Tatyana Ramjohn była w 19. tygodniu ciąży, gdy nagle odeszły jej wody płodowe. Dziecko było jeszcze zbyt małe i niedojrzałe, aby można je było uratować poza łonem matki. W tej sytuacji lekarze zalecili uśmiercenie dziecka poprzez dokonanie aborcji, ale ona powiedziała – nie! I uratowała swojego synka, chociaż sytuacja była bardzo trudna. Działo się to na początku 2019 roku.
Tatyana i jej mąż Timothy zaczęli modlić się o cud ocalenia życia ich dziecka. Lekarze twierdzili, że życie matki jest zagrożone, bo może umrzeć na sepsę i podkreślali, że jej dziecko i tak po urodzeniu najprawdopodobniej będzie niepełnosprawne umysłowo, o ile w ogóle urodzi się żywe. Tę sytuację opisała telewizja internetowa God TV, protestanckiej rozgłośni medialnej z siedzibą na Florydzie.
Ale Tatyana i jej mąż Timothy zdecydowanie odmówili pozbawienia życia ich poczętego dziecka i zaufali Bogu.
Obecnie ich synek, Easton, ma już 3 latka. – Wbrew opiniom lekarzy nie jest niepełnosprawny umysłowo,, chociaż wymaga szczególnej troski. Rozwija się szybko i robi wiele postępów, a jego podróż przez życie wielu ludziom przyniosła radość i nadzieję – powiedziała mama Tatyana.
- To był bardzo trudny czas. Lekarze wywierali na nas olbrzymią presję. Dostaliśmy listę placówek aborcyjnych – wspomina tata Timothy. – W 19. tygodniu ciąży nie ma dla dziecka szans na przeżycie poza łonem matki. Ponadto uświadomiono nam, że infekcja lub krwotok mogą być groźne dla życia żony. Wszystko, co mieliśmy, to była nasza wiara!
Ramjohnowie zaufali Bogu, a Tatiana resztę ciąży spędziła cierpliwie leżąc w łóżku. Osiem tygodni później, czyli już w 27 tygodniu ciąży – 15 kwietnia 2019 roku – urodził się ich synek Easton. Ważył mniej niż jeden kilogram i przez cztery miesiące musiał przebywać na oddziale intensywnej terapii noworodków. – Nawet lekarze opisywali go jako cud!– mówią rodzice.
- Przed nami długa droga, mały wymaga specjalnej opieki, ale jesteśmy przekonani, że Bóg będzie nam towarzyszył przez cały czas – jaki to wspaniały DAR! – napisał Timothy na Facebooku po narodzinach Eastona.
Kiedy rodzice mogli już zabrać synka ze szpitala do domu, wychwalali Boga za cud życia i ocalenie ich syna. – 123 niespokojne dni całodobowej opieki, modlitwy i miłości na OIOM-ie dla noworodków, wreszcie przywieźliśmy go do domu. Dziękuję Ci Jezu za ten cud! – napisał Timothy na Facebooku.
Minęły trzy lata. Ramjohnowie twierdzą, że mały Easton radzi sobie znacznie lepiej niż przewidywali lekarze. – Jego mózg nie był w pełni rozwinięty w okresie prenatalnym. Wystąpiła agenezja ciała modzelowatego, ale on przeciwstawia się wszelkim przeciwnościom i tak logicznie, i mądrze myśli – dodają.
Wspomóż obronę życia |
Agenezja ciała modzelowatego jest wadą wrodzoną przodomózgowia. Polega na różnego stopnia niedorozwoju spoidła wielkiego mózgu nazywanego ciałem modzelowatym. Wada ta prawdopodobnie nie ma związku z niedorozwojem umysłowym, chociaż często występuje łącznie.
Źródło: Life News, opracowanie własne – 12 sierpnia 2022 r.