiecznego schronienia, bezpiecznie przekazano ok. 4100 noworodków.
W Polsce możliwość bezpiecznego przekazania noworodka czy niemowlęcia, którym matka nie jest w stanie się opiekować, opiera się na dwóch rozwiązaniach: Ośrodkach Adopcyjnych oraz Oknach Życia.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zgłoszenie się przez kobietę w ciąży, która zdaje sobie sprawę, że nie będzie w stanie zaopiekować się dzieckiem i zapewnić mu prawidłowych warunków, do Ośrodka Adopcyjnego. Tam otrzyma wszechstronną pomoc. Może zostać umieszczona w Domu Samotnej Matki. Pomogą jej załatwić zasiłki z Pomocy Społecznej. Otrzyma poradę psychologa i prawnika oraz opiekę medyczną. Potencjalni rodzice adopcyjni zostaną zweryfikowani, aby dziecko trafiło w dobre ręce. Po urodzeniu dziecka będzie miała miesiąc, aby podjąć ostateczną decyzję czy dziecko pozostanie z nią, czy zostanie oddane do adopcji.
Drugim rozwiązaniem jest pozostawienie dziecka w Oknie Życia. Ta możliwość zapewnia dziecku bezpieczeństwo i często ratuje życie. Matka pozostaje anonimowa, jednak jeżeli w ciągu miesiąca zmieni zdanie, po wykonaniu badań genetycznych potwierdzających jej rodzicielstwo, może dziecko odzyskać. Większość Okien Życia jest umieszczona w takich miejscach, gdzie po usłyszeniu dzwonka, ktoś natychmiast zajmie się dzieckiem, najczęściej przy żeńskich domach zakonnych. Okno Życia jest otwierane od zewnątrz, a po położeniu dziecka uruchamia się dzwonek przywołujący opiekunkę. Dziecko jest transportowane do szpitala, gdzie kontroluje się stan jego zdrowia. Jeżeli jest zdrowe trafia do rodziny zastępczej, a po załatwieniu formalności adopcyjnych w sądzie, w ciągu dwóch miesięcy do rodziny adopcyjnej. Jego pochodzenie pozostaje jednak nieznane, a matka nie ma szansy na otrzymanie tak potrzebnego jej wsparcia.
Okna Życia w Polsce TUTAJ
Źródło: Life News, opracowanie własne – 25 maja 2022 r.