Friends HLILogoHLI Human Life International - Polska
Polski serwis pro-life

76-letnia angielska babcia, Rose Lalor, która w ubiegłym roku została ukarana grzywną za modlenie się w pobliżu placówki aborcyjnej, wreszcie wygrała z policją i prokurarurą, a jej mandat został unieważniony. Jednak działacze broniący praw człowieka są poważnie zaniepokojeni, że przypadek tej pierwszej grzywny rozpoczyna niepokojący trend w interpretowaniu i egzekwowaniu prawa w odniesieniu do niektórych przekonań.

Pani Rosa Lalor z Liverpoolu w Anglii otrzymała grzywnę podczas blokady pandemicznej w lutym 2021 roku. Policjant zapytał ją, dlaczego przebywa na ulicy. Odpowiedziała, że ​​spaceruje i modli się. Policjant jednak nie uznał tego tłumaczenia, gdyż wydawało mu się, że nie jest to rozsądna wymówka. Uznał, że w rzeczywistości protestowała. Została więc aresztowana, zatrzymana na posterunku i ukarana grzywną.

Starszej pani pomogła organizacja ADF International, która zajmuje się egzekwowaniem praw człowieka. W wyniku wysłanego wezwania prawnego policja w Merseyside była zmuszona przyznać, że pani ​​Lalor w ogóle nie powinna zostać zatrzymana, ponieważ miała pełne prawo do cichej modlitwy podczas spaceru, a jej działania były rozsądne i i nie naruszały ograniczeń antycowidowych.

W oświadczeniu wydanym 18 lipca Jeremiah Igunnubole, radca prawny ADF Wielkiej Brytanii, który prowadził sprawę pani Lalor, oświadczył, że kontrowersyjny incydent oznacza niepokojący trend, w którym grozi nakładanie kar za kontrowersyjne poglądy.

Powiedział: Jesteśmy podekscytowani faktem, że możemy dziś świętować zwycięstwo Rosy, ale jest godne głębokiego ubolewania, że ​​ta praworządna kobieta została poddana niepokojącemu, przeciągającemu się postępowaniu karnemu, bez wątpienia z powodu jej postawy w obronie życia. Wynika to z niepokojącego trendu w organach ścigania, że osoby są rutynowo aresztowane tylko dlatego, że ich poglądy są uważane za kontrowersyjne lub dla kogoś obraźliwe.

Igunnubole wezwał także do podniesienia kwalifikacji funkcjonariuszy policji w całym kraju, aby zapewnić im właściwe zrozumienie prawa do wolności wypowiedzi i religii w odniesieniu do porządku publicznego.

Wspomóż obronę życia

Uwagi te odnosiły się do incydentu z lutego ubiegłego roku, gdy policja w Merseyside została zmuszona do przeprosin po błędnym stwierdzeniu, że jeśli coś jest obraźliwe, należy to uznać za przestępstwo. Wydarzyło się to w ramach kampanii billboardowej mającej na celu zachęcenie ludzi do zgłaszania przestępstw z nienawiści. Policja wyjaśniła później, że chociaż przestępstwo z nienawiści jest naruszeniem prawa, jednak fakt, że ktoś interpretuje dane zachowanie jako obraźliwe, nie czyni z niego przestępstwa.

W oświadczeniu wydanym 18 lipca br. pani Lalor powiedziała: - Cieszę się, że prokuratura w końcu wycofała ten zarzut po długiej i wyczerpującej walce o sprawiedliwość. Podjęłam to wyzwanie przy wsparciu ADF UK, aby pokazać, że wszyscy mamy podstawowe prawo do modlitwy – nie tylko, aby modlić się tak jak ja, w zaciszu własnego umysłu.

 

Źródło: CNA, opracowanie własne – 20 lipca 2022 r.

 

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.