Ángel Gabilondo, rzecznik praw obywatelskich Hiszpanii wyraził zaniepokojenie, że z powodu odmowy wykonywania aborcji przez wielu lekarzy, korzystających z klauzuli sumienia, w Hiszpanii są miejscowości, gdzie w publicznych placówkach medycznych całkowicie odmawia się przerwania ciąży. Komentarze Gabilondo trafiły do opinii publicznej poprzez list, który 12 lipca wyciekł do gazety El País, a był adresowany do Móniki Garcíi, lewicowej kongresmenki w legislaturze autonomicznego regionu Madrytu.
El País, którego program redakcyjny popiera aborcję, zauważył, że Gabilondo, członek Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej i były minister edukacji, ostrzega, że w społeczności Madrytu nie wykonuje się dobrowolnego przerwania ciąży w szpitalach publicznych.
Gabilondo stwierdził również, że ta sytuacja powinna podlegać ocenie i analizie. W swoim liście, stwierdził, że sprzeciw sumienia jest prawem jednostki, ale jego zdaniem zastosowanie go nie może uniemożliwić kobiecie dokonania aborcji w placówkach publicznych.
Przewodniczący Kolegium Lekarzy w Madrycie, Manuel Martínez-Sellés, po zapoznaniu się z artykułem w El País, oświadczył, że pracownicy służby zdrowia są zaskoczeni intencjami wyrażonymi przez rzecznika. W oświadczeniu skierowanym do ACI Prensa (hiszpańskojęzycznej Katolickiej Agencji Informacyjnej), stwierdził, że lekarze w hiszpańskiej stolicy są zaskoczeni tym, w jako sposób zamierza się wymusić wykonywanie aborcji w niektórych szpitalach publicznych. Zaznaczył, że w wielu szpitalach publicznych w Madrycie powodem, dla którego nie przeprowadza się aborcji, jest to, iż wszyscy pracujący tam ginekolodzy jednogłośnie oświadczyli, że odmawiają ich wykonywania powołując się na klauzulę sumienia.
Martínez-Sellés skrytykował również zamiar wymuszenia aborcji w tych szpitalach. Jego zdaniem są tylko dwa sposoby, aby to przeprowadzić – albo trzeba zmusić tych profesjonalistów do sprzeciwienia się ich prawu do klauzuli sumienia, albo zatrudnić takich lekarzy ginekologów, którzy nie mają nic przeciwko tym praktykom. Byłoby to jednak formą nielegalnej dyskryminacji lekarzy powołujących się na klauzulę sumienia.
Pismo rzecznika praw obywatelskich odnosi się do starej sprawy z 2020 roku, gdy pacjentka trafiła do szpitala publicznego w Madrycie z żądaniem przerwania ciąży ze względu na jej złożoną sytuację medyczną, ale z powodu sprzeciwu sumienia pracujących tam lekarzy odmówiono jej i ostatecznie została skierowana do placówki prywatnej.
Martínez-Sellés przypomniał także, że sprawa ta była badana przez Komisję Etyki Kolegium Lekarskiego, a działania ginekologów, którzy odmówili tej pacjentce, nie były postrzegane jako podlegające sankcjom karnym lub w jakiekolwiek sposób niewłaściwe z etycznego punktu widzenia.
Narodowe Stowarzyszenie na rzecz Obrony Prawa do Odmowy Działań w Dziedzinie Biomedycyny (ANDOC) w swoim oświadczeniu podkreśliło, że konstytucyjną funkcją rzecznika praw obywatelskich jest obrona podstawowych praw i wolności publicznych obywateli poprzez nadzór nad działalnością administracji. Stowarzyszenie podkreśliło, że aborcja nie jest prawem podstawowym; nie pojawia się w hiszpańskiej magna carta ani w żadnej powszechnie uznanej deklaracji praw. Natomiast prawo do sprzeciwu sumienia jest zawarte w hiszpańskiej konstytucji i jest ściśle związane z wolnością sumienia. (...) Uważamy, że rzecznik praw obywatelskich ma również obowiązek wysłuchania sprzeciwiających się tej praktyce osób, korzystających z klauzuli sumienia, szczególnie pracowników służby zdrowia oraz tak wielu kobiet, które z powodu braku środków do życia są zmuszone do aborcji. Chcemy być przekonani, że rzecznik spraw obywatelskich nie działa na rzecz (innej) strony, co byłoby całkowicie sprzeczne z dużą odpowiedzialnością, jaką wiąże się z jego stanowiskiem – dodał ANDOC.
Aborcja w Hiszpanii od 2010 roku jest traktowana jako niepodstawowe prawo i znajduje się na liście publicznych usług medycznych. Jednak od 1985 roku, gdy uchwalono pierwszą ustawę aborcyjną, zdecydowana większość przerwań ciąży – nie tylko w Madrycie, ale także na poziomie krajowym — jest wykonywana przez prywatny biznes aborcyjny.
Tylko w latach 2011-2020, według danych hiszpańskiego Ministerstwa Zdrowia, 84,5 - 96,6% aborcji rocznie wykonywano w prywatnych placówkach, z czego zdecydowana większość w ambulatoriach. Przyczyną jest odmowa większości pracowników służby zdrowia, którzy korzystają z prawa do klauzuli sumienia.
Źródło: ACI Prensa/ CNA, opracowanie własne – 14 lipca 2022 r.