USA: „Zemsta Jane” doprowadza do napadów i przemocy, a dopiero po 40 dniach Biały Dom się odcina i FBI rozpoczyna śledztwo

Od momentu wycieku informacji z Sądu Najwyższego o możliwości obalenia aborcyjnego precedensu z 1973 roku hasło Jane’s Revenge (Zemsta Jane) stało się wizytówką coraz częstszych ostatnio napadów na centra pomocowe dla kobiet w ciąży oraz na kościoły katolickie w USA.

W komunikacie z 14 czerwca br. Zemsta Jane oświadczyła, że nie jest jedną grupą, ale wieloma. Wzięła też odpowiedzialność za ataki na centra pomocowe pro-life w Madison WI, Ft. Collins CO, Reisertown MA, Olympia WA, Des Moines IA, Lynwood WA, Waszyngton DC, Ashville NC, Buffalo NY, Hollywood FL, Vancouver WA, Frederick MA, Denton TX, Gresham OR, Eugene OR, Portland OR i in.

W opublikowanym poście pojawiło się stwierdzenie: Czytasz komunikaty w rożnych miejscach, wszędzie widzisz nasze graffiti, więc powinieneś zdać sobie sprawę, że działamy na poważnie. Atakowanie centrów pro-life jest łatwe, pozwala odnaleźć radość i siłę, zadeklarowano także podejmowanie coraz bardziej drastycznych środków przemocy przeciwko – jak nazwano - opresyjnej infrastrukturze.

Zemsta Jane stwierdziła, że centra pro-life zostały ostrzeżone, aby przestały działać jako ośrodki pomocowe dla kobiet w ciąży i mogły skorzystać z honorowego wyjścia. Teraz stosuje szantaż i grozi: - zrobimy wszystko, co tylko możliwe, aby kontynuowanie tej działalności było niemożliwe. Możecie być pewni, że to zrobimy, nie poprzestając tylko na podkładaniu ognia i wypisywaniu graffiti. Zobaczycie, co zrobimy!

Groźby napadów i nękania idą jeszcze dalej: - W końcu wasze firmy ubezpieczeniowe i wasi sponsorzy zrozumieją, że nie warto w Was inwestować. ...infrastruktura zniewalająca kobiety nie przetrwa. Nigdy się nie zatrzymamy, nie cofniemy, nie zwolnimy ani się nie wycofamy!

- Idź i rób swoje. Jesteś jednym z nas! Nadszedł czas dla każdego, kto ma ochotę pisać po murach, podpalać, bić, ciąć... Wyjdź i zamanifestuj to, czego oczekujesz!

Ta agresja i napady trwają już ponad miesiąc. Początkowo służby porządkowe i policja starały się je ignorować. Agresja jednak narasta i zaczyna być poważnym problemem społecznym w całych Stanach Zjednoczonych. W odpowiedzi na te ataki republikańscy senatorowie i członkowie Izby Reprezentantów wezwali Departament Sprawiedliwości i prokuratora generalnego Merricka Garlanda do zajęcia się tym problemem. Kilka organizacji pro-life, religijnych i politycznych również wysłało do Garlanda petycje z żądaniem podjęcia działań.

Według The Daily Wire w środę 15 czerwca asystentka sekretarza prasowego Białego Domu, Alexandra LaManna, oświadczyła: - W naszym kraju w żadnych okolicznościach nie ma miejsca na przemoc i niszczenie mienia, Pan Prezydent to potępia. ...Wszyscy powinniśmy się zgodzić, że takie działania są całkowicie nie do przyjęcia, niezależnie od kierunku naszej polityki – powiedziała.

Narastająca przemoc i groźby stają się niewygodne nawet dla rządzących obecnie Demokratów, chociaż prezydent Biden wielokrotnie podkreślał, że zrobi wszystko, co możliwe, aby zablokować decyzję SN obalającą aborcyjny precedens. Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, gorąca zwolenniczka aborcji, podczas cotygodniowej konferencji prasowej na pytanie o nasilające się ataki wymownie milczała.

Wreszcie, po 52 napadach i upływie 46 dni, FBI rozpoczęło śledztwo w sprawie ataków na kościoły katolickie i centra pro-life. Narodowe Biuro Prasowe FBI wydało oświadczenie: FBI prowadzi śledztwo w sprawie serii ataków i gróźb wymierzonych w centra pomocowe pro-life i organizacje wyznaniowe w całym kraju. Chcemy przypomnieć członkom społeczeństwa, że ​​jeżeli zaobserwują coś podejrzanego lub mają informacje o potencjalnych zagrożeniach, natychmiast powinni to zgłosić organom ścigania, zadzwonić do lokalnego biura terenowego FBI lub przesłać informację drogą internetową.

FBI potwierdziło Katolickiej Agencji Informacyjnej USA, że zaatakowane organizacje wyznaniowe, obejmują kościoły katolickie. Także The Washington Times po raz pierwszy doniósł o dochodzeniu w sprawie rosnącej liczby ataków wymierzonych w kościoły i centa pomocowe dla kobiet w ciąży.

Jak widać napięcie i konfrontacja w USA w oczekiwaniu na wyrok SN coraz bardziej się zaostrza. Obrońcy życia zachowują spokój, natomiast ruch aborcyjny pokazuje swoje prawdziwe oblicze, atakując centra pomocowe dla kobiet brzemiennych w trudnej sytuacji życiowej i kościoły, najczęściej katolickie.

Coraz bardziej widoczna staje się prawda, że biznesowi aborcyjnemu chodzi o zyski, a nie o pomoc kobietom. W tej agresywnej akcji widać zadziwiającą ideologiczną (religijną) determinację opierającą się na uznawaniu zabijania dzieci w łonach matek za podstawowy cel ludzkiej cywilizacji. Jest to jednak cywilizacja śmierci, która z wielkim krzykiem i agresją żąda kontynuowania prawa do zabijania najmniejszych i najbardziej bezbronnych.

Źródło: CNA, Life News, opracowanie własne – 15/17 czerwca 2022 r.