Jeśli Sąd Najwyższy USA unieważni tego lata precedens ze sprawy Roe v. Wade, aborcje zostaną w Teksasie zakazane z nielicznymi wyjątkami. Chociaż część kobiet będzie podróżować do innych stanów, aby dokonać aborcji, zmiana prawna może oznaczać, że każdego roku w tym stanie będzie się rodzić dziesiątki tysięcy dzieci więcej.
Sieć organizacji Texas Pregnancy Care Network (TPCN) jest gotowa pomóc tym matkom i dzieciom, powiedział John McNamara,( dyrektor wykonawczy), która wspiera dziś ponad 175 ośrodków w całym stanie – są to centra ciąż w sytuacjach kryzysowych, domy położnicze, kliniki i inne placówki.
Każda z prawie 200 organizacji wspieranych przez TPCN jest samodzielną organizacją non-profit z własnymi strumieniami finansowania i bazami darczyńców, powiedział McNamara. Fundusze rządowe pomogłyby każdej z nich w rozszerzeniu usług pro-life.
„Nie chodzi tylko o ratowanie dziecka. Chodzi o przygotowanie młodych rodziców do roli rodzica i długoterminowego sukcesu w rodzicielstwie” – powiedział McNamara.
Przypomniał, że program został uruchomiony na początku 2000 roku po uświadomieniu sobie przez teksańską legislaturę, ile funduszy rządowych przeznacza się na organizacje zapewniające lub promujące aborcję. Rząd Teksasu chciał ustanowić strumień finansowania dla organizacji promujących poród, a następnie rodzicielstwo lub adopcję, powiedział McNamara.
Ponieważ coraz więcej stanów wprowadza środki zakazujące aborcji – które będą mogły egzekwować, jeśli Roe v. Wade zostanie unieważnione – program opieki nad ciążą w Teksasie jest już naśladowany, w szczególności przez sąsiadkę, Oklahomę.
Pod koniec maja gubernator Oklahomy Kevin Stitt podpisał ustawę zakazującą – z nielicznymi wyjątkami – aborcji od momentu poczęcia, a Oklahoma założyła sieć opieki nad ciążą prawie dokładnie tak, jak zrobiono to w 2019 roku w Teksasie. Madeleine Craig, dyrektor wykonawcza sieci w tamtym stanie, powiedziała w maju, że mają już 12 lokalizacji, a do końca roku ma ich być co najmniej 20.
Program w Teksasie jest godny uwagi po części ze względu na długość opieki, jaką oferuje – od początku ciąży do trzech lat po urodzeniu dziecka. Pomoc obejmuje poradnictwo dla kobiet rozważających aborcję, zakwaterowanie dla kobiet, które znalazły się w niebezpiecznym lub agresywnym środowisku, szkolenia zawodowe oraz zajęcia dotyczące planowania i nauki zarządzania budżetem, samowystarczalności, umiejętności uczestniczenia w rozmowach kwalifikacyjnych. Ponadto to także usługi douli oraz programy i zajęcia dla ojców.
„Pomogliście załamanej osobie, która nigdy nie mówiła o swoich uczuciach, która czuła, że nie jest ważna i nie jest tego warta. Ale po spotkaniu z Wami czuję, że jestem ważną osobą. Bardzo mi się podoba, że Was poznałam” – napisała jedna z klientek w swoim komentarzu po wyjściu z kliniki.
W 2021 roku Teksas uchwalił zakaz tzw. aborcji od momentu, w którym można wykryć bicie serca nienarodzonego dziecka. Zakaz opiera się jednak na prywatnych procesach sądowych między obywatelami, a nie na działaniach stanowych (te będą możliwe po ewentualnej decyzji SN).
Odkąd ustawa weszła w życie, organizacje należące do TPCN odnotowały wzrost zapotrzebowania na ich usługi o 35 proc. w porównaniu do normalnego roku przed pandemią, powiedział McNamara. Dodał, że spodziewają się kolejnego skoku, gdy zniesiony zostanie obowiązujący precedens ograniczający stanowe zakazy aborcji.
Na dodatek w ostatnich tygodniach TPCN wraz z innymi organizacjami pro-life i katolickimi stanęła w obliczu zagrożenia atakami. Po wycieku projektu opinii Sądu Najwyższego (według niej możliwe jest obalenie aborcyjnego precedensu) mnożą się akty wandalizmu, dotykające między innymi kliniki zajmujące się opieką nad ciężarnymi.
[Za: Catholic News Agency opoka.org.pl]